No nie sa, ale w rozsadnych ilosciach raczej nie zaszkodza. Zreszta wiekszosc badan nad trans fatami bylo przeprowadzonych na otylych ludziach bez zadnej aktywnosci fizycznej wiec ciezko je brac na serio w naszej sytuacji

Cypis, bo zaraz sie wkurwie :< to po co ja sie katuje jebanymi twarogami i zielenina.

Dla lansu, teraz tak modnie jest ;]

bo twarog ma bialeczko, iles tam tego bialka trza zezrec ;]

napisal:
"Licza sie kalorie i ilosc bialek/wegli/tluszczy dostarczanych organizmowi"

No dobra to powiedzcie jaki system liczenia na poczatku stosowaliscie? Bo podejrzewam, ze z biegiem czasu to juz sie wie co z czym i ile bez liczenia. Kartka i zapisy, w pamieci?

no ale przecież białko białku nie równe

te roślinne nie ma tylu aminokwasów co zwierzęce

nie wmówicie mi że da się urosnąć na samej zieleninie

nie ma tu jakiejs super filozofii, po prostu staraj sie jesc wiecej niz zwykle (np. zamiast jednego standardowego kotleta wrzuc w siebie trzy), czesciej niz zwykle, unikaj smieciowego zarcia, pij duzo wody, spij minimum te 8 godzin, a na silowni zawsze dawaj z siebie 200%. po roku jebnij sobie jeszcze tribala na bicku i wszystkie macice beda mieknac na twoj widok, gwarantuje

duzo osob moi, ze 1,5g na kg to minimum 2g optimum a 2,5g max, przy trenigu kulturystycznym, ale czy to prawda to nie wiem ;p

nigdy nic nie liczylem.

Proponuje łydkę.Dzisiaj takiego typka widziałem.
Klapki + skarpety do połowy łydki i tribal na łydzie xD

poważnie myślę żeby sobie coś wydziarać ale tribal ...meh

tribal jako filozofia zyciowa ;d

Tribale są dla ciot, prawdziwy facet nosi drzewo na plecach.

Twarog to Ci high napisał, a zielenina żeby mieć epickie kupy.
I żeby nie było, nie mówię żeby mieć tylko i wyłącznie fastfood, ja to robię tylko po to żeby dobić te brakujące 1k kalorii

Wlasnie wrocilem z treningu, trener stwierdzil, ze wszystko w porzadku jak na poczatkujacego - procz wyciskania. W kazdym bylem cienki jak dupa weza. W 3, 4 serii nie dawalem rady w polowie, telepanie rak, rzeznia. Trzeba pracowac.

to ile juz cwiczysz i jakie treningi odbyles dotychczas? obwod, split, fbw itp. itd.

2 tygodnie, ale to byly tylko basen i interwaly, uznalem, ze na silownie bez zadnej wiedzy na poczatek niezbedny bedzie trener, wiec wykupilem i mialem 2 pierwsze zajecia "zapoznawcze z maszynami", nogi poszly ok, a wczoraj drugi trening - gora, z wyciskaniem wszelakim bylo kiepsko. Te 2 treningi wedlug "planu Pure" czyli gowno, ale od poniedzialku juz start z rozpiska od trenera na pon, śr, pt + co 3 tyg kontrola postepow i ewentualne modyfikacje w cwiczeniach / obciazeniach.

Swoja droga, umowa podpisana na rok, wykupione 10 treningow z personalnym - kasa wyjebana, wiec sie czlowiek nie podda, bo szkoda.

Przy takich treningach to szczegolna dieta raczej sensu nie ma, bo to nie treningi na mase, poki co.

Nie chce sie wtracac, ale jakie rozpiski na 3 dni? Imo trening obwodowy na maszynach lub wolnych ciezarach, albo jedno i drugie "dla oswojenia". i na kazdym treningu wtedy cwiczysz cale cialo. Nastepnie warto imo popracowac nad wytrzymaloscia. A po takich treningach przechodzisz na split/dzielony lub fbw, albo jak ktos nie chce isc w mase to jeszcze cos innego.

a tu wyglada jakbys od razu splita jechal ;p

btw. tu masz niezly tekst http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862
a tu jego kontra http://www.sfd.pl/%5Bart%5D_Najwi%C4%99 ... 17-s1.html

jakby ktos w poznaniu mial do odsprzedania multisport dla osoby towarzyszacej to sie dogadamy jakos mialem miec od kumpla,ale w pbg tna socjal.

High pierdoli glupoty.
Po pierwsze, nie nic zlego w zaczynaniu od splita pod warunkiem ze jest on dobrze zrobiony; tzn: gora 2-3 cwiczenia na kazda partie ciala z naciskiem na cwiczenia wielostawowe (wyciskanie lezac, martwy ciag, siady i jakis military press zeby to ladnie zamknac). Na poczatku dobrze jest robic gora po 5-8 powtorzen w kazdej serii, zeby przyzwyczaic system nerwowy do obciazen. Najlepiej to postnij tego splita.

Dieta _zawsze_ ma znaczenie. Obok snu ma ona najwiekszy wplyw na to czy bedziesz robil postepy czy nie. Prawda jest taka, ze sam trening az tak bardzo sie nie liczy, bedziesz rosl nezaleznie od tego czy plan bedzie idealnie dopracowany czy nie.
Standardowo: Obliczasz sobie ile kalorii potrzebujesz w ciagu dnia (http://www.1percentedge.com/ifcalc/), jesz~2g bialka na kg masy ciala i reszte dobijasz w tluszczach/weglowodanach (proporcje roznia sie zaleznie od osoby, ja wole duzo tluszczy przy minimalnych ilosciach wegli).

mężczyzna
182 cm
75 kg
21 lat
FAT ~ 14,7%
METABOLIC AGE ~ 14

Współczynnik BMR 1866.59
Aby utrzymać wagę
Kalorie 3219.87
Węglowodany 55% 1770.93kcal = 442.73gram
Białko 15%% 482.98kcal = 120.75gram
Tluszcz 30% 965.96kcal = 107.33gram

Takie wyniki wypluła ta dziwna waga na podstawie dotyku mych bosych stop. Przy treningach pn, sr, pt podobno mam dorzucic 300-500 kcal ponad te 3200. Jak przeliczam to na zdrowe zarcie, to chyba musialbym miec 2 dodatkowe zoladki, zeby to wszystko przerobic...

Postne trening jak tylko dostane rozpiske od trenera.