Unreal nie był zły, szczególnie lubiłem tour i tą pierwszą wersje z pojazdami już nie pamiętam co to było dokładnie i tam rzeczywiście wszystko się działo dużo szybciej itd, a inne gry?
Counter Strike gdzie byłem ownowany one shotem przez jakiegoś 10 latka, po wyjściu zaa rogu. Jeden koleś rozpierdalał 6 noobów jak chciał. Wpierdalałem cały magazynek w kolesia on nadal żył (odrzut broni i inne pierdoły) i na dokładkę gdy przeładowywałem zdejmował mnie one shotem. Nie dziękuje.
Wyszło parę dobrych gier szczególnie cenie sobie tf2, dla mnie fps wszechczasów-mnóstwo godzin funu, jak dlugo będą sprzedawać czapki tak długo będą rozwijać
. Jedyne co jeszcze przykuło ostatnio moją uwagę i sprawia mi masę funu na multi to mount and blade napoleon, ale to już w ogóle jeśli chodzi o dynamikę totalne przeciwieństwo, to już bardziej się nieraz robi strategia przy bitwach 100 na 100, albo 140 (broniący) na 300(atak).
Co kto lubi, jak ktoś wymiatał w csa i innych fpsach to rzeczywiście może mieć problem, żeby się teraz odnaleźć na rynku. Jak włączyłem coda to myślałem, że jajo zniosę, a jak widać jestem bardziej casual.
NS2 bym kupił, ale piec mi padł, a lap nie uciągnie.