Nie ma szans, zwłaszcza że X na dzień dobry zjada 3GB ram na system zostawiając tylko 5GB w porównaniu do 7GB w PS4.

marek: jesli sony nie znajdzie kontry na kinecta to nigdy nie wygra.
i nie pierdol o 'corowych' graczach, bo takich juz nie ma.
albo masz fun z konsoli, albo nie.
ludzie beda mieli fun z nawalania sie piesciami przed ekranem tv, niz z jakichkolwiek innych gier.
pc powoli odbija sie od dna, bazujac na kickstarterze i remake'ach gier sprzed parunastu lat.
konsole nie maja tak latwo, musza wiec pokazywac cos nowego.
w tej chwili dla mnie lepsze jest ps3.
ale dla dzieciakow/family x360.

Rynek jest tak szeroki, że imo nie można mówić, że jakiegoś rodzaju graczy nie ma. 'Core' gracze też są - może trochę inni niż kiedyś, ale jednak. Jednak zgodzę się z Mendolem, że PS4 potrzebuje kontry na kinecta i jak są mądrzy to inwestują w R&D czegoś takiego, bo bez części choć rynku casual / family to w końcu się im 'paliwo' skończy.

no przecie ps4 ma isc jakims kinektem? czy ja coś źle zrozumiałem?

przestań mendol - nie wiem jak ty ale ja do ŻADNYCH ruchowych kontrolerów nie wracam. Zresztą dla mnie to była identyczna ciekawostka jak te plastikowe gitary - ot fajna zabaweczka na imprezę przy piwku w gronie znajomych.
Nie interesuje mnie to i nie zwracam na to uwagi a nie sądzę, bym był jakiś super wyjątkowy.

Może dla córki kupię, a może nie.

Core graczy jest jakieś 100 - 150mln. Wystarczy dla Sony.

O casuali, imprezowiczów niech walczy OUYA, Microsoft, Nintendo, Apple z ipadami/iphonami, android ze swoimi tabletami/smartphonami, jeszcze ze dwie konsole na androidzie, smart TV z kamerkami, etc. Powodzenia. Ciekawe czy dla każdego wystarczy

to nie wracaj.
mi sie nadal podoba ping pong na ps3, kz3, gladiators, tennis to w ogole wypas w chuj.
na kinecta sports tez jest zajebiste.
nie jestes wyjatkowy, tylko po prostu glupi. moje dzieci co chwila graja w archery albo gladiators, bo sprawia im to frajde.
nie wiem czemu pierdolisz takie glupoty, bo predziej ludzie beda kupowac konsole dla wlasnie takich prostych gier, niz jak tobie sie wydaje dla 'corowego' targetu.
bo taki nie istnieje i obudz sie w koncu.

ja wiem, ze skoro mieszkasz w uk od x lat, to jestes madrzejszy od nas.
ale zapewniam cie, ze nie jestes madrzejszy od ludzi pracujacych w korporacjach. co wiecej, zycze ci, zebys kiedykolwiek stanal na najnizszym stopniu drabinki, w ktorejkolwiek z nich.

Skoro core gracze nie istnieja to jakim cudem te wszystkie kickstartery odnosza sukces. Skoro wiekszosc z nich jest kierowana wlasnie do nich.

widziales jakiegos kickstartera na konsole?

Mendol czemu dyskutujesz z betonem? Nie przebijesz się. Chuj, że sprzedało się 24 miliony kinectów (czyli przy co trzecim X360 stoi to urządzonko). Nie ważne również to, że zrobienie gry na kinecta to grosze w porównaniu do stworzenia pełnoprawnej gry AAA a hajs spływa jak marzenie.

Mareczek nie gra, więc nikt nie gra i nie potrzebne nikomu. On wie lepiej, bo niejedno wnętrze domu zwiedził i wie co na półkach stoi.

Sony na pewno bardziej ceni zdanie Mareczka niż prawa rynku i potencjał dużego zysku, dlatego nie będzie w to wchodzić.


I zgadzam się. O ile mnie osobiście taka forma rozgrywki w ogóle nie interesuje, to gdyby Sony zabezpieczyło również ten segment - położyłoby M$ na kolanach, bo mieliby wszystko.

