Leonardo jest dużo bardziej wielowymiarową postacią niż Spartakus i jest osadzony w ciekawej epoce wczesnego renesansu w Italii

serial jak najbardziej ok

Hannibal na razie slabiutko. Drugi odcinek byl po prostu nudny. Calkiem mozliwe, ze jedyny pomysl tego serialu to coraz bardziej wymyslne (i jednoczesnie glupie) zbrodnie. Jesli tak - to gg and bb.
Glowny bohater - straszna cipa. Do tego stopnia, ze wali mnie, czy zlapie kolejnego morderce, czy moze jego zabija, a moze Lecter w koncu zje tego emosia (no, to by bylo cos). To taki mentalista ale pozbawiony sprytu, uroku osobistego i dowcipu, potrafiacy "dogadac" sie tylko z umarlakami. Pod wzgledem "daru" podobny do Franka Black'a z Millenium, ale tez imo mu do piet nie dorasta.
Lecter - niby ok, ale co z tego, skoro (przynajmniej na razie) niewiele go widac na ekranie.

hehe, w sumie duzo w tym prawdy co napisales. Wymyslna zbrodnia byla taka, ze sie troche zasmialem ;p

Będą współpracować, potem się domyśli, że Lecter jest kanibalem (oświeci go przy samym Lecterze) i ledwo ujdzie z życiem. Red Dragon się kłania.

Na razie Hannibal ssie. Drugi odcinek to miks groteski z dalszymi wizjami. Dla mnie podstawowy problem to pomysł: w 40 minut geniusz empatii łapie kolejnego seryjnego zabójcę, a Lecter będzie chciał go urobić psychologicznie. Mnie też się kojarzy gównianym Mentalista, ten sam typ idiotyzmów. Wątpię, żeby coś ciekawego z tego serialu jeszcze było.

Ktoś widział pierwszy odcinek Defiance już? Sypnęło serialami, że ciężko to wszystko ogarnąć. Ja mam jeszcze zaległości z zeszłego roku do nadrobienia. Klęska urodzaju.

wiem, ogladalem. I nadal mam nadzieje, ze w 3cim odcinku zmienia historie, Lecter zrobi z niego przystawke i bedzie koniec
Chyba odswieze sobie Millenium.

Spartacus:

Wikingowie dalej (ep5) całkiem spoczko, ale duży minus za to, że nikogo do tej pory nie powieszono jako ofiarę dla Odyna.

Wikingowie i GoT - fajne, fajne.

Defiance - średniawe. Interesujący jest szeroki zarys zdarzeń / historia świata. Czemu, kiedy, po co. Lore też ujdzie. Same dialogi i konkretne prowadzenie akcj / wydarzeń jest słabe typu familijne sc-fi. Najbardziej irytujący jest westernowy theme. Był tylko jeden serial w którym to było fajne.

Gra dla nastolatkow to i serial dla pokolenia emo kidsow Ja nawet nie sciagalem, to bedzie imho cancel po 1 albo 2 sezonie, szkoda sobie glowe zawracac...

albo będzie cancel, albo więcej ludzi zacznie grać w gre

A co ma jedno z drugim? Ani gra nie uratuje serialu przed potencjalnym upadkiem, ani odwrotnie. W gre tez ktos nie bedzie gral tylko dlatego, ze oglada serial, jesli gra jest chujowa...

GoT

vikings 1 odcinek, calkiem si sie zapowiada.

Bo zazwyczaj początki sezonów wychodzą promo do dziennikarzy wcześniej. Często mają obcięte kilka minut.

Podobnie bylo z Californication. Showtime zaczal wydawac po odcinku, kolejny odcinek dla jakiejs funkcji premium i kazdy odcinek Californication byl w necie tydzien przed oficjalnym wydaniem.

Z The Borgias pewnie jest tak samo, choc odcinki byly dostepne afaik 1 dzien przed wydaniem.

kurde no spartakus nie powala w ostatnim odcinku.. ;/ scenariusze walk nijak sie maja do tego co bylo wczesniej, gra aktorska tez dretwawa momentami ogolnie taki odcinek troche doklejony jakby kazdemu tylko zalezalo zeby w koncu skonczyc serie. reszta ok fajne zakonczenie fajnie ze historia . kiedys napewno wroce sobie do 1 serii.

Bo bez Batiatusa jedyne co ta seria miała do zaoferowania poza fajnymi babkami to skoki i krzyki w slow-motion.

Ostatni sezon jest najgorszy w Spartacusie. Dwa pierwsze rzadza, a trzeci tylko troche gorszy.