Co jak co, ale odżywiam się akurat zdrowo, po za okresem gdy też wpierdalałem odżywki
Cukrzyca mi nie grozi

Aktywność fizyczna - jakaś tam jest Rower, bieganie i odrobina siłowni

Tylko, ze akurat zarcie pod silownie jest dość zdrowe imo. Żre się dużo rzeczy ale jakby sięto "zużywa"

Żarcie może i tak, ale chemia w nim zostanie i skończy jak moi znajomi, którzy w wieku 45 lat już nie mogą, a spacerki do przychodni mają raz na tydzień.

Ja mam brzuch od piwa, a nie śmiećfoodów

co oznacza "odrobina silowni"? Raz na miesiac?;)

1-2x na tydzień. Nieregularnie, mocno uzależnione od pracy i chęci.

Ja mam bialko i kreatynę, nie sadze by cokolwiek to zaszkodzilo. Wiecej po zwykłym zarciu miałem problemów niż po tym ;p Co innego strzykawki.

w sensie sproszkowane białko tak zniszczyło tych 45latkow?

Raczej po co nogi tak katowac? Imho jak 4 dni to zrobic osobno dzien na barki i nogi.

To jest katowanie nog? Jakbym mial zrobic cale nogi + barki na jednym treningu, to chyba bym sie poskladal, szczegolnie w tej duchocie, jaka panuje na silowni w lecie.

sterydki wziewne i takie coś co się wstrzykiwało żółte

Czasem trzeba pożartować i sobie po męsku podocinać

Po co azjatki jak fajnych kobiet jest w bród w Polsce ?

Na siłce się rzeczywiście oddychać nie da , żałuję że nie mam takiej domowej , piwnicznej

ktoś stosuje mniej serii niż 3- 4 ? , nie wiem czy sobie nie zmodyfikować treningu pod tym kątem

Przy takiej pogodzie to nie wychodze na silke wczesniej jak po 20.00

To gdzie wy mieszkacie, że chodzicie na siłownie bez klimatyzacji? :O

Ja w swojej 20 tysięcznej dziurze chodziłem na siłkę koncertowo chłodzoną w lato, nie wyobrażam sobie ćwiczenia bez tego.

Alda, Azjatki to był Twój znak firmowy kiedyś ;]

hehe, klima na silce, znam obiekt gdzie musieli zamknąć silke, bo klima siadla, bo budynek był zaprojektowany tak, ze się okna nie da otworzyć ;]

btw. większe spartańskie warunki, większe przyrosty. Kiedys nawet czytałem, ze powinno się w cieple cwiczyc lulz

W z tym cieplem to moze dobre jak ktos chce mase zredukowac, bo przy wyciskaniu np nie idze tchu zlapac

U mnie w mieście jest tak zwana siłownia na świeżym powietrzu gdzie są maszyny do podnoszenia wagi swojego ciała i różnego rodzaju drążki

U mnie tez jest kilka takich miejsc, ale taka chujoza z tego, ze imo można sobie na tym co najwyżej krzywdę zrobić. Typu wioślarz na którym nie da się siedzieć prosto.

Rofl czy ty mówisz o lekach na astmę? Kortykosterydach powszechnie stosowanych w medycynie? Żółte coś co się wstrzykuje to chyba kortyzol, obydwa nie mają nic wspólnego z kulturystyka. Weź wracaj do szukania głębokich cytatów o yntelektualistach.
Poza tym nie ma znaczenia czy jesteś gruby od piwa które zlopiesz w piatkowe wieczory siedząc przed kompem i walac gruche do kamerek czy po prostu od zarcia jak świnia. Zejdziesz na zawał tak czy siak
Daedrael chodzi mi o próbę izolowania poszczególnych partii nóg. Weź wklej ten swój trening cały

na nogi robie na 1 treningu
przysiady
prostowanie nog siedząc
uginanie nog w lezeniu
łydy na suwnicy, lub takim dziwnym urządzonku:


http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.asp - nazwy cwiczen wzialem stad, bo czasem nie starczy napisac

robilem tez wykroczne, ale tak zdychałem, ze stwierdziłem, ze pierdole ;p

to sobie sprobuje

No nie bardzo bo otyłość to tylko czynnik ryzyka. Od czego jesteś gruby ma znaczenie.