"Korzenie niebios" czyli Metro 2033 we Wloszech. Chyba najlepsza ksiazka z tego uniwersum (nie czytalem "Do swiatla", podobno tez dobra).

Poleci ktoś jakiś dobry kryminał steampunkowy? (w najgorszym wypadku nie musi być steampunk, ale czasy Sherlocka wymagane)

Dziwna sprawa skaczącego Jacka - Mark Hodder.
jest tez kolejny tom.

Podziekowal Poczytalem o niej na necie i brzmi ciekawie - zamówione

mi troche ciezko bylo sie wgryzc na poczatku, ale potem jest naprawde fajnie.
i drugi tom (pierwszy mam w ebooku) wydany jest naprawde ladnie.

Poleciłby ktoś jakieś dobre książki fantasy? Bo ostatnio znowu nie mam co czytać

Pozycje które odpadają (przeczytane albo nie wpadły mi w gust):
- saga Dziedzictwo
- saga Miecz Prawdy
- saga Wojna Światów
- saga Malazańska Księga Poległych
- saga Pieśń Lodu i Ognia
- saga Koło Czasu
- saga Demoniczny Cykl <-- zajebista sprawa, bardzo polecam :>
- cykl Ziemiomorze
- trylogia Czarnego Maga
- cykl Dziedzictwo Lorien
- Legenda o Drizzcie

Jak widać trochę tego czytałem i jak szukam jakiś pozycji do poczytania to zwykle się te powtarzają :/

Może Jacek Dukaj? tylko w sumie może to bardziej science fiction.

przejrzyj sobie to:
http://shadowmage.nast.pl/recenzje/

glen cook Imperium Grozy
akta caine'a

Kroniki czarnej kompani Glen Cooke'a
Trzy trylogie Robin Hoob (Skrytobojca....)
a z polskich Saga o zbóju Twardokęsku ale to jest dość specyficzne i nie każdemu może przypaść do gustu do tego używa wielu archaicznych słów

W sumie Wiedzmina nie wymienil.

Ja wieśka nie czytałem z powodu serialu (o dzizas), ale warto ogolnie?

zapomniałem o nim. czytałem i na 3 części sagi (bez opowiadań) i nie spodobał mi się. narracja jest chujowa i fabuła ma mało polotu imho.

Ogolnie to ciężko o dobra 100% fantasy ksiazke.

Roger Zelazny podpasował mi cykl Amberu.
I zawsze chciałem przeczytać Kane Wagnera.

Inne Pieśni to w sumie mieszanka (między innymi) fantasy i sf.
Przy okazji jedna z najlepszych pozycji jeśli chodzi o fantastykę w naszym kraju, komu się nie podobało ten pedał.

@Highlander - Wiedźmina przeczytałem z 10 razy, za każdym razem jest tak samo zaskakujący ale nad gustami się nie dyskutuje

Spróbuj może najpierw od opowiadań?

@elonis:
patrick rothfuss, cykl kroniki krolobojcy, na razie dwie czesci sa dostepne, trzecia (ponoc ostatnia) sie pisze, zdecydowanie polecam, jedna z moich ulubionych ksiazek
jaroslaw grzedowicz - pan lodowego ogrodu

hehe, true. Trzeba dodac tez, ze w miare trudna ksiazka, ale po przeczytaniu jest jakas satysfakcja. Glownie przy Dukaju zwrocilem uwage na to jak zajebiscie przeczytac cos w oryginale. Te zdania jakies takie rozbudowane itp. I stwierdzilem, ze chyba duzo sie traci czytajac ksiazki w tlumaczeniu.

Zange- no nic, bede musial kiedys sprobowac na wlasnej skorze.

A czy limes inferior ktos czytal?

Zajdla? Toć to klasyka polskiej sf. Czytałem w podstawówce

X.

Dokladnie. Jedna z pozycji wpisanych jako "do nadrobienia".
SF jakos mi mniej wchodzi,, bardziej taka ogolna fantastyka.

Achaja.

Wczoraj wieczorem skończyłem "W dziwnej sprawie Skaczącego Jacka" i powiem Wam, że to kawał dobrej lektury. Nie czytałem jeszcze tak udanego debiutu. Widać, że Mark Hodder posiada talent do pisania. Jedyna rzeczą, która nie do końca mi się podobała było wrzucenie aż tylu różnych wątków do książki i różnych postaci (niektóre były bardzo płytkie). Trochę tego za dużo, chociaż z drugiej strony może to dzięki właśnie temu tak przyjemnie odpłynąłem przy tej lekturze. Dzisiaj zabieram się za "W zdumiewającej sprawie Nakreconego Człowieka" i mam nadzieje, że stoi na podobnym poziomie co pierwszy tom.