Ja grając np. w LoL, QuakeLive, World of Tanks albo inny teoretyczny freebie zawsze coś sobie kupowałem wiedząc, że dzięki temu gra będzie miała progress (poza QL bo tam zasadzili "downgress" i już nie mam premium).
Mam Riot Points i skórki w LoL, mam premium tank w WoT oraz miałem premium w QL.
Nie lubię pay2win (WoT trochę tutaj odstaje bo premium tanki jednak drobny p2w powodują chociażby niższymi kosztami naprawy <-> income) więc jeśli item, który kupuję wspiera tytuł oraz go rozwija nie robiąc ze mnie gimped p2w emo rozpierdalacza to dlaczego nie?
Szczególnie jeśli to są małe studia.
Sorry ale płacić takiemu EA za to, że kupiłem ich FIFA za 239 a potem każą mi jeszcze bulić za kolejne features nie będę.
Potem czytam, że zrobili na czysto kasy w pierdyliardach $$$.
No ale to co innego.
Kabraxis napisał(a):
Kurwa.. jak do dzieci. Handel pikselami i wszelakie RMT jest chujowy i niszczy branze. Kiedys go nie bylo i mogloby go nie byc dalej.
DOTA czy nie DOTA.. whatever.
EOT z mojej strony. Lykajcie jak pelikany dalej. Ja nie bede i jestem z tego dumny.
ZAWSZE BYŁ~
Od czasów EQ i UO tylko był tzw szarą strefą.
Ludzie handlowali, handlują i handlować będą.
Sam znam osoby co sprzedali stuff do UO za kupę rl cash a to są lata 90.
Więc nie pierdol takich farmazonów.