Jakieś źródło do tej informacji, że zmniejsza szansę w matchmakingu?
Ja do ignore nie dorzucam za poziom gry tylko za spam i flam na chat.
Ta lista ma limit wpisów?

Mi się nigdy nie zdarzyło żeby mnie wrzuciło do gry z kimś kogo miałem na ignore.

Na rankedach napewno wrzuca ludzi z ignorem. Co to normali to nie mam danych.

Rzuciłbym tę grę na rok po czymś takim: http://www.youtube.com/watch?v=kc8nzGMQ2TY

heheh dobre dobre.

Wygrali ci którzy mieli mózgi, nie wiem w czym rzecz.

Od momentu zbicia Nexusa do low hp team niebieskich grał, jak by byli botami ustawionymi na bicie Nexusa/inhibitorów.

nie wiem co sie dziwic na low lvlach to takie sytuacje mialem co 10 walke

Dokładnie, tak to wyglądało.

Bardzo częsta sytuacja nie tylko w low lvl.
Tutaj co prawda purple mieli w ch szczęścia i farta a blue niesieni chciwością kilku hp nexusa padali pojedynczo.
Nie mniej jednak takie przejście do late game często odwraca karty a w podobny sposób wygrałem już nie raz.

Same, dla mnie to zaleta, nawet jak porządnie dostajemy w dupę to 1-2 naprawdę dobre teamfighty w late game potrafią odwrócić grę diametralnie.
Oznacza to tyle że gra zawsze jest interesująca do końca, i nawet jak się ma dużą przewagę, to trzeba uważać. Głupi błąd w lategame kosztuje nieporównywalnie więcej niż we wczesnych fazach.

Czasami wystarczy nawet jeden teamfight, wzięcie barona i pojechanie po wszystkich inhibitors gdy przeciwny team wisi 60s.

Co do ludzi, zobaczcie naszego Ezreala i jego koleżkę Alistara, poszli na bot...

Wasz Ezreal ewidentnie miał jakiś plan w zanadrzu, mógł być przełom i nowa meta ale widocznie zabrakło czasu i możliwości wykończenia.

Kupiłem sobie Jayce. Strasznie fun postać, duże możliwości gameplayowe i kozacki wygląd.

Czego chcieć więcej? Właśnie dzięki takim championom nie żałuję, że Riot wypuszcza co jakiś czas nowego. Bo widać dopracowanie i próbę stworzenia czegoś oryginalnego. :)

Polecam.

Ja nie żałuję zakupu Volibear.
Jeden z fajniejszych aggressive junglers jakich widziałem.
Praktycznie każdą grę zaczynam od first blood w ich jungle kiedy ich jungler robi dopiero red.
Niestety jego moc widoczna jest w premades - jak gram randomy to nie jestem w stanie rozciągnąć się na całą mapę i to jest lotto czy wygramy czy nie.

Dokładnie, ja gram głownie Jayce i Riven. W sumie gram tylko 5 i się ucze - lamie (dodatkowo Vayne, MF i Caitlyn)

Acha ktoś tu kiedyś bronił The Tribunal.

Proszę:

http://euw.leagueoflegends.com/tribunal ... 6042/#nogo

Explain.

hehe muzyczka zajebista.

Co do nie poddawania się to nadal pamiętam taka walkę która trwała prawie 2h

W statystykach masz podane jak ludzie decydowali nad daną sprawą. Na przykład dajesz punish i potem możesz sprawdzić jaka była zgodność ludzi z Twoją decyzją. Majority ---> Strong Majority ----> Overwhelming Majority. Tutaj było na granicy, karać czy ułaskawić.
Co prawda koleś nie powinien zostać skazanym, ale time ban wskazuje że to nie jego pierwsza sprawa w trybunale.
Zresztą, mogę wkleić Ci multum spraw gdzie wszystko osądzone było sprawiedliwie i to i tak o niczym nie przesądzi.
Poza tym, po co debile mieli by wchodzić na trybunał skoro nie dostajesz za to nic IP, a dzienny limit spraw do rozwiązania wynosi 20?

Jayce ma chory poke w mid game. Stawiasz barierę, odpalasz q i radośnie nakurwiasz w przeciwny team krzątający się pod wieżą. Polecam do zabawy Vi. Daję masę radochy nawalanie z piąch po mordach I niezły z niej niszczyciel AD carry. ULT + 2x E i w razie czego Q = "Tons of damage"

Mówisz o tej gdzie byliśmy przeciwko smurfom 5x tank 3,5k+ hp, z recallem i barierą na turreta?