Nowa Unijna dyrektywa

Masz na myśli tą, dzięki której mamy to co widzimy obecnie? Czy jakąś inną solidarność Niestety dochodzę do wnioski, że największym błędem w polsce był brak rozliczenia poprzedniego ustroju i to do poziomu "sąsiada" współpracującego z ówczesną władzą. Tylko niby kto miał to zrobić.

tez uwazam ze tylko czystka komuchow by byla remedium :/

To za gleboko na poczatek. Starczyloby w tamtym czasie uciac glowe i odciac komunistow od gospodarki. Bez funduszy nigdy by do wladzy nie wrocili, przynajmniej nie w taki sposob i nie z taka wladza.
Pozbawic na stale biernych i czynnych praw wyborczych do ktoregos poziomu (urzedy miejskie?)

Tak sobie czytam i myślę, że szansą na zmianę jest świadomość wyborcy i głosowanie. Chodzi o to żeby ludzie wybierali z głową i chociażby minimalną wiedzą na temat tego co się dzieje. Co jest oczywiście trudne w tzw. otoczeniu medialnym. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego ludzie po kilku latach głosują na tych samych nieudaczników? Wydaje mi się, że w Polsce jedyna metoda to trial and error. Z tym że wyborca musi odsiewać ziarno od plew, a żeby to zrobić musi głosować. Teraz tak niewielu robi kuku tak wielu (wszyscy chyba urzędnicy głosują, a jest ich sporo).
Rewolucja nie jest metodą moim zdaniem. Dla ludzi z rodzinami najważniejsza jest stabilizacja, a rewolucja wiadomo pożera własne dzieci i nie tylko.

a co swiadomy wyborca powinien teraz wybrac?

odsuniecie od władzy obecnych ludzi, jednak tak się nie stanie ponieważ poparcie dla PO jest wielkie, a do następnych wyborów nawet jak spadnie coś tam PO to media urobią grunt i tak odpowiednio

Ruch w kierunku założenia Polskiej Partii Libertariańskiej rozpoczął zbiórkę podpisów w celu rejestracji Partii.

http://partialibertarianska.org/zaczyna ... -podpisow/

Potrzebne jest 1000 podpisów.

Jednocześnie zapraszam do zapoznania się z deklaracją polityczną.

http://partialibertarianska.org/dokumen ... tyczna-pl/

Skąd wiesz, że wszycy urzędnicy głosują?

Odsuniecie PO od wladzy nic nie da bo nie ma ich kto zastapic

Wybraniec pełną gębą https://www.facebook.com/patryk.helinski/photos_stream

A kto to ma być?

"Zaczynamy zbiórkę podpisów niezbędnych do rejestracji Partii Libertariańskiej.
Każdy chętny może wydrukować listę do zbierania podpisów z załączonego pliku, wypełnić swoimi danymi a następnie wysłać bądź podać dalej, kolejnym zainteresowanym do wpisania się. Listę z podpisami (ilość nieważna) można przekazać regionalnym działaczom bądź wysłać na adres:

Patryk Heliński
Płk. Dąbka 251 c/7
81-155 Gdynia"

Nadal nie rozumiem, to Ty?

Gosc ze strony, ktora podales i zeby jemu przesylac podpisy? Pracy ni maja to sie pchaja do polityki?

Pewnie jest aktywny w tym regionie i zgłosił się do zbiórki podpisów. To że jest młody to mało znaczy, i tak narazie nikt nie będzie startował do rządu przez parę lat, a ile już było młodych polityków (Wczesna 20tka).

W sumie to wole żeby taka partia była utworzona przez młode pokolenie, bez starych karierowiczów co przyssali się do koryta i tylko zmieniają partie od lat.

wiesz, najbardziej wlasnie by ludzi obchodzilo kto za takim czyms stoi.

Jako absolwent ekonomii naprawdę nie mam zielonego pojęcia w jaki sposób miałoby to wszystko działać.



Przecież jest coś takiego jak dobra publiczne które nie mają substytutu i nie da się wyłączyć kogoś z ich konsumcji. Chodzi tu o np. straż pożarną, wojsko, światło na ulicach itd itp.

W jaki niby sposób miałyby być finansowane te rzeczy skoro można sobie zrezygnować z płacenia podatków ?



Przecież to jest właśnie istotą bankowości. W jaki sposób ma bank wypracować procent dla klienta jeśli nie może zainwestować depozytu ?



Amber Gold x 1000

@Edit



To wolisz żeby na czele siedziała jakaś znana morda z układami, niż żeby to było naprawdę coś świeżego i bez powiązań z establishmentem?

Właśnie dlatego mimo mojego poparcia dla KNP, nie widzę dla nich większej przyszłości z Korwinnem na czele.

No i tu jest w sumie pies pogrzebany. Dramat polega na tym, że nie ma na kogo na obecną chwilę, ale rynek nie znosi pustki i coś się pojawi bliżej wyborów. W sumie najgorzej dalej głosować na tych co się nie sprawdzili, głosowanie na tych samych pogłębia problem imo niż go rozwiązuje.



Głowy nie dam, że wszyscy i może to jest nieuzasadniona generalizacja, ale tak sobie myślę. Jak stanowiska w administracji publicznej są w zasadzie dziedziczne to w interesie tych ludzi jest głosowanie za tymi co utrzymają co najmniej status quo. Pewnie to doskonale rozumieją.