good one

ja tylko wyrażam swój żal na tym forum, że nie oglądałem. I bardzo sobie cenię ten wątek, gdzie 90% komentarzy to:
mam to w dupie, jestem antychrystem, ale oglądam i obgryzam z przejęcia paznokcie - w przerwach na reklamę postnę na forum o grach mmorpg, jaki to papież, całe chrześcijaństwo i wszyscy co wierzą głupi, brzydcy i chujowi na max-a

jak czytam takie farmazony jak twoje to się zastanawiam ile wy macie lat

no marus, poprzeklinales, a teraz do spowiedzi marsz

juz powoli hype na papieza zanika, teraz jest nowy temat, jak co roku: "jak to ciezko wypelnic pita"...

Starej madzi już długo nie było. Musi się pojawić, bo w Gdańsku skurwiele zajebali niemowlaka od innego gangsta, a tych to wiadomo, że policja nie znajdzie nigdy. Ewentualnie grodzki jeszcze musi trochę popłakać jak to mu ciężko w życiu.

Huh ? Przepisać dane z PIT 11 do aplikacji, wysłać przez internet, wydrukować potwierdzenie. Całość zajmuje z 5 min.

wiem, ale dzis w radiu juz zaczeli pierdolic "jak to trudno", ludzie to debile...

ostatnio ktos sie dziwil, mloda osoba, ze umiem zmienic rozdzialke i podlaczyc monitor :S

NEEEEEEEEERDDDDDDD

ee gadacie jak miałem pierwszy raz wypełniać w życiu pit to się przeraziłem jak to zobaczyłem i jak jeszcze usłyszałem, że jak się człowiek rypnie to są konsekwencje, no ja jebie.
Ten formularz ni ch, nie jest user friendly. Nie wiem jak ta aplikacja w necie, bo na szybko musiałem na papierze wypełnić.

Kase z pensji ściągają na bieżąco i jeszcze kurwa trzeba im napisać ile ściągnęli, potem to sprawdzają, upewnią się czy obywatel czasem się gdzieś nie jebnął w formularzu i mogą ukarać człowieka.GG

No i prosto jest dopóki ma się jedno źródło dochodu
Ale księgowi robią takie rzeczy za 20zł to po co się jebać?

White Trox- przez neta to easy mode, nie da sie tego spierdolic ;p albo jakis program... pierwszy raz to wiesz, ale chodzi raczej o tych co juz robia to ktorys rok z rzędu.

tczewiak- jebac sie? nie bedzie mi sie nawet chcialo tego zanosic do ksiegowego, chyba, ze dam sobie zrobic w firmie, ale tam mi nie odlicza np. netu. no i jak mam jeszcze jakas umowe to dupa.

przez neta najwygodniej.

Jak masz kilka źródeł dochodów - na dzieła zwykłe, artystyczne, zlecenia i etaty to lepiej dać te 20zł niż obawiać się błędu

mialem kiedys 3 umowy i ten progam e-pity czy cos to za raczke prowadzi. Ale jak kilka zrodel to jeszcze zrozumiem. Chodzi o to jak ludzie maja tylko umowe o prace i maja z tym jeszcze problem.

A to wiem - wypełniałem dziewczynie i to jest śmiech na sali.
Problem był dopiero jak trzeba było wypełniać przy różnych ulgach z umowy o dzieło. Nie tyle problem, co lepiej wydać 20zł niż sprawdzać czy się w rubryczkach coś nie popierdzieliło.
Chociaż w tym roku dochodzi kwestia cashbacków w bankach imo idiotyczna interpretacja rostowskiego, bo te 5% można traktować jako rabat, a nie przychód...

Rabat miałbyś gdybyś o te 5 % mniej zapłacił sprzedającemu towar. W tym przypadku on dostaje 100 % kwoty a to bank daje tobie 5 %.

Odpowiem Ci jak logika nakazuje.
Towar kosztuje 100zł.
a) Sprzedawca daje rabat 5%, a więc płacę 95zł. W tym jest 18,05zł podatku CIT.


b) Sprzedawca sprzedaje w cenie 100zł. W tym jest 19zł podatku CIT.
Ja dostaję z powrotem 5zł, które wydam w innym sklepie i z tego jest 0,95zł podatku CIT.
Bank stracił 5zł, a więc zapłacił o 0,95zł podatku CIT mniej.

