Z jednej strony fajnie, z drugiej zapowiada sie gierka na tydzien ala GW2.
Przejdz zona po zonie robiac proste questy w ktrorych sie nie da nawet zginac bo all musi byc przeciez soloable w MMO ( ), przejdz 'story mode' i unnistall.

Niby ok ale jak bym chcial grac w TESa solo to mam piec czesci do wyboru.

Kolejne solo 'MMO' = kolejne martwe MMO.

jak wejdziesz do public dungeon'u to mozesz zarobic niezle kuku (solo). Zreszta soloable nie znaczy od razu proste. Z wrazen ludzi, ktorzy mieli okazje pograc, wynika raczej, ze walka na pale konczyla sie raczej bolesnie.
Dla mnie w tej chwili najwazniejsze, zeby nie bylo biegania od jednego quest hub'a do drugiego. Z tego co mowia zone'y maja wspierac eksploracje, wiec jak dla mnie ok.

Przesadzasz.

Kabra ma rację niestety. Szykuje się kolejne badziewie dla każuali

Czy ja wiem czy dobry news.

Takie wlasnie solo MMO jak sa spoko zrobione to i tak gra na miesiac, a potem juz jak wiadomo grindzik, zbieranie punkcikow, tokenow zeby cos tam zdobyc, albo jakis achievement grinding

Nie wspominam zle gier tego typu, czyli GW2, TSW, SWTOR, ale po srednio miesiacu rzucalem gry i juz na nie nie spojrzalem.

+1

Wiązałem z TESO spore nadzieje, ale jak to ma być coś w stylu GW2 to pas, więcej takiego syfu nie zdzierżę.
Po co grać w chujowe, upłycone RPG "multiplayer", gdzie interakcja między graczami jest symboliczna? Już lepiej zagrać jakiegoś solidnego singla imo.

grajta w DFO ;p

mówisz, że dobre? gdybym miał więcej czasu i hajsu :/

No kurde, gdyby był jakiś nawet 24h trial.

To nie jest gra dla was.

Chyba nie ma niestety alternatywy i będzie trzeba resubnąć.

Podoba mi sie i nie jest az tak hardcorowo. Trzeba troche olac "wykonanie", ale mozna sie przyzwyczaic. I nie powiedzialbym, ze niestety nie ma alternatyw. Jest duzo bicia mobow, ale mozna czerpac z tego fun, duzo mmo polega na biciu mobow i jest to znacznie nudniejsze niz w dfo, a nie tylko do tego sprowadza sie dfo. Po prostu nie ma co sie zrażać.

Alternatyw dla DFO jako gry, nie alternatyw dla PvP w DFO... u noob! ;p

Jeden pies ;p

imo z mmo można pograc w dfo, eve i ewentualnie rift, ale za tego ostatniego w zyciu nie dalbym za suba.

Bum!
TESO na konsole (ps4, xbone). 2013 poszedl sie kochac. Premiera wiosna 2014. Wszystkie platformy jednoczesnie.

trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=VHj5VvFW ... redirect=1

Tak jak wspominałem prawie wszystkie tzw. 'duże' mmorpg-i w przyszłości będą multiplatformami. Zresztą te, które są już na rynku, a mają tzw. action combat lub/ i małą ilość skilli i da się je na pada przerobić - też wyjdą na konsole o ile ich właściciele mają wystarczająco dużo kasy. Taki np. GW2 z pewnością. NWN też prawdopobnie.
TSW raczej nie, a przynajmniej nie szybko, bo Funcom jest w du**e z kasą.

Ciekawe jaki to bedzie mialo wplw na rozwoj TESO (na przyklad aplikacja patchy).
Serwery beda osobne.

Bleh... moje umiarkowane zainteresownie wlasnie spadlo do zera.
I tak zapowiadalo sie na plytkie pseudommo a jeszcze do tego dorzucmy konsolki to juz wogole lol.


PS. w przypadku Defiance wplyw konsolek na patche jest tak zajebisty ze np MS na Xlive nie pusci wiecej niz jednego patcha na 2 tygodnie (tak wiec bye, bye client-side hotfixy jak cos sie zjebie.. czekasz 2 tygodnie) a za mozliwosc patchowania gry przez infrastrukture Xlive/PSNetwork obie firmy kaza sobie placic (placi sie kilkanascie k $ za sama akceptacje/'audyt' patcha i dodatkowo za jego dystrybucje ale to juz pewnie maja umowy i ryczalty jakies).

Ogolnie sam miod dla gatunku MMO. Juz sie ciesze na bieganie w kolko za pomoca super precyzyjnego sterowania padem i napierdalanie 3 skilami w kolko....

/fail

w sumie szkoda bo MOGLO byc przynajmniej znosne. Z konsolami napewno nie bedzie (o ile ktos ma jakiekolwiek wymagania).

Nowe konsole mają ponoć mieć tańsze (dla devsów) paczowanie i krótszą certyfikacje, ze względu na ofensywę modelu f2p i ogólnie mikrotranzakcji na konsolach (Sony i MS chcą działkę od cash shop-ów brać), ale mimo wszystko w jakimś stopniu się to będzie odbijać na szybkości i ilości paczy - tu się nie ma co oszukiwać.

Dodatkowo oczywiście nie zmienia to całej reszty, czyli robienia mmorpg-ów dla jeszcze bardziej mainstreamowego targetu, co będzie skutkować tym, że mmorpg-i będą jeszcze bardziej przypominać action-adventure tpp gierki lub konsolowe szutery a la GW2, NWN czy Defiance. Ogólnie tytuły zrobione na zasadzie "jak zrobić MMO, które przyciągnie graczy z tytułów typu Assasin Creed czy God of War".

Niestety muszę się zgodzić z Kabrą. Początkowo widziałem w TESO potencjał, bo fajny lore, bo combat zapowiadał się nienajgorzej, bo były nadzieje, że to nie będzie kolejny typowy theme park.

Ale po ostatnich newsach:
1. Właściwie to nie robimy mmo tylko grę multiplayer.
2. Właściwie ten multiplayer też nie jest jakimś musem, bo możesz wysolować cały content.
(To po co właściwie online? Może tylko dosztukowali żeby tytuł był nośny ;])
3. Teraz jeszcze info o konsolach, a wiadomo, że to wymusi wiele kompromisów, RIP skillowy non-targetowy combacie.

Dla mnie to jest właściwie dyskwalifikacja TESO jako potencjalnie dobrej gry.