Witam, przymierzam się do zmiany kompa, w gry nie gram oprócz Planetside2 . Więc konfig chciałbym dobrać pod tę pozycję.
Moja propozycja to:
Intel Core i5 3570K 3.4 GHz
Asrock Z77 EXTREME4 (Intel Z77)
DDR3 8GB (2x4GB) 1600 MHz Kingston HyperX XMP Beast CL9
GeForce PCI-E GTX670 Gainward 2 GB DDR5 Phantom II BOX
OCZ SSD 2.5´´ Agility 3 120 GB Serial ATA III 20nm (525MB/s, 500MB/s)
Scythe Grand Kama Cross rev.B
zasilacz zostaje ze starego kompa chieftec 750W

Co myślicie o tym konfigu?? Może zaproponujecie jakąś inną płytę w cenie ok 500 zł. Czy warto dołożyć do procka i7, z tego co wyczytałem w grach zbyt dużej różnicy w wydajności między tymi prockami nie ma.
Tak samo jeśli chodzi o kartę grafiki, brać GTX 670 czy Radeon HD7950 3GB. Od zawsze miałem Radeony ale wyczytałem że GTX 670 ma porównywalne osiągi do Radeona 7970.

Nie ukrywam że chciałbym polatać po Indarze w rozdziałce 1920x1080 na full detalach z rozsądną ilością fps-ów, może ktoś ma podobny konfig czy jest to realne??

Za odpowiedź z góry dziękuję. Pozdro

Bedzie smigac na max, a jak nie wykrecisz proca do 4.5ghz

mam w sumie podobny sprzet tylko ze 16gb ramu procek podkrecony na 4, planetside zainstalowany na dysku zwyklym nie ssd, jeszcze mi sie nie zdazyla zadna przycinka w grze detale nie na max bo cos tam wywalilem jakies blury itd.

Drobne info dla osob grajacych z nami w Placebo. Przenieśliśmy się do Sentinels (jest teraz znacznie wiecej osob wieczorami). Jeśli ktoś chce dołączyć to inva może dać Mendol i ja (w grze Abey i Lowell). Najlepiej wyjść z Placebo od razu, dodać nas do friendsow i zagadac jak będziemy online.

Czy w tej grze raczej sie siedzi 99% czasu w pojazdach czy moze tez duzo na piechote? Gdzie to sentinels? ;d

Zalezy od playstyle i miejsca gdzie aktualnie toczy sie walka. Taki Bio Lab na pieterku to tylko CQC, a na polach dookola pojazdy + piechota. Amp stationy i Tech planty to mix. Male outposty to w zaleznosci co podjedzie/podejdzie. Jestesmy na Woodmanie w NC. Wyslij PMke w grze do Abey'a (to Mendol) albo Lowell'a ...

T.

Najpierw troche pobiegam sam, bo jak mi nie podejdzie to nie bede zawracal Wam glowy ;p ale szukam czegos do poszczelania, no a ja to jednak infantry bardziej.

W mojej opinii, zalety tej gry widoczne sa glownie podczas gry zespolowej. O ile w biolabach, jak napisal Templair, to walka tylko piechoty o tyle gdzie indziej wazna jest koordynacja piechoty i ciezkiego sprzetu (jesli w danym momencie ktos z druzyny ma cos takiego). Polecam "sprobowac" ta gre grajac z nami w skladzie

hmm sie zobaczy, dzieki. A jeszcze takie pytanko, czy są jakies masakryczne roznice, albo czy beda takie, bo w koncu gra jest mloda miedzy swieżą postacia a kims kto gra juz dluzej?

Chetnie poinfiltruje jakies bazy od środka ;]

Różnice są jak w bfie

Ja tez bylem "infantry bardziej", poki nie odblokowalem dzialka HE dla Lightninga ;P ...

T.

highlander: jak masz skilla to roznic nie ma
wiekszosc i tak biega z podstawowa bronia bo jest dobra.
a reszta to dodatki, ktore oczywiscie pomagaja, ale sa spokojnie do zdobycia powoli.
polecam ci na start light assaulta.

High wg moich obserwacji wyglada to tak w PS2
skill w FPS > znajomosc gry > sprzet kupiony za certy
W tej kolejnosci.

Roznice pomiedzy bronmi standardowymi, a kupionymi za certy/$ jest niezbyt duza i spokojnie sie mozna bez nich obyc.
Napewno warto sprobowac PS2 i nie przerazac sie tym, ze gra na poczatku wyda sie lekko zamotana (prawie zerowy tutorial).

yhy, no to niby dla mnie. Ale w bf, jakos skill w fps jest dla mnie troche useless, przynajmniej w infantry jak wokol lataja czolgi

ja pierdole. wez pograj, wpadnij na tsa to ci ludzie powiedza gdzie i do czego jest piechota.
useless to jest twoje pieprzenie tutaj

No to tez podobnie (a nawet bardziej bo bitwy wieksze sa czasami). W sumie od skilla wazniejsza jest zgrana i ograna grupa. Na Woodmanie TR ma zwykle spora przewage, a na polu bitwy tego nie widac.

Nawet nie majac skilla mozna dobrze sie bawic np inzynierem. Naprawianie czolgow w srodku bitwy pancernej (tak, zeby nie dac sie przejechac ) jest naprawde fajne

Zagralem, nie wiem zupelnie o co chodzi w mapach. W kazdym razie my bronilismy jakiegos facility. Musze powiedziec, ze calkiem spoko. Gra lepsza od bf o tyle, ze tu sie nie ginie co 5 sekund, tylko mozna sie spokojnie spawnac Sam combat calkiem spoko, choc drazni mnie troche celowanie. Chyba dziala jakas akceleracja. Da sie to wylaczyc? W kazdym razie, jak da rade w budyneczku sfragowac 5-6 kolesi pod rzad to jest calkiem niezle. Grajac solo

Za to wsiadlem w samolot, to chcialem nim jezdzic po ziemi chyba ;d

fioletowe chujki bija ;/

szkoda, ze oni nie zrobili battlefielda.

widze, ze goscie z tek9 tez graja w PS2, do tego na Woodman, po stronie NC.
http://www.tek-9.org/forum/off_topic-22 ... tml?page=2

http://www.tacticalgamer.com/content/21 ... ide-2.html guide, mi sie przyda ;d

postaram sie wbic.

NC dzis mialo przewage na Indarze, ale i tak sie nie udalo zajac calego kontynentu. TR na Esamir i Amerish zachowal bonusy. A VS zajeli sobie crown :/

jednak PS2 dostal szutera roku 2012
http://www.pcgamer.com/2012/12/26/the-m ... 0&ns_fee=0

Teraz 4 dni wolnego to soe postaram odezwac.