Ja.

I co fajnie się tym po mieście lata ?
Ile wychodzi kupienie/złożenie takiego roweru

Hmm... mysle, ze to krotkie zdanie bedzie Cie w stanie zachecic - po przesiadce na ostre na nowo odkrylem przyjemnosc z pedalowania.
Co prawda od malego lubilem rowery, ale jakiegos szalu nie czulem. Natomiast po kilku sesjach na ostrym doznalem takiego funu, ze dzieki temu zostalem kurierem rowerowym i pedaluje po 7-8 godzin dziennie majac zaciesz na twarzy .

Co do cen to ich rozpietosci nie mozna nawet nazwac widelkami. Od kilkuset zlotych mozna dojsc spokojnie do 6-8 klockow.
Jesli chodzi o wersje po taniosci na probe to wystarczy znalezc jakis uzywany secik szosowy, wymienic w tylnim kole piaste na torowa, badz zlozyc sobie nowe na piascie torowej(popularne i tanie piasty Novateca to bodajze 120 zl wydatku) + korba z jednym blatem(tez mozna, albo kupic nowa korbe 'torowa', albo odnitowac, odkrecic zebatki z korby od szosy). Potem tylko wywalic caly osprzet i gotowe.
Pamietac tylko trzeba o tym, aby szukac szosowek z fajna i agresywna geometria, tak aby przeswity pomiedzy kolami, a rama byly jak najmniejsze - fajniej sie smiga takim zbitym rowerkiem + duzo lepiej sie prezentuje wizualnie. No i aby haki mocujace tylnie kolo byly dosc dlugie + najlepiej poziome co ulatwia regulacje naciagu lancucha.

Jesli natomiast chodzi o cos bardziej konkretnego to wtedy tak z 2-3 kafle warto zainwestowac. W miare spoko rama torowa to koszt 1-1.2k plnow, zestaw kol okolo 800 zl, ladna i nowa korba z supportem to okolo 400 zl, a reszte jak mostek, pedaly, kierownice, siodlo itp to mozna sobie wyrwac jakies uzywane za grosze, albo za friko od znajomych.

Nie polecam kupowania gotowego roweru, bo sa w chuj overpriced(gotowe kompy z marketow to przy tym pikus). Lepiej sobie upatrzyc czesci na jakich chce miec sie rower, kupic je i zaniesc to jakiegos ogarniego serwisu rowerowego, ktorzy za 2 stowki powinni zlozyc rower gotowy do uzytku. Druga opcja jest znalezienie tak zwanych 'ludzi w temacie', ktorzy za pewna oplate po konsultacji z Toba poszukuja za Ciebie czesci i skladaja wszystko do kupy, wedlug Twojego projektu. Jest to naprawde spoko opcja, jesli ktos ma mizerne pojecie o rowerach, bo kolesie nie dosc, ze doradza to jeszcze uwzglednia Twoje sugestie, czy widzimisie. Jednymi slowy mowisz im jak sobie taki rower wyobrazasz, ile chcesz dac itp, a oni to wcielaja w zycie.

aaaaaaaaaaaaaaahahahahhahahahahahhaha

Wut?

@Huragan - nie wiem jakie firmy porównywałeś odnośnie różnic 2012/2013 ale ja jeszcze się nie spotkałem aby rower z nowej kolekcji był na tych samych a nie gorszych częściach lub też nie miał podwyższonej ceny.

Apropo wypowiedzi Szamotuły to ma 100% racji - commuter bike to rowery z zajebiście nieadekwatną ceną.

Najlepsze sa fixy gotowe na allegro - cwaniak kupuje szpeja jakiegos peugota, czy gazelle za ~300zl. Do tego najtansza piaste torowa od Joytecha za 49zl, jebnie fikusne kolorowe opony po 40 zl sztuka no i oczywiscie cala rama leci do piaskowania i lakiernika - kolorek najczesciej bialy, badz czarny i jebut laduje na Allegro rower za 1200 zl.

Swoja droga najwieksze jaja to sa z oldschoolowymi Polskimi torowymi ramami pod ostrzaka. Kiedys ludzie takie ramy/rowery to wywalali, albo gdzies tam rdzewialy w szopach, a teraz taka ramka torowa Romet Super to w Polsce dobrze ponad tysiak kosztuje, a na ebayu to i za 400 funtow pusci sie w chwile. Zreszta szosowe Supery, czy inne Wichry(same ramy) tez po kilka stowek chodza.

Nie do konca w temacie ale o rowerach:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

jakby ktos fulla szukal to Kone Coilair z 2008 bede mial do sprzedania jak wroci z przegladu/wymiany zuzytych elementow

Tak sobie czytam wasze wpisy i wynika z nich że rower za mniej niż 2k to nie jeździ ja kupiłem 5lat temu krossa za 400zł i jeździ, a do tego plus jest taki, że nikt mi go nie ukradnie bo nie warto

Nie ma się co oszukiwać. Jak ktoś będzie chciał to ukradnie, chociażby po to by gdzieś podjechać

Oczywiście, że tańsze rowery jeżdżą. "To nie XTRy napędzają rowery" Po prostu apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chce się spróbować czegoś innego. Okazuje się, że różnica między rowerem za 1000 a 2000 jest spora. Potem próbuje się takiego za 4000 i jest przepaść Następnie sprawdza się różnice między oponą za 40 zł a 240 zł i przeżywa się szok.

Tyle, że to wszystko i tak na nic bez frajdy z jazdy a tą można znaleźć niezależnie od ceny sprzętu, na którym się jeździ

Szukam jakiejs ciekawej trasy do Pragi ze Szklarskiej. Moze ktos robil taki kurs i chce sie podzielic doswiadczeniami z krecenia ?

Heja szpece.
Dynamo w piaście. Zainteresował mnie ten temat.
Warto? Rozumiem, że związane jest z tym zbudowanie całego koła od początku. Lepiej z przodu czy z tyłu?
Widziałem gdzieś, że można tym cudem nawet telefon ładować (ergo włączyć gps, endomondo i napierdzielać dłuższe trasy)

ja jebe http://www.youtube.com/watch?v=e1yeDW3dHdw

Krotka pilka - do jazdy po miescie i poza (chodnik, asfalt, dziury, krawezniki czasem polna droga) lepiej brac krosowy, trekkingowy czy ogolocony z blotnikow itp miejski? Jezdze dla przyjemnosci teraz 15 letnim (jak nie starszym) Girardengo z cholernie grubymi rurami (http://tnij.org/7sg6sgb - taki jak ten) i przyszedl czas na zmiane.

Cyclocrossy(przelajowki) sa bardzo fajne. Od taka szosa z budowa i geometria bardziej w kierunku gorszego podloza/pogody. W miescie sie sprawdzi lepiej niz masywne trekingi, a na zadupiu lepiej niz pelnoprawna szosa.

A jakis model/marka tak do tych 1500-2000 zł.

Kellys

Wątpię czy przełajówkę firmową da się kupić za 2k, a używana może być zbyt zniszczona.
W decathlonie mają hybrydę za 2k, http://www.decathlon.pl/rower-szosowy-btwin-fit-500-id_8239798.html#anchor_ComponentProductAdvantages

Ja nie doradze, bo stracilem watek jakies 6 lat temu co do sprzetu rowerowego. Najlepiej wejdz na forumrowerowe.org - tam sie w wiekszosci ludzie znaja na rzeczy to ci doradza jakies modele w danym pulapie cenowy. Za 2k mozna dostac dobre uzywki, a jak sie rower dobrze sprawdzi to nie ma co miec obaw co do zakupu