Varenthin napisał(a):
Hehe spokojnie, nie, nie jest, ale jest grzeczna i nie powie mu w twarz, że zanudza. Poza tym spodziewała się kogoś innego (tego gościa z prawej strony na ostatnim zdjęciu, a takie foto dał tczewiak), więc była "delikatnie" zaskoczona jak kogoś takiego zobaczyła, no ale jakoś się przemęczyła.
Tak swoją drogą to ładnie ktoś podkoloryzował, bo zdjęć na fb nie zmieniałem od... roku, a do tego ostatniego musiała dokopać się w historii. I też w rozmowach jakoś nie kryłem się z tym, że gruby jestem
Wręcz wielokrotnie to podkreślałem. No, ale widać mam pozytywny wpływ, bo poszła na siłownię, aby pomimo zamiłowania do podobnych dań mnie nie dogonić
Odnośnie adidasów i płaszcza - no shit, że w styczniu przy syfie we Wrzeszczu mi się buty ujebały, a jeszcze o zgrozo, że w mrozie chodzę w płaszczu. I to czarnym. Kolejnym razem ubiorę różową katanę i będę wyglądać jak Var =]
Szkoda, że nikt nie ma ochoty potrolować już, bo dzisiejszą noc muszę spędzić przy komputerze
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania