Koleś napisał(a):
Ci ludzie o q3 CPM co tak cisną z rakiet muszą mieć jakieś mikrochipy w mózgu od liczenia trajektorii
szczerze mówiąc w vq3/vql jednak trudniej trafić air rocket, ponieważ stosunek prędkości w stosunku do prędkości jest lepszy dla rakiet w cpma (czytaj : rakiety szybciej zapierdzielają w stosunku do graczy
), oraz mają silniejszy splash i odrzut, dmg to zależy czy mówimy o cpm 1.41 czy 1.43 itp
tak czy siak filmiki ładne, a te rott to dla mnie spore zaskoczenie, chociaż dopóki nie zobaczę to nie uwierzę, przypomnę parę przykładów gier które miały być competetive a wyszło im to w ostatecznym rozrachunku miernie
ut3 (pamiętam że na początku nei można było nawet tworzyć zahasłowanych serwerów, a gra na publikach miała przez pierwsze dwa miesiące usterki typu nie można zacząć gry bo jakiś leszcz odszedł od komputera i nie wcisnął ready a opcje serwera nie pozwalają na zaczęcie gry z większością zamiast całości graczy, czy też na wyłączenie tej funkcji, brak możliwości modowania gry żeby ją doprowadzić do jakiegoś stanu gry)
pewnie pominąłem jakieś inne średniackie tytuły które powstawały poza głównymi franchise, ale one zazwyczaj miały 10 osób na serwerze w dniu premiery, z czego 6 to byli devsi, więc whatevs
quake 4 - gra była w miarę grywalna dopiero od wyjścia community moda na którym były rozgrywane turnieje nawet te sponsorowane na id, jednak to nie na wiele jej pomogło i zainteresowanie względnie mierne przez pierwsze 3 miesiące, a potem go już nei było i turnieje skończyły się niecały rok po premierze, tak samo z ladderami, jakimiś ligami etc.
quake wars - twórca et pro które uratowało oryginalne et, po zobaczeniu qw stwierdził że ta gra jest skazana na porażkę, miał racje
wolfenstein - wszyscy rzucili w kąt po zobaczeniu multiplayer dema, o ironio zainteresowanie oryginalnym rtcw eksplodowało tworząc z miejsca nową scene po wydaniu... również mp dema
brink - jakiś pi arowiec nawet udzielał się na forum crossfire żeby zjednać sobie community et, ale sama gra była tragiczna, z resztą dla mnie każdy fps z oskryptowanym częściowo movementem musi być tragiczny, koniec kropka