this.
wszystkie te przedsiebiorstwa zajmujace sie produkcja tego scierwa robia grube dolary na ludziach, ktorym sie poprostu AZ TAK nie chce zapierdalac i wygodniej im na skroty. albo moze nawet nie maja pojecia, ze efekty mozna uzyskac takie same "na sucho", z o wiele wieksza satysfakcja. wystarczy chciec.

Pierdolisz jak potluczony kolego. O ile na temat różnych supli mam podobne zdanie, to białko to po prostu wysuszone mleko. Twój organizm nie rozrozni go od stejka jeśli chodzi o budowę tkanki miesniowej.
Nie wspominam już o tym że w zwykłej kielbasie kupowanej w sklepie jest więcej chemii

@siled: przeczytałeś w ogóle odpowiedzi na pytanie Niaha? Czy tak się najarałeś, żeby coś naklepać, że nie zdążyłeś?

Ja jebie, ale tu ludzie pierdola :/

Siled i niah-pies to juz w ogole powinni sie w tym temacie nie odzywac, skoro brak im elementarnej wiedzy?

Co do chuja ma miesiac treningu wiecej do zapotrzebowania organizmu w kcl? Tak b/w/t to kcl. Tak mocno upraszczajac.

I nie na 100% nie potrzebujesz specjalnego bialka na noc, bo rozne bialka maja rozna wchlanialnosc.

Kaziena jak najbardziej na noc. Choc smak jak dla mnie okrutny :/

revenge ty juz lepiej nie pakuj bo kurwa pekniesz niedlugo

Waszka G.

8 miesiecy bez treningu :/ ale nie narzekam w sumie.

Musze kupic ipoda nano i wracam na dniach

szufelka lepsza imo na siłownie.

to wole pic zwykle mleko. nie ufam ani troche zadnym produktom spod szyldu "suplementy". wole i moge (moj organizm na pewno tez) zaspokoic swoje zapotrzebowanie kaloryczne nieprzetworzonymi produktami, a przynajmniej wybierac te, ktore sa obrabiane w jak najmniejszym stopniu. a jak ktos z gory mowi ze nie umie zapakowac w siebie tyle i tyle kalorii "bo za duzo" to wyrecza sie bialkiem, czy czymkolwiek innym. droga na skroty.

Oszczędza czas żeby grać w dote.

mleko uht pewnie jest o wiele gorsze od "prochu" i sorry, nie wypilbys tyle mleka by zaspokoic zapotrzebowanie na bialko.

Hahaha, mleko. AHAHAHAHAHA.
Mleko ma 3.5g białka w 100g. Mogłeś chociaż jakiegoś kurczaka czy inną wołowinę podać za przykład.
Ale przynajmniej widać jak blade pojęcie masz o tym, o czym piszesz.

I nie - nie mówie, że nie potrafię zaspokoić zapotrzebowania produktami niskoprzetworzonymi - przynajmniej na redukcji. Ale pierdolenie o tym, jakie to suplementy są złe i NIENATURALNE po prostu przyprawia mnie o mdłości, jeśli ktoś generalizuje.

wcinam codziennie porcje whey gold standard i raczej zadnych efektow ubocznych nie mam. czy dziala tez ciezko stwierdzic. a nawet z odzywka ciezko czasem dobic do blisko 200g bialka dziennie. nie mowiac o osobach, ktore waza 100+ kg i podchodza do sprawy bardziej profesjonalnie..

Jedzenie = droga na skroty. Prawdziwy meczennik za wiare i biceps powinien poscic przynajmniej 2 tygodnie w miesiacu

Rośliny jakoś rosną o samej wodzie i słońcu, więc jak ktoś musi wpierdalać jedzenie to ciota i tyle.

panowie, jak wygladal wasz progress silowy przez pierwsze pol roku? od jakich ciezarow zaczynaliscie, ile i co ile dokladaliscie?

zdaje sobie sprawe, ze glowna role gra tu genetyka i milion innych czynnikow.

siła u mnie poszła najszybciej , co prawda na treningach MMA dowiedziałem się że uzyskana siła nie ma za wiele wspólnego z siłą funkcjonalną ale to już inna historia

Ja powiem tak:

Z serii 4 x 20 pompek, z przerwami 2 minuty, w przeciągu hmm, 4-5 miechów, wskoczyłem na 22, 30, 20, 20, 30 z przerwami 45 sec. Poza tym progress prawie zerowy (drążek i "zasięg" pompek) - co mnie wkurwia strasznie. Problem leży w tym:

http://s1.pokazywarka.pl/bigImages/2038227/7368082.jpg

Nie wyrabiam z żarciem tyle ile trzeba, stąd BF na poziomie 5,4% i jak mówie, prawie 0 progress od pół roku. Doszły jedynie bardziej widoczne mięśnie. Niestety muszę się trochę zalać (choć nie wiem czy jest sens na wakacje) i podkoksać z ciężarami, a nie drążek/podłoga, by osiągnąć "goal".

Wez nokius lepiej sie zabierz za pisanie o motorach, bo z tymi Twoimi pompkami to smiech na sali.

wiecej pompek = wiecej sily?

Poza tym, nie wiem w chuj jaki mialem progres. Ale wiecej nie zawsze znaczy lepiej. Nie raz, czuje, ze juz za duzo, bo nie pracuje to co trzeba, zmniejszam ciezar i wtedy "wchodzi".
Na sile tak bardzo nie zwracalem uwagi, imo szybciej masa poszla.

Alda: czyli waliles klate 100 kg na rozgrzewke, right?