Perrin napisał(a):
Junkier napisał(a):
True, Fallout i Torment imo mają najlepsze soundtracki zrobione na potrzeby gier komputerowych.
Z tą wypowiedzią można by polemizować. Do Jeremego Soula to mu jednak daleko.
Pewnie, że można.
Ale dla mnie ten cały niesamowity post apokaliptyczny klimat starych Falloutów jest w ok 95% budowany przez ich soundtrack. Tego najbardziej brakowało mi w New Vegas. Po ściągnięciu moda z muzyką Morgana skok jakościowy jest olbrzymi. To, że podjebał jeden kawałek nic tu nie zmienia.
Torment to kupa świetnych ORYGINALNYCH motywów muzycznych dopasowanych do opowiadanej historii i settingu: Main theme, Deionarra, Trias, Forteca Żalu, nawet
głupia knajpa ma zajebisty i klimatyczny podkład dźwiękowy.
Na soundtracki w Elders Scrollsach nigdy nie zwracałem nawet szczególnej uwagi, poza fajnymi main themami w Morrowindzie i Skyrimie. Reszta to standardowa sympatyczna muzyczka którą można by wpakować w każde generic fantasy rpg.