Krotkie spodnie moga byc normalne, gejowske, wiesniackiem dziecinne. Tak samo jak dlugie spodnie zreszta. I jak sie komus podobaja takie spodnie, to niech je nosi. To ze ktos inny nie potrafi wybrac krotkich spodnii, ktore na nim nie wygladaja dziwnie, to juz jego wina. A na wakacjach, w jakims cieplejszym kraju, pewnie garnitury nosza ludzie? No chyba, ze sie dalej niz na mazyr w zyciu nie pojechalo.
W lecie nosze krotkie spodnie, lubie potanczyc na doskotece i nie potrzebuje do tego alkoholu, depiluje jajka. No i mam wyjebane co mysla o tym inni, bo akurat takie zycie mi najwiecej radochy sprawia. Kim teraz jestem? Ciota? Pizdeczka juz? A jak bym powiedzial ze piwa i miesa nie lubie, to ju pewnie przekroczylem wszelkie granice bycia pizdeczka.
Niektorzy definiuja charaktery innych ludzi na podstawie dziwnych rzeczy (po czesc dopasowane jest to pewnie pod siebie samego). Mnie tylko dziwie, jak to wszyscy narzekaja, jakie to spoleczestwo glupie i zacofane jest, ale zaakceptowanym trzeba przez nie byc
. Wlosy na jajkach czy dlugosc spodni to dla was naprawde odznaki mega meskosci? Widac zyjemy naprawde w innych swiatach (co zreszta jest w porzadku). Widze, ze nie ma co argumentowac wiec. Dla mnie EOT.