mrynar napisał(a):
No wlasnie. FF XI byl produktem oryginalnym, zupelnie innym niz pozostale mmorpg. FF XIV juz niestety tylko silil sie na oryginalnosc.
FFXI był jaki był bo mógł sobie pozwolić w tamtych czasach na oryginalność. FFXIV też próbował (nie biorąc pod uwagę doświadczeń zebranych przy pracy z FFXI - Tanaka powinien być za to powieszony za jajca) ale jak się skończyło wszyscy wiemy.
mrynar napisał(a):
Powiedzcie jak wyglada 2.0?
Wygląda pięknie. Gra świateł i cieni jest fenomenalna, różnorodność terenu i bogactwo detali powodują, że każda lokacja jest unikalna i nie sposób pomylić jej z inną. Nie ma wrażenia, że tereny są wielkie tylko dlatego, że ktoś w SE zrobił 30x copy+paste tych samych 5 makiet pagórków. Przejścia między terenami są bardzo subtelne- nie bija po oczach jak np. przejście z KH na diuny z XI.
mrynar napisał(a):
Dodali jakies nowe features w stosunku do 1.0 czy poprostu to co dzialalo zle dzial teraz dobrze?
Na razie nic nowego nie dodali: są leves, crafting leves ale ma być dużo więcej. Póki co była tylko alfa z bardzo małą zawartością, która kradnie graczom czas. Był jeden instancjonowany rajd dla 4 osób i mimo, że w pewnym momencie cisnęło się na niego z 60+ osób nie było żadnych opóźnień czy ograniczeń z wchodzeniem.
mrynar napisał(a):
Wiadomo jakie bedzie endgame? Outdoor bossy? Jakies pokrecone eventy jak w FFXI? Czy klasyczne instancje?
Pewnie wszystkiego po trochu z naciskiem na instancje. System claimu będzie ciekawy, bo jeśli zada się dość obrażeń pomagając z claimniętym przez inną grupę stworkiem to też się dostanie przedmioty z puli. Jestem beznadziejnym optymistą pod tym względem ale łudzę się, że przez to tzw. worldspawny nie będą botowane.
Od siebie dodam, że teraz crafting i gathering rządzi. Tak jak w 1.0 przysypiałem przy crafcie i kurwiłem przy gatheringu/miningu bo przez lagi z menu nie mogłem trafić odpowiednio kilofem czy wędką tak teraz jest bardzo dobrze. W końcu to co się nosi ma znaczenie przy crafcie/gatheringu a sam gathering z możliwością wybrania co się chce wydobywać jest genialny. Menusy dla powyższych z przepisami i logiem co się do tej pory zrobiło/wydobyło z bonusowym expem motywującym do robienia nowych rzeczy to strzał w dziesiątkę. No i nie trzeba biegać przez pół zony do następnego gathering pointa- przeważnie są bardzo blisko siebie. Nareszcie nie odnosi się wrażenia, że podczas gatheringu więcej biegasz niż zbierasz.