Z obiektywnego punktu widzenia, wszystkie przytoczone tutaj argumenty są idiotyczne. Bo idiotyczne jest porównywanie sterowania PC i na konsolach. Na obydwu platformach istnieje rzesza graczy, którym idzie tak sobie i garstka "wymiataczy" a poziom "wymiatania" jest wprost proporcjonalny do czasu poświęconego na ćwiczenia.
Są to odrębne systemy o odrębnej specyfice sterowania i jedno do drugiego ma się jak piernik do wiatraka.

rozumiem, ze punkt jest obiektywny, bo twoj?;)

Nie, jak już napisałem wcześniej sterowanie na PC i granie padem na konsoli nie są równoważne i jako takie nie mogą być porównywane.

Rownowazne nie, ale obiektywnie patrzac, jest wystarczajaco duzo cech wspolnych, aby takie porownanie mialo sens.
Inaczej mozna dojsc do wniosku, ze nie ma co porownywac np. xboxa z Wii, zwlaszcza z czasow bez kineckta. Bo kompletnie rozne moce, inne sterowanie, itd.

IMHO mimo cech wspólnych ciężko to porównywać. Tak jak by porównywać F1 do WRC - niby sporo cech wspólnych, ale to dwa różne światy.

Dla mnie gra na padzie to jak jazda na rowerze górskim po szosie. Pewnie, że zajebiście się jedzie, i można się rozbujać do niezłych prędkości. Tylko nagle jak się wsiądzie na szosówkę to się okazuje, że jest jeszcze szybciej, jeszcze przyjemniej i można więcej zdziałać. Tak samo z kontrolerami

Jak zrobiles porównanie typu F1 do WRC to sam już sobie odpowiedziales

uscislajac: gra na padzie w fps-y.
Idac dalej porownanie gorala i kolarzowki ma sens. Dzieki temu wiadomo, jaki rower wybrac.

srsly, skończmy pierdolic bo porównania ida za daleko.

gra na padzie to jak bzykac dmuchana lale, zamiast prawdziwej laski trololo

Tak, chodziło oczywiście o FPSy na padzie
Bardziej mi chodziło o to, że taki góral (jak pad) jest rowerem uniwersalnym, i po równym pojedzie i po terenie. Ale ma swoje ograniczenia jak wszystko co jest uniwersalne.

Ogólnie faktycznie dyskusja jest mocno abstrakcyjna. Dla mnie jest logiczne, że do dynamicznych gier gdzie potrzeba szybkiej reakcji i precyzji to usiądę do mychy i klawiatury.