gosti napisał(a):
Oj oj... Jezeli taki dokladny jestes, to vs lux, pk i... Kurna, nie pamietam, elders of agon?:)
Liczbowo bylo prawie rowno, a co do przebiegu walki, to na poczatku nie bylo dla nas fajnie.
Słowo klucz - "prawie".
Lux "alliance" nikogo nie prosił o pomoc, nie płacił mercom, zagrali sami (czyli fair byłoby, gdybyście zaatakowali Wy plus Furia - Wasz alliance). Ale mniejsza z tym. Wysłużyli się wami ludzie z AQ, na których jeszcze niedawno tak pluliście na tym forum, kupili was do pomocy po tym, jak wielu z was wywalili na zbity pysk z klanu, a wy skuszeni pikselkami, zapomnieliście o zniewagach! Gdzie wasz honor?! Ale z tym też mniejsza.
Bo to w sumie fajne, że jest tak różnorodnie - jedni cenią honor, inni podkulają ogony i przybiegają na gwizdnięcie pana, który wcześniej wyrzucił ich z domu na deszcz! Ależ smutna historia.
Ale do rzeczy, do rzeczy - ja tylko napisałem, że dziwi mnie to, że się tym Mormo chwali. Ot i wszystko.