Mają plany na AAA exclusivy, wspierają indie = zostaje casual rynek. Imo będą kombinować.

corowy target jak najbardziej istnieje Mendol.
Miejsce zamieszkania nie ma tu żadnego znaczenia, podobnie jak to czy pracujesz w korporacji czy jesteś bezrobotnym.

Razoth - a teraz policz przygłupie.

Sprzedano zaledwie 24mln kinectów i sprzedano 77mln X360. 77-24 = 53mln.

53mln xboxowców ma w dupie kontrolery ruchowe.

Ile sprzedało się move? 10mln? 77 - 7mln (bo ja np. mam 2sztuki) = 70mln

53+70 = 123mln graczy konsolowych którzy kontrolery ruchowe mają totalnie w dupie. Pomijając kompletnie nintendowców.

Podniecaj się dalej głąbie swoim kajnectem.
Sony imho zabezpiecza to co najważniejsze - rynek graczy corowych. I co lepsze w tej generacji nie będzie mieć konkurencji. Bo ciężko Nintendo Wii U, 4-5-krotnie słabsze nazwać konkurencją.
Osobiście przejście microsoftu na rynek casuali uważam za kretyński pomysł. Z jednej strony chcą powtórzyć sukces nintendo, z drugiej strony nie zauważyli, ze 8 lat temu nie było tabletów, nie było smartphonów, nie było androida, nie było smart TV, etc. A te wszystkie urządzenia mogą służyć do casualowego gamingu.

Chyba jednego ;p.

Tak czy inaczej szczerze mnie martwi ze MS moze przypadkiem z ta konsola odniesc sukces. Oni powinni dostać ciężarówke karnych kutasów a ich akcje polecieć na ryj, zeby wkoncu zaczeli robić coś porządnego a nie ciagle odcinać kupony 0o.

skoncz wiec pierdolic z przypadku i ogarnij sie.
serio, od teoretyzowania na tym forum mamy juz highlandera, kabraxisa, niaha.
przypuszam, ze ty inside nawet konsoli nie masz.

nie dość, że mendol to jeszcze fanboy ja pierdole....

kajnekt najważniejszy....
Imho historia Nintendo się powtórzy.
Casuale w dupie mają MHz i ilość GBajtów RAMu, kinecta już mają, poskakać przed konsolą mogą - po co im nowa konsola? Mało kto z Wii przesiadł się na Wii U. I tu obawiam się, że będzie podobnie.

Mam szczerą nadzieje raczej.

nie będzie tak źle.
1. Microsoft ma genialny marketing - na serio to chyba jedyna firma ktora wypuszcza średnio-słaby sprzęt i potrafi go genialne wypromować. Z X360 robili cuda, podobnie z kinectem - cały internet kwiczał przed premierą, ze to się nie sprzeda, ledwo to działało (i ledwo działa, w większości irytuje), microsoft wpakował kolosalne pieniązki (500mln USD) w marketing i się sprzedało. Kupiłem nawet ja.
Wyobraźcie sobie jak działałby kinect gdyby te 500mln USD microsoft wpakował w R&D zamiast w reklamę...
2. duża grupa corowych i tak wybierze xbox-a. Tu znów mamy marketing: "Lepszy pad", "szybszy internet" - bzdura ale te hasła cały czas tkwią gdzieś tam w świadomości xboxowócw.

Osobiście obstawiam, że ~30% rynku zgarną. Sony 60%. Reszta Nintendo Wii U.

http://ppe.pl/news-22286-aktywacja_uzyw ... _gra_.html

rotfl?

microsoftowi udalo sie przepchnac placenie za tryb online, pewnie uda sie im zlikwidywac rynek uzywek. Najbardziej mi szkoda wypozyczalni gier - za ~10GBP w UK mialem 4 tytuly z darmowa dostawa/wysylka zwrotna do domu.
Ciekawe czy Sony tez w tym siedzi czy nie.
Szczegolnego znaczenia nabieraja teraz wypowiedzi szefow firm, ktore oznajmialy brak wsparcia dla Wii U. Zaczynam miec podejrzenia, ze to nie z powodu kiepskiej sprzedazy i marnych podzespolow a raczej tego, ze Nintendo wystawilo srodkowy palec slyszac pomysl blokady rynku wtornego gier.
Pewnie dowiemy sie na E3 za kilka tygodni.

za to bede mieli hardcore porno w jakosci hd

Znamy już dwa nowe exy od MS:


http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=563445

Zostało 10