Jak wszyscy jada po jednym pasie, to przynajmniej jada caly czas, a nie co chwila staja, zeby wpuscic goscia z sasiedniego pasa.
Poza tym nie wiem, gdzie ty masz kupe miejsca z przodu. Moze myslales, ze pisze o sytuacji, gdzie pielgrzymka jest 2km przed nami. Calkiem mozliwe, bo wyglada na to, ze jestes kretynem. Prawda?:P

Aha, zajrzyj sobie do (wlasnej!) stopki, bo chyba ci sie na oczy padlo.

Ale Ty jesteś jebnięty i spotkac takiego ciecia na drodze, który kurwa jedzie i nikogo nie wpuści.
Metoda na zamek sprawdza się wszędzie tylko nie w Polsce, bo "Haha co za cieć nie wiedział o zwęzeniu a ja jadę tym pasem już 2 km, bo wiedziałem o przeszkodzie. Teraz nikogo nie wpuszczę trololololo..."

A korek jest dwa razy dluzszy, albo przynajmniej dluzszy o dlugosc pustego pasa obok. I naucz sie jezdzic na suwak, nikt nie kaze ci sie zatrzymywac.

X.

Alick - zdecydowana wiekszosc sie wpierdala, a nie "bo nie wiedziala"

Dzisiaj wlasnie byla taka sytuacja. Droga z gdyni do wejherowa, prawym pasem zasuwa pielgrzymka (podzielona na 3 czesci). I tak to wlasnie wygladalo, ze samochody ruszaly i zatrzymywaly sie. Nie wspominajac o spryciulach, ktore wyjezdzaly z lewego pasa, wpadaly na prawy i kawalek dalej probowali sie wjebac.
Wy mi tu o teorii, ja o praktyce. Przeciez niedawno Xanth sie smial, ze ludzie na swiatlach jedynki szukaja. A teraz nagle wszyscy na zamek zajebiscie jezdza. Po prostu facepalm. Ale coz, pewnie znowu nie na temat pisze, nie?

Po to są dwa pasy by z nich korzystać. Do samego końca. To nie jest wpierdalanie się, a właśnie prawidłowa jazda.

I wlasnie wtedy robi sie najwiekszy korek.

candodiser - weź to na logikę: jeżeli do końca korzysta się z dwóch pasów to chyba działa to sprawniej niż jak wszyscy na kilkaset metrów przed zwężeniem ustawiają się po jednej stronie?

przeczytaj jeszcze raz, co napisalem wczesniej.

imo, co innego "zamek" kiedy dwa pasy przechodzą w jeden (jak wyzej, imo nawet dziala bez znakow), a co innego kiedy ktoś na pasie do skrętu jedzie do końca i wtedy dopiero wpycha się, bo chce jechać np prosto.

Nie muszę. A ty pomyśl zanim coś znów palniesz.

Najwyrazniej w tej kwestii tez sie roznimy:P

Korek robi się nie przez tych co jadą do końca, a idiotów, którzy cockblockują wjazd.

przeciez jakby kazdy blokowal, to by lewy pas nie stal, bo niby czemu?
Szkoda gadac...

A ty nadal nie rozumiesz, że powinno się jeździć tak: https://www.youtube.com/watch?v=Sgwz36pZUwg
A nie tak: https://www.youtube.com/watch?v=xdszZsMJ7Jk

X.

A to przecież w warszawie tubylec prędzej się rozbije nim puści cie z sąsiedniego pasa . Traktują to jako ujmę na honorze czy jak.

Nie no, ostatnio się to mocno poprawia (pewnie dlatego, ze przewazajaca większość to słoiki). Zazwyczaj puszczają. Ale też jadą normalnie, a nie zostawiają cały jeden pas pusty.

X.

a teraz obejrzyj sobie filmik ktory zlinkowales:

Jakbys sie nie zatrzymal to bys dopiero koreczek zrobil;)

Nudna ta gadka, spadam.

Dać takiemu Fiata prowadzić,
No offence posiadaczom Fiatów tatusiów.

Wystarczy zwolnić i przepuścić. Podtrzymuję, naucz się jeździć na suwak, bo robisz z siebie idiotę.

X.