W przypadku a - państwo traci, w przypadku b - bilans jest zerowy.

c) Sprzedawca sprzedaje w cenie 100zł. W tym jest 19zł podatku CIT. (tak naprawdę to 99,15 i 18,84 wynikające z funkcji granicy po stracie)
Ja dostaję z powrotem 5zł, które wydam w innym sklepie i z tego jest 0,95zł podatku CIT.
Jebane państwo każe mi od 5zł zapłacić podatek PIT w wysokości 0,85zł.
Bank stracił 5zł, a więc zapłacił o 5zł podatku CIT mniej.

W tym przypadku państwo jebie obywateli na 0,85zł.
Więc obywatele mają o 0,85zł mniej na wydatki.
Tyle, że sprawa rozbija się jeszcze o podatek VAT 23%.

W przypadku a państwo dostanie dodatkowe 21,85zł

W przypadku b państwo dostanie dodatkowe 23zł!

W przypadku c państwo dostanie dodatkowe 22,80zł

Czyli w przypadku c państwo zarabia 22,80zł + 0,85zł + 18,84zł = 42,49zł

Natomiast w przypadku b 23zł + 19zł = 42zł.

W obu przypadkach dochodzi jeszcze VAT w wysokości 1,15zł, ale jako, że jest on równy to dla uproszczenia go nie wymieniam.

Jaki jest efekt? Na każde wydane 100zł przez klientów banków z cashback 5% państwo dostaje dodatkowe 49 groszy. Powiedzmy, że średnia takich wydatków z cashbackiem to jest 6000zł rocznie. Czyli obywatel korzystający z tego typu konta zapłaci 29zł. Jeśli 2,5% ogółu obywateli Polski korzysta z kont z cashbackiem to kurwa państwo zarobi oszałamiające 29 milionów złotych rocznie. Obywatel zapłaci 29zł państwu, do tego nawkurwia się ostro i powiedzmy, że 10% pierdolnie się w jebanym picie, aby urzędowe kurwy mogły mu przypierdolić mandat na 150zł. A jak ślicznie bzdurokracja się rozrasta. Także wielki czarny chuj w dupę rostowskiemu i temu rudemu cwelowi.

tak jak pisałem zarobi kilkadziesiąt milionów rocznie, a straci kilka miliardów na roczne pensje dla świeżo zatrudnionych urzędasów. Polska logika.

opodatkowywanie cash backów i podobnych rzeczy jest tak kurwa głupie ze az mnie zeby bolą jak o tym czytam

W punkcie c) założyłeś, że 5 zł które dostaję od banku od razu wydaję na coś innego. Tu musi być tak samo. Zakładamy, że mamy 100 zł na starcie, wydajemy 95 zł bo dostaliśmy rabat czyli zostaje nam 5 zł które wydajemy. Czyli a=b.



Zakładam, że w tym ostatnim zdaniu jest literówka i CIT pownienien wynieść 0,95 zł.



Tak naprawdę jeśli płacę 100 zł brutto w sklepie to VAT wynosi 18,70 zł. Ale aby już nie mieszać możemy założyć, że VAT wynosi 29,87 % aby te liczby się zgadzały.



Twoje wyliczenia zawieraja wg mnie zbyt wiele uproszczeń i raczej nie ma sensu się tu kłócić. Przykładowo mamy tu do czynienia z przesunięciami płatności. Te 5 zł dostaję teraz w tym roku i je wydaję na co innego, a podatek od nich zapłacę w przyszłym. Dodatkowo zakładamy, że bank tak po prostu traci te 5zł i zapłaci mniejszy CIT. A w rzeczywistości nie robi tego przecież po to aby sobie nabić koszty tylko aby zwiększyć przychody, przyciągając klientów.




Ja też uważam, że podatek od cashbacków to głupi pomysł i mogliby sobie dać siana, ale polemizuję dla zasady. Jeśli Państwo ma zasadę opodatkowania każdego przychodu to w teorii tu też musieli dojebać podatek bo wg mnie te 5 zł to jest to dla mnie przychód. Ale tak jak już pisałem Państwo powinno w tym wypadku sobie darować bo podatki powinny być jak najprostsze i gra nie jest warta świeczki.