Nie sprawdzałem jak wyglądają statystyki, ale przyszło mi na myśl, że skoro po 30-tym lvlu można wybierać nowe joby, to zapewne większość (?) ludzi to robi.
A w tych nowych jobach nie ma żadnego "klasycznego" maga, czyli z tego wynika, że na levelach 30+ może być znacznie trudniej o jakiegoś BLM-a, RDM-a czy WHM-a. Jak to jest ? są jakieś poważniejsze problemy ?

Druga sprawa to subjoby: skoro większość spelli BLM, WHM i RDM jest ta sama, a różnice dotyczą poziomu od których można ich używać, to jaka jest właściwie zaleta RDM-a nad np. BLM/WHM albo WHM/BLM ? takie mnie wątpliwości nachodzą...

Zaczolem pisac czym jest RDM i co potrafi ale skasowalem, mysle ze trzeba poprostu lubic byc RDM i przyjac jego braki i zalety bycia RDM jak i bycia WHM czy BLM czy kims innym. Kwestia upodoban i predyspozycji. Mi sie podoba RDM za jego wszechstronnosc i nauczylem sie przelykac gorzka pigule jaka jest niski DMG z zaklec ofensywnych w porownaniu do blm, gowniany dmg nawet z EN-spells w porownaniu do np Palladyna ( powiedzmy podobny, ale Pally ma bosst do DEF i to spory )
Najczesciej spotykane suby dla RDM to BLM i WHM bo dostajemy czesc mozliwosci tych typow.

Tak wiec wybieraj sam co ci pasuje, zmien sobie job na BLM WHM czy WAR lub THF i pograj jako te specjalonosci

Powolujac sie na slowa Suczki: Na wyszszych lvlach party bez RDM nie ma sensu... a stanowia o tym dwa czary: Dispell i Refresh.

I tak dociearmay do sedna - te czary sa dostepne odpowiednio od 32 lvl i od 41, genralnie do lvl 32-41 RDM jest niedoceniany jako Efebler.

Potege RDM widac dopiero w PARTY gdzie nie ma prawdziwego dmg z mele ani BLM przyklad WHM, RDM, 3 x WAR, 1 x PAL w KHAZAM cebulka dla lvl 25 jest ciezka do zabicia przy tej konfiguracji bo WAR nie trafia ! a jak trafi to niewiele -- wzuccie Gravity, DIA i juz masz dmg duzzoo wiekszy oraz zdecydowanie mniej missow dodaj blind paralyze slow i cebulka slabiej i mniej celnie bije - mozna robic chiny w tym zestawie, jak jeszcze RDM lyknie kebaba i EN+ spell to sprawy ida szybciej, do tego bruscik badz dwa i muzyka gra ... ale to tylko jesli jest wspracie dla RDM od strony party, bo jesli ma siedziec plckiem na dupie z tylca to jest to tylko 1/3 roboty jaka moze robic, a bylem juz nawet jedynym healerem w teamie - tylko ze chainow sie tak nie zrobi (

Tak czysta robota RDM w close combat to tylko wtedy jak jest 3 magow jest zasadna - czyli RDM, BLM, WHM - w innym przypadku raczej trzeba siedziec na tylach. A aaa no i polecam dwa zestwy boostow dla RDM + MIND i + INT oraz club odpowiedni do lvl + 3 lub +4 do int i mnd dobrze robi

heh widzialem i main healera blm/whm w kazham

ja rdm lubie miec w teamie i nie lubie gdy jest glownym healerem i bardzooo duzo ludkow go nie docenia... moze dlatego ze nie obserwuja dokladnei co sie dzieje dzieki niemu... na ogol jest tak -> jesli nei ma whm .. szukaj rdm ...

Z tym MND i INT to dokładnie tak mam
To znaczy "normalnie" używam sworda i z pozostałego ekwipunku mam MND+3 i INT+3.
Jeżeli gram rolę pure-maga, to chowam mieczyk i wyjmuję wand gdzie mam dodatkowe +3/+3 czyli razem +6/+6. Niestety na niskich levelach przegapiłem ten wand, więc combat skill mam w nim 0.
Co prawda, mam wątpliwości czy te dodatkowe +3/+3 opłacają się zamiast dodatkowego dmg, który mogę robić swordem, ale czasami ludzie w grupie się boją jak mag jednocześnie walczy i czaruje, więc żeby ich nie stresować idę do tyłu i używam ten wand wtedy.

Bo mele nie patrza na numerki... tylko wlaczaja attack i wsadzaja palec w pupe. A potem okazuje sie ze ja mam 180% tp a mega wazny dark ma 45%... taki z niego wymiatacz.

_________________
RagnarokOnline: ksawery - Knight lvl 77, FFXI: Xavery - Warrior.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: ksawery dnia 2004-02-03 12:48 ]</font>