nie moja brocha jak marnujesz swoj czas... rly. Ja mam pewnien poziom ponizej ktorego nie schodze i sorry ale seria AC jest sporo ponizej poprzeczki. Od czasu bledu jakim bylo poswiecenie czasu D3 mimo tego ze kazda komorka mowila mi ze "co ty kurwa robisz?" mam zwiekszone wymagania. Choc AC nawet zanizonych by nie spelnialo. Jest mnostwo innych, rownie 'glupich' a mimo to lepszych gier do marnowania czasu.

I moze skonczmy bo nie widze sensu tego ciagnac. Zawsze znajda sie konsumenci gowna i loverzy kloca na klacie i trudno.

paf of eksajl przy AC to gra wszechczasow...

Kabra wyznacza standardy. Graj tylko w to co on albo jestes loverem kloca na klacie.
Yea!

Mozecie sie oburzac ale sa rzeczy ktore automatycznie kwalifikuja cie jako bezguscie i wierbiciela kloca... czy jest to sluchanie polskiego disco, jaranie sie american pie czy filmami ala human centipede czy innym takim czyms czy granie w serie AC albo COD (ewentualnie uwazanie ze D3 ma dobra fabule ).. nie widze roznicy. (przyklady tytulow randomowe - jest tego ofc duzo, duzo wiecej).

Sorry ale to jest proste.. kazdy ma gust.. wiekszosc ludzi ma chujowy. I plz bez frazesow ze o gustach sie nie dyskutuje i inne takie. Jak cos jest chujowe, mialkie, plytkie i wyjebane od linijki i kopiarki w pare miesiecy tylko po to zeby zarobic na ludziach ktorzy maja wymagania ameby i nie lubia uzywac mozgu to wlasnie takie jest i koniec. Wlaciwie to mogaby byc definicja serii AC.

Auuu.... kloc ci na klate za ten tekst:P
BO2 jest bardzo w cipke.

Jak nie grales w kilka poprzednich czesci to jeszcze da sie to zrozumiec.

Ps. Ktoś w ogóle czyta jeszcze ten jego spazmatyczny bełkot?

O gustach się nie dyskutuje.

Art


Art


Art


A Ty Kabra wpadasz na ignore liste, chełpisz się tym, że jaki to Ty nie jesteś dyskutant... prawda jest taka, że po przeczytaniu paru Twoich postów, rzygać się chce, Twoje zdanie jest najlepsze a innych to "kloc na klate".

piss on you.

biorac pod uwage, ze glowny zarzut wysuwany w stosunku do COD-a to wtornosc, jest to calkiem prawdopodobna teoria;)
Anyway, przy tej cenie (100 zeta za kluczyk) nie bede narzekal dopoki nie spierdola calego cyklu, tak jak EA zjebala N4S. Chociaz w singlu to juz chyba osiagneli ten poziom... Oh, wait czyli jednak Kabra ma racje, hehehe.

hehe uderz w stol a amebki same przyleza.



Wlasciwie jedyne o czym sie dyskutuje to gusta kmiocie. JEsli tego nie rozumiesz i akceptujesz chyba najbardziej wyswiechtany frazes wszechswiata to sorry ale znam gimnazjalistow barzdiej ogarnietych od ciebie. A kto nie chce niech nie czyta, wiekszosc oburzonych nalezy walsnie do grupy o ktorej pisze na czele z panem "Ktoś w ogóle czyta jeszcze ten jego spazmatyczny bełkot?" loverem chyba najaskrawszego przypadku tego o czym pisze w grach AD 2012.

Go on bo smieszne swinki jestescie. Oburzenie nie zmienia takze faktu mialkosci i chujowatosci rozrywki dla ubogich mentalnei jaka sa gra takie jak seria AC czy COD. I zauwazcie ze ja nawet nie komentuje czy to dobrze czy zle atm - samo stwierdzenie faktu was wkurwia.. bo prawda boli i przewaznie jak sie prostaczkowi powie ze jest prosty to reaguje oburzeniem i w rl i na tym forum.

Wogole to sorry ale nie moge rozmawiac z kims kto uwazxa ze malowanie na murze to 'sztuka'. Estetyczne jest to sie zgodze (plebejsko estetyczne dodalbym bo z klasyczna estetyka i jakimikolwiek kanonami sztuki malarskiej to ma malo wspolnego)... talent tez koles ma ale "ART"? Kpisz chyba. Z takim 'gustem' to sie nie dziwie twojemu oburzeniu. Ale polecam sie zastanowic dlaczego ludzie nie chcieli ogladac twoich letspleji.

