Gralem Duelista 2H (a potem DW) Phys. Cleave do 62lvl i rerollnalem na Physical Crit Bow Rangera i na razie ciagne jego (lvl73, atm). Jak mowisz, melee dalej z dupy w porownaniu z ranged - generalnie imho life based postacie sa teraz totalnie gimped w porownaniu do CI. Moby bija dalej mocno, a mniejsza ilosc zycia powoduje, ze bufor na desynca masz mniejszy + chaos dmg. caly czas napierdala jak traktor, a ze masz mniej zycia to jestes na jeszcze gorszej pozycji niz przed tym patchem. Dla swojego rangera juz zbieram gear na CI
Mowiac krotko: grajac tym Duelista nie czulem w ogole, ze melee dostalo jakiegos buffa do przezywalnosci, z tym, ze ja mam najwieksze zastrzezenia do Chaos DMG. - powinni cos z tym zrobic, bo w tym momencie to jest po prostu debilizm ze mam na Merci jebane -60% i prawie nie istniejace szanse, zeby cos z tym zrobic (cale 3 nody w drzewku i chaos resist na gearze, ktore jest rzadkie w chuj).
Jak chcesz zagrac melasem to imho Shadow, CI, 1H+Shield i idziesz w Phys. DMG. Crit Daggery, tylko ze to wymaga dobrego gearu, a glownie broni.
A co do desyncu to jak wczesniej pisalem, ze prawie nie mialem, to teraz kurwa mnie meczy w chuj, ale do dlatego, ze moj ranger rusza sie bardzo szybko, mam jakies 40% move speed. Wyklucza to robienie niektorych map, np. Dunes, gdzie Blackmsith zabil mnie teleportujacym sie nagle Leap Slamem z 20 razy jak nie wiecej. W pewnym momencie jest za ekranem, sekunde pozniej jestem trupem. Bullshit jak chuj i imho oni tego nie sa w stanie naprawic...