Kurwa ja pierdolę, aż miło się czyta wypowiedź Mendola

Mendol, to że jakieś rzeźnie nie będą tego robić nie oznacza ze nagle upadną, jeśli to problem jednak jest to wystarczy zwiększyć limity produkcyjne w Polsce i będzie miejsca do pracy i kasy z tego z nawiązka, postarajmy się też dodatkowo o utracone rynki zbytu, wiec nie masz argumentów.
Nie obudziłem się, podchodzę do tego normalnie, nie toleruje ludzi znęcających się nad innymi czy to dziećmi, czy zwierzętami, a ubój rytualny jak to teraz się nazywa to często była normalna praktyka w małych ubojniach ze względu na koszty itd, z czasem wprowadzono normalne zabijanie.

Rozdmuchanie sprawy jest tradycyjnie przesadzone, dogorywająca władza plus cudaczna opozycja wykorzystuje takie pierdoły zamiast zrobić to normalnie.

Zakaz uboju rytualnego bylby ok - gdyby wprowadzic go WSZEDZIE. A, ze tak nie jest to JEDYNE co sie zmieni, to to, ze nie Polacy zarobia a kto inny. Nie tutaj sie zwierze wykrwawi tylko gdzie indziej. Co to za roznica? Sam pomysl zakazu mi sie podoba, ale zrobic to wszedzie. To jak z wunglem - dostaniemy ograniczenia - no na pewno cos to zmieni jak malutka Polska sie ograniczy, a reszta swiata bedzie kopcic tak jak chce. Niech najpierw sie najwieksi ograniczaja, a nie malutcy. A tu jeszcze wielkie zadowolenie, ze zwierzeta nie beda cierpialy, tak jakby mialy narodowosc. Cos mi sie wydaje, ze Lenin mial na takich odpowiedni epitet.

na co nie mam argumentow? wybor jest prosty w tej chwili, jakos nie widze zebys ruszal ze swoja petycja do sejmu.
przedstaw swoje propozycje w sejmie, zobaczymy co powiedza. bo walka o utracone rynki zbytu to sa lata pracy a nie jedno glosowanie.

i czesc pewnie nie upadnie, co nie zmienia faktu, ze beda mieli doskonaly pretekst zeby wyjebac na bruk paru pracownikow.

jakos nie widze zebys poruszal temat kurczakow zabijanych na rosol czy innych zwierzat na wsi.
pierdolenie o szopenie tosiek i tyle.

skąd te dane?

styczne- kwiecień 2012 - Wartość eksportu osiągnęła 257 tys. euro mięsa wołowego (81,3 tys ton)
styczeń - kwiecien 2013 - Wartość eksportu osiągnęła 274 tys. euro mięsa wołowego (81,2 tys. ton)

nie trzeba chyba tego komentować.

wrozka mi powiedziala.

strasznie tanio sprzedajemy ta wolowine wedlug twoich danych.

Według wyliczeń branży, ubój zgodny z zasadami religijnymi wynosił 10 proc. eksportu drobiu i 1/3 eksportu wołowiny w ub.r.
W 2012 r. wartość eksportu polskiego drobiu sięgnęła 1,2 mld euro, a wołowiny - 1,35 mld euro.

obecne ceny

Ale rozumiesz, że ta o której mowa nie jest sprzedawana Niemcom tylko Arabom i Żydom? Czyli interesuje nas cena tam, a nie w Niemczech.
Wiem - idioci wpierdalający korzonki myśleć nie potrafią.

275 tys euro za 81tys. ton? to chyba po 3 centy za kilogram.

Zgodnie z ustawą o rachunkowości, firmy z takimi obrotami muszą mieć sprawozdania finansowe i jeszcze przesyłają do gusu informację, tam na pewno są wyszczególnione rynki zbytu w tysiącach złotych.

Więc jak komuś się nudzi i nie ma co robić wieczorem niech poszuka zamiast dawać dane z dupy.

ale co za roznica na dobra sprawe czy dostaniemy po dupie za 10mln zl czy 10 mld?
kazda ta kwota oznacza zwolnienia i upadek przedsiebiorstw.
a jakos nie widze zeby ktokolwiek w sejmie dyskutowal co zrobic zeby miejsc pracy przybywalo.
jak na razie co pare miesiecy przez ich wymysly tylko ich ubywa.

to jest 3.39 euro za kilogram



wołowina z uboju rytualnego kosztowała tyle samo co zwykła wołowina a niemal cały export tej wołowiny szedł do Turcji. w 2012 średnia cena wołowiny to 2.65euro, a wtedy najlepiej płacili francuzi i Brytyjczycy i to za zwykła wołowinę po 4,32 i 4,45. Niestety w 2011 Turcja zwiększyła cło no wołowinę z eu do 75% i export wołowiny z uboju rytualnego zaczął spadać.



wtf, my zarobiliśmy więcej teraz z zakazem, niż wcześniej bez zakazu, O jakim ty upadku piszesz, żadna rzeźna nie zbankrutowała z tego powodu.

podwójny post.

teraz pisalem ogolnie. ogarnij sie bo widze, ze masz problemy nie tylko z liczeniem ale jeszcze z czytaniem na dodatek.
bez zakazu zarobilibysmy jeszcze wiecej. z tej strony bym na to patrzyl.

tak tak oczywiście, już widzę te wagony wołowiny wysyłane do Turcji która ma 75% cło na wołowinę z eu, bo to oni kupowali wołowinę z uboju rytualnego.

ale nie musisz widziec.
ja wychodze z zalozenia, ze lepiej miec wiecej mozliwosci niz mniej.
tak samo jak lubie palic mentole i slimy.
tak samo jak lubie krzywe ogorki i marchewki.
nie wiem skad sie wziales, ale niepotrzebnie wylaziles.

Nie tylko kasa sie liczy w tym przypadku. Tu chodzi o to by unikac zadawania cierpienia zwierzetom podczas uboju. I tyle.
A ze BESTIALSCY RZEŹNICY straca prace to chuj im w dupe hahahahah

a ty od kiedy tylko warzywka jesz huragan?
na starosc przydaloby ci sie jednak troche mieska.

Nie podoba się? Nie odpowiada miejscowe prawo? Droga wolna do Izraela tczewiak

Jem mieso, i tu nie chodzi o zakaz jedzenia miesa Mendol, tylko o takie zabijanie zwierzat by jak najmniej przy tym cierpialy. Wystarczy krowke by ogluszyc zanim sie ja zabije, ale nie.. nie wolno, bo wtedy nie bedzie wolowinka koszerna..... krowka musi przez kilkanascie minut cierpiec w agonii z poderzenitymi zylami, i sie powoli wykrwawiac bo tak napisal jakis oszolom w Starym Testamencie i teraz idioci religijni w to wierza.