A jak juz chcesz sie wymieniac frazesami to masz nastepny do nauczenia sie: "Sa gusta i GUSCIKI".. choc w przypadku co poniektorych (np uwazajacych rysunek ryja panienki podobny do pierdyliarda innych obok namalowany na murze za "art") bardziej trafne byloby GUSCIATKA ew. GUSCIATECZKA.. w porywach do 'kula w leb dla dobra ogolnego planety".

Właśnie żeś zdissował Michała Anioła, jak by żył to pewnie by ci wpierdolił.

Also:

sztuka
1. «dziedzina działalności artystycznej wyróżniana ze względu na reprezentowane przez nią wartości estetyczne


Kabra nie failuj pls.

Doprecyzowalem troche.

Nie porownuj tytanicznego przedsiewziecia freskow Michala Aniola do nieproporcjalnego rysunku dziecka w sluchawkach zrobionego przrez pewnie zjaranego kolesia farba w sprayu trzymana jedna reka. Pomine juz cos takiego jak prezentowana wartosc czy przeslanie (jakby bylo jakiekolweik).
Chodzi mi doskladnie o cos przeciwnego co niby mi zarzucasz. Moze nieprecyzyjnie napisalem - sorry.
A moze i to nawet i jest sztuka - chuj niech wam bedzie... ale jest to plytka, mialka i chujowa sztuka dla podobnych odbiorcow. dokladnie jak seria AC.




Wg tak prostej definicji sztuka jest pomalowanie sciany w pokoju.

wspanialy post Kabra, tylko zapomniales wstawic swoje "deal with it". Ale pewnie zaraz poleci nastepny wall of text i sie poprawisz.
Swoja droga, jaka szkoda, ze ty developerem nie jestes...

Nie porównuję, mi się to graffiti średnio (czyli praktycznie wcale) podoba, widziałem dużo znacznie ładniejszych i aż szkoda, że zostały zrobione w miejscu publicznym gdy za jakiś czas jakiś napruty zjeb w nocy narysuje tam chuja czy "jebać legię".

Chodziło mi o wykluczenie muru jako "nośnika" sztuki~



No jeżeli ktoś uważa malowanie ścian w pokoju za działalność artystyczną a nie rzemiosło/robotę, to sure. D:

Wydaje mi się, że większość ludzi nie uważa.

"Chodziło mi o wykluczenie muru jako "nośnika" sztuki~"

Ofc ze nosnik jest niewazny (choc nie do konca ale przyjkmijmy takie uogolnienie), wazne jest kto i co to soba reprezentuje. Estetyka swoja droga... sa tez rozne 'rodzaje' (czy tez moze 'poczucia'?) estetyki ale to jeszcze inna sprawa.

No jeżeli ktoś uważa malowanie ścian w pokoju za działalność artystyczną a nie rzemiosło/robotę, to sure. D:
Wydaje mi się, że większość ludzi nie uważa.

A jesli ktos sie rozbierze do naga podczas remontu chalupy i bedzie pierdolil ze przez to i rownoczesne malowanie sciany i 'artystyczne' plucie na nia wyraza siebie, jednoczy sie z energia kosmosu czy jakis inny frazes jakimi czesto gesto racza na 'nowoczesni artysci' to uznasz to za sztuke? Z Definicja zgadza sie w 100% Taki jest wlasnie problem - jaka 'sztuka' taka definicja. : )

No ja nie ale zawsze znajdzie się ktoś, komu taki spektakl zrobi dobrze, otworzy oczy i pozwoli poszerzyć horyzonty świadomości.

Nawet pewnie kilka picków na tym forum by się znalazło. :l


W sumie nieumiejętność rozróżniania sztuki od rzemiosła/marnej próby zwrócenia na siebie uwagę poprzez pseudo kontrowersyjne gówienka jest tragedią samą w sobie.

A wracając do głównego nurtu dyskusji, to produkty typu COD czy AC można imo swobodnie podciągnąć pod "sztukę zarabiania pieniędzy", bo wydawać takie kloce i zarabiać na tym taką kasiorę, to już nie jest zwykły biznes - to już sztuka.

Michał Anioł na pewno coś jarał


Nie tylko wtornosc, ale ze praktycznie jest takie easy mode, ze moglbym grac z zamknietymi oczami w jakakolwiek czesc serii. Dodatkowo jest tam pelno funkcji, ktore zabijaja za Ciebie ;p

Chyba czyta. Inaczej by sie nie produkowal. On lubi posiadać publiczność.

Kojarzy ktoś czy dało się grać w Neverwinter Nights 2 po LANie na piracie? Mam tylko jedna legalną kopie a przeszedł bym sobie kampanie z dziewczyną.

Nie wiem, ale od czasu do czasu nwn pack na impulsie bywa w granicach 8$.