No dobra, jak narazie to moge stwierdzic ze jezeli polujemy tylko na xp to oczywiscie warto zebrac grupke ludzi. Ale jakos lepiej mi sie poluje na dynaboss'y samemu. Nie wiem, jak wy ale klucenie sie stuff mnie jakos nie bawi... a niektorzy kolesie probuja nostop rolowac na podziale.

Wedlug mnie to wszystko zalezy jaka prof grasz .. niektore asz milo ida w solo (keeper) niektore mowiac delikatnie troche gozej ( trader , doc ponizej 150) .. hmm a tak pozatym to niewiem jak ty ale ja nie lubie placic 12$ miesiecznie za sinlge player ;]

Czasami jednak czlowiek ma ochote bobys sam, nie? Dobry team to prawdziwa perelka, a grac z byle kim, czesto poprostu sie niechce.
Ja gram MA, i solo wychodzi calkiem dobrze w teamie robie zazwyczaj za tank'a. W sumie jest ok, dopuki team heal'er nie zdecyduje ze leczeniem moge zajac sie sam.... bol.

A co jest złego w losowaniu?

hehe ja tam lubie pobiegac solo moim low lvl engi... chociaz czasami milo jest zalalpac sioe do jakiejs grupy:P moim zdaniem nie ma sie co klucic obie opcje sa dobre.... wszystko zalezy od nastroju i preferencji grania:P

Solo po 60 lvl to już mordęga. Na dłuższą metę to zabawa dla masochistów.

Czy ja wiem? Wszystko zalezy od twojej profesji, np. MA do solowania nadaje sie idealnie

X.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Xanth dnia 2004-02-07 12:53 ]</font>

Team umożliwa wzięcie (bez ryzyka śmierci) misji o przynajmniej 30 lvl wyższej co pozwala szybciej zdobyć xp a i tokenów więcej.

On chiba miał na myśli rolowanie w sensie wyrolować... czy nie?

Ja natomiast jestem zwolennikiem zlotego srodka i solo i team. Wlasnie dobijam swoim fixerem 60 tki - najsensowniejsza wersja xpa to team w "hecklers online" ale po 2-4 h wymiekam i potem potrzebuje troche polatac solo biegam po totw
czy robie jakies misje. W kazdej grze tak mialem ze po porcji teamow potrzebowalem posolowac troche, i wlasnie sie zastanawiam jak sobie bedzie dawal rade taki fixer (w miare dobrze osprzecony) po 60-tce w solo. Wiadomo ze
xp rate bedzie duzo mniejsze niz w team, ale czy bedzie mozna posolwac nim w miare sensowne moby oraz dosc komfortowo bez polgodzinnego kitingu na kazda sztuke ;]

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Trigger dnia 2004-07-23 18:14 ]</font>

Bezproblemowo
Przynajmniej kiedyś Fixer był najlepszą profesją do solowania.
bardzo dobry damage, selfhealing, wysoki evade

z tym dmg to bym nie przesadzal latam z naprade dobrymi keransami zmienianymi co 10 ql - wiem ze mozna lepiej wytwinkowac fixera wranglem i mg/smg/burst implantami to pewnie calkiem spoko beamera mozna zalozyc juz. Mimo wszytko average dmg jest takie sobie bo ogromny rozrzut, w teamie napewno nie naleze do dmg dealerow ;p
ale moze gimp jestem

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Trigger dnia 2004-07-23 21:10 ]</font>

Kiedyś to on robił za damage dealera, a teraz to nie wiem bo za mało pograłem.

nio teraz fixer solo w SL jest ciezko,,, po nerf burst fixer maciekie czasy
najlepiej do solo miec MA/ keepera, ev. crat / MP

ja spox solowalem soldierem tez , nawet w pande spidery he he, teraz to ciezko , p.. patch zmienil zasady