CavieZ napisał(a):
A jak to jest z rozwojem zwykłych jednostek. Np trenuje Galadwenn czyli zwykłych łuczników.. Oni jak się rozwijają to zbiegiem czasu są mocniejsi tak i więcej zadają obrażeń?
Tak, rozwijają się i zdobywając doświadczenie podnosi się im atak oraz HP(obrona pozostaje ta sama).
CavieZ napisał(a):
No ale jak wpływać na nastroje?
W sumie 3 mi wypowiedziały wojnę
ale w sumie gnoję i zdobywam miasta
.
Gdzie te nowe czary? Ja tam nic nie widzę.
Nigdy się nie podlizywałeś ?:P
wystaczy od czasu do czasu z nimi pohandlować, dać papu, wymienić pieluszkę itp. Rzeczy - tudzież podpisać jakiś traktat.
Relacja z mojej drugiej gry w SW - Dość szybko zauważyłem, że nie mam gdzie się rozwijać(dwa miasta) więc zaatakowałem cienie - niezły trait mają z szybkością ruchu, dzięki temu w pierwszej turze większość oddziałów była już przy mnie. No ale w miarę szybko ich pojechałem i to była dobra decyzja, bo dzięki temu zdobyłem 2 miasta i 2 bardzo dobre miejsca pod kolejne
W tej chwili mam 6 miast i się rozwijam, a bohaterami chodzę w tą i nazad i koszę - choć przed niektórymi musiałem uciekać.
Sąsiedzi się leja między sobą głównie, niby jakiś leszcze(elfy i ktoś jeszcze) wypowiedziały mi wojnę ale są daleko więc po 15 turach podpisaliśmy pokój. 3/4 sąsiadów jest ze mnie zadowolona i teraz się zastanawiam czy nie przyprzeć do muru Aniołki.
Duży plus dla moda, że mimo kilkunastu levelii u bohatera to trzeba bardzo uważać - szczególnie jeśli chodzi o casterów