Powtórzę - podmiot prawny - czy to będzie korpo, spółka, dg - nie powinny płacić podatków jako tako. Proste, przejrzyste zasady podatkowe - tak żeby nie utrzymywać lewackiego ścierwa, a absolutnie każdego zachęcać do rozwoju i pracy. Bo teraz jest tak, że nie mamy klasy średniej, tylko urzędasów, pseudoelity, korporacje oraz biedotę. I biedota utrzymuje urzędasów z pseudoelitami, a korporacje w drobnym stopniu biedotę.
Lewak nie zrozumie, że w momencie wypłaty pracownikom te pieniądze są opodatkowane. Jeśli zasady będą proste i korzystne to korporacje najzwyczajniej w świecie zaczną uwalniać zgromadzone zasoby, bo jeśli będą kisić gotówkę kolejne dekady to wpadną w wir hiperinflacji.

Kiszenie pieniądza napędza inflację? Czyli jak nikt nie kupuje/inwestuje, popyt się nie zwiększa to będzie hiperinflacja? Ciekawe. I spróbuj zrozumieć co to jest podwójne opodatkowanie bo masz z tym tez problem. Chyba nie sądzisz, że zarządzający korporacjami mają problem z inwestycjami, które uchronią ich kapitał przed spadkiem wartości. Koniec dyskusji z gimnazjum.

@sula Korzystają też z kapitału intelektualnego w danym kraju, instytucji etc.

Tymczasem w ZUS:
http://wyborcza.pl/1,75248,13948515,Nie ... donos.html

Paniczne uwalnianie skiszonego pieniądza napędza. Im dłużej będą kisić tym gorzej będzie.


To ty lewaczku masz problem.
1. Korpo 1 produkuje podzespoły, które zakupuje Korpo 2. Korpo 1 płaci swoim pracownikom, z czego pracownicy płacą m% podatku. Korpo 1 musi oddać (n-m)% haraczu do państwa.
2. Korpo 2 z podzespołów kupionych od Korpo 1 produkuje telefony i sprzedaje je pracownikom Korpo 1. Płaci swoim pracownikom, z czego oni odprowadzają q% podatku. Korpo 2 musi oddać (p-q)%haraczu do państwa.
3. PRACOWNIK Korpo 1 kupuje telefon od Korpo 2 i płaci t% haraczu w postaci podatku vat.

W efekcie zysk jest pomniejszany dwukrotnie. Oczywiście aby do tego dojść trzeba znać podstawy matematyki, a nie być humanistą od bzdurnego pierdolenia.


Sądzę, że zmiana zasad uwolniłaby zasoby finansowe, bo najzwyczajniej w świecie unikanie opodatkowania byłopy nieopłacalne.


Dostałeś się już do liceum?

Aha, czyli wycofałeś się grzecznie z podatku dochodowego i teraz wymieszałeś podatek dochodowy z VAT. No to mogę tylko wkleić jakieś dobre zdjęcie.



Akurat kończyłem ścisły kierunek ale to niczego nie dowodzi, co widać na twoim przykładzie.

Nadal nie rozumiesz, że pracownik korpo1 ma swój zarobek pomniejszony, potem płaci za produkt z korpo2 i OBECNIE korpo2 ma zarobek pomniejszany ponownie?
VAT to taki niefajny dodatek. Generalnie mamy pętelkę podatkową, która jest megachujową sprawą. Jak się nie kombinuje to się traci, a jak się kombinuje to traktowanym się jest jako przestępca. No chyba, że się jest korporacją lub kolesiem pseudoelit.
Ogólnie to nie chce mi się już z tobą lewaczku dyskutować - mam troszkę zajęć na głowie.

dyskutujac ze swiatowej slawy pro ekonomistami wtrace tylko ze corpa raczej nie trzymaja zyskow w postaci pieniadza a raczej obligacji, inwestycji, nieruchomosci, zlota itd. itd. bo to po prostu sie nie oplaca a dyskusje o podatkach to tak jak o pogodzie, chce zeby swiecilo slonce a tu leje nic tylko wyjechac na cypr.

tczewiakowi brakuje raczej podstaw. Logiki też u niego nie doświadczysz, dlatego skończył jako pehapowiec.

grunt, że zarabiam więcej od ciebie lewaczku

Conajmniej pralkę miesięcznie ;F

I calgon jako premia.

:*

Płacenie podatków od wszystkiego, na każdym kroku, na każdym szczeblu może jeszcze byłoby ok, gdyby te pieniądze byłyby fajnie pożytkowane, ale przecież cały ten ograbiony hajs w naszym kraju jest defraudowany, rozkradany, rozdupcany na bzdury

http://zus.pox.pl/zus/za-leczenie-zapla ... eszeni.htm
Wesoło się robi.

X.

pis v solidarnosc i kukiz? w sumie jakby wiecej ludzi uwierzylo ze kukiz jednak wprowadzi te jednomandatowe okregi. fajnie by bylo. ale i tak pewnie rozeszloby sie po kosciach po wejsciu do sejmu.

Byłaby jeszcze bardziej wyraźna dominacja dwóch największych partii ze zwycięzcą zdobywającym (niemal) konstytucyjną większość.
Średnio fajnie.

Wytłumaczy mi ktoś czemu JOW mają poprawić sytuację ? Przecież mamy obecnie taką odrynację wyborczą dla Senatu i widać jaki jest jej efekt. No chyba, że oni proponują coś innego.

Możliwe, że już to pisałem, tczewiak zostań liberalnym Che Guevarą zaszyj się w kampinosie ze swoimi zwolennikami i rozpocznij prawdziwie kapitalistyczną rewolucję, która rozleje się po całej Europie. Albo i dalej, ale daj już spokój na forum.

To proste. Rząd nie przeprowadził edukacji społeczeństwa na czym polegają JOWy, co zresztą było im na rękę i ludzie kierowali się jedynie tym kto jest z jakiej partii.

Czyli zamiast głosować na partie głosujemy na ludzi. Niezależnych. I oni potem wszyscy mają się dogadać aby stworzyć rząd ?