Potrzebuje czegos, moze po prostu pomyslu zeby do mojego dysku na kompie nikt nie mial dostepu oprocz mnie. I teraz pytanie czy styknie kieszen i wyjmowanie/wkladanie twardziela czy sa moze ciekawsze rzeczy? pewne/sprawdzone. Z kieszenia to mi nie pasuje ze troche upierdliwe (albo moge np. zapomniec w domu) albo mi wypadnie i bedzie qpa.

http://en.wikipedia.org/wiki/TrueCrypt
http://en.wikipedia.org/wiki/BitLocker_Drive_Encryption
etc.

Ciekawy link:

http://pokazywarka.pl/dzhqab/

Nietestowane, nie wiem na ile skuteczne i bezpieczne, za nic nie odpowiadam. ;)

Ogólnie masz PGP, TrueCrypt, BitLocker. Można nimi zaszyfrować katalog/dysk. Tylko jak będziesz miał zamontowany udział(czyli korzystał z katalogu/dysku) to z włączonego/w hibernacji można odzyskać pass do udziału wykorzystując DUMP pamięci programami typu Passware Kit Forensics/Elcomsoft Forensic Disk Decryptor. Trzeba po prostu pamiętać o odmontowaniu przed zakończeniem pracy.

szyfrowanie to jedno tez bedzie potrzebne gorzej ze moge miec niby wlam rabunkowy i przy okazji ktos ukradnie kompa z danymi na dysku.

Nawet jak ukradnie kompa, to przy szyfrowanym dysku i dostępie na hasło nic z tym nie zrobi. Kazdy sposob szyfrowania wymusza dostęp hasłowy, inaczej byloby to bez sensu.

X.

jakis program prosty w obsludze bys polecil? moze byc platny. ale serio prosty w obsludze i przy okazji cos dobrego na robaki, trojany itd. obecnie uzywam comodo.

czyli nic nie jest w stanie zlamac zabezpieczeniea takiego dysku?

Prosty w obsłudze i skuteczny? BitLocker. Najprościej to zrobic upgrade Win7 do Ultimate (albo, jesli gdzieś pracujesz, do korporacyjnego Enterprise, to to samo), tam jest wbudowany w system

X.

Zobacz sobie poradniki Truecrypta, może pomogą coś wybrać:
http://pclab.pl/art48266-8.html
oraz szyfrowanie całego dysku z systemem: http://dyski.cdrinfo.pl/artykuly/truecrypt5/strona6.php
Jeśli "posolisz" odpowiednio i nie będzie to proste hasło słownikowe to nic Tobie tego nie rozszyfruje. Oczywiście jeśli odpowiednio zamkniesz system. Oczywiście można ukryć dysk szyfrowany.

Polecam TrueCrypta. Nawet FBI Ci kompa nie złamie jak sobie tylko hasło odpowiednio silne do Biosu ustawisz no i oczywiście hasło do TrueCrypta też musi być odpowiednie ( bios - co by intruz nie mógł bootować z pena/płytki bo tak to są pewne metody ataku na truecrypta - można nawet z ramu odzyskać hasło ).

-Hasło do biosu przed niczym nie chroni. Pierwsze co się robi to klonuje dyski.
-Jeśli chodzi o odzyskiwanie passa z ramu to musiał by być przy wyłączaniu kompa napastnik:
Ataki Cold Boot – jak to działa? http://niebezpiecznik.pl/post/jak-zlama ... itlockera/

Piszpan i co wprowadzasz aby zabezpieczyć dane?

truecrypt
haslo do biosu i....

kłodka na odudowe albo plomba.

wtedy jest w miare okej bo nikt po cichu nie dostanie sie do dysku i do biosu.

plus jest taki ze jak wylacza kompa bo go skonfiskuja to juz dysku nie odczytaja

A kto wyłącza kompa gdy go konfiskuje?

poki co wyjmuje dysk:P

truecrypta mam ale po chwili odpuscilem troche skomplikowany czekam na znajomego ktory mi pustawia. dzis przyszla kieszen na hdd ale nie dziala cos;/ pozatym i tak trza by bylo dysk wyjmowac. haslo do biosu to imo qpa bo wystarczy baterie wyjac. najfajniej wlasnie by byl ten trucrypt ale i tak pozostaje problem ze ktos mi obejdzie haslo do biosu, win xp i co zechce sczyta, bo chyba trucrypta hasla nie trzeba wprowadzac przy starcie systemu? gorzej ze chyba mi ktos grzebal juz w kompie i pytanie czy jakiegos gowna nie zostawil. comodo nic nie wykrywa. jesli ktos grzebal to raczej na poziomie studenta / samouka niz jakiegos profi.

Hasło do biosa jest po to, aby nie złamali TC. Od wyłączenia kompa mają teoretycznie 5 minut na zmrożenie ramu i wyciągnięcie zapisanych kluczy.
Najlepsze rozwiązanie - VMware na TC partycji i hasełko na biosa, a na rozruchu drugi system. Jak zapukają to restart, wpisujesz hasło, odpalasz linuxa - zanim się dostaną to już bez szans dostać się do zaszyfrowanego windowsa, w którym na oddzielnym szyfrze trzymasz partycję z wirtualnym zaszyfrowanym windowsem.
Pedofil się uchroni, a co dopiero kontenerek z mp3.

Chyba mylicie hasło w biosie z hasłem w bootloaderze trucrypta. Na linkę, kłódkę wystarczą nożyce do prętów za 60 zł.

Przy cało dyskowym szyfrowaniu pass podajesz w bootloaderze czyli przed uruchomieniem systemu.
http://youtu.be/Kb2abMDUNHY filmik 8 min

Na gimbusa crakiera wystarczy ubuntu z szyfrowaym katalogiem domowym. Jeśli chcesz złapać gościa to postaw system pułapkę z monitoringiem, chyba że wiesz kto bruździ to po prostu ukryta partycja zaszyfrowana z drugim systemem.

co tam trzymasz piszpan?

Nie nie mylimy. Są metody na odczytanie klucza po restarcie komputera. Wykorzystuje się przy tym właściwości obecnie stosowanych kostek pamięci RAM. Ominięcie hasła biosu to dodatkowe kilkadziesiąt sekund, po których służby mogą już nie dostać się do "wymarłych" komórek pamięci.

Jeśli chodzi Tobie o te starocie z 2008 roku: https://www.youtube.com/watch?v=JDaicPIgn9U to na filmiku nawet pokazane, ze wyjął kość i wsadził do drugiego kompa. Strona badań: https://citp.princeton.edu/research/memory/
Normalnie jak się klonuje dyski, tak i ram się dumpuje.
Mając fizyczny dostęp do dysku to się podmienia loader na taki z keyloggerem i sam człowiek wpisuje passa.

Ale tu chodzi o to, że Piszpan chce być bezpieczny w razie nalotu...