Dobrze dobrze. Bardziej mnie ciekawi jak odniesiesz sie do braku ograniczen przy virtualnie nie ogranicznej ilosci skili. Dalej uwazasz, ze w tedy brak limitowania tego co mozna uzyć do dobry pomysl, ze jednoczesnie mozesz uzyc 100 skili ?

Ergo dochodzimy do czegos zupelnie innego. WoW to nie jest action-mmo. Skill ceiling jest zawieszony w zupełnie innym miejscu. I to miejsce to zapamietanie tego co masz na hotbarach (skoro juz mowimy o PvP). W GW2 skill-celing jest w poruszaniu sie i unikaniu atakow przeciwnika (tak, wiekszosc atakow da sie ominac, nie uzywajac dogde).

Aha przejzalem ten log. Tylko 4 skile byly uzywane wiecej jak 10%. Reszta jest ponizej 7. Z tego dwa 0.3% i 1.5%. Z 11 użytych. Szczerze mowiac poza faktem, ze trzeba sie nauczyc rotacji na pamiec nic mi to na temat skila nie mowi...


Rozbudowana ? Od kiedy to wiecej przyciskow do wcienisicia swiadczy o bardziej rozbudowanej mechanice. Podam ci mały hint. Warrior w DDO, nie ma w zasadzie żadnych aktywnych skili (podobnie jak w papierowej wersji). Czy powiesz ze DDO, to gra z mało rozbudowaną mechaniką ?

No i dlatego DDO nudzi po 5 minutach... po 3 jak się gra warriorem

Problem jest taki ze on nazywa mechanika latanie w kolko, machanie mieczykiem i usuwanie sie z czerwonych kolek na podlodze, ktore pojawiaja sie tam 2 sekundy prze zrodlem dmg zebys czasem nie dal rade nie zdazyc.

Taka z tego mechanika jak z Fiata126p samochod. Wszytkie te nowe rozwiazania prowadza wlasnie do jak najwiekszego uproszczenia a wrecz zlikwidowania calkowicie 'matematycznej' mechaniki gry. Dlatego jest tak plytko.

Przerabiane to bylo przy okazji D3 ostatnio gdzie mowilem ze bez 'prawdziwej' mechaniki i niejako 'starego', 'matematycznego' podejscia NIE DA SIE zrobic fajnego systemu z duzym replayability i zeby jeszcze dawal satysfakcje z kombinonwania. Ile bylo pierdolenia ze chuja sie znam i ze nowe, lepsze i wogole a jak wyszlo to kazdy wie.

Uproszczenia dla retardow nothing more.. jak w kazdym gatunku. Lubta co cheta ale nazywajta rzeczy po imieniu.

Źle odczytałeś combat logi, widzisz nie warto wypowiadać się jeśli nie znasz się na klasie, dodaj skille że do samemu regenu poleciało 6, a z leczenia nie wszystkie były tylko skillami do wycastowania ( nie musiałem tego przyznawać ale będę szczerym jeśli już), plus defensywne skille, i macra które ale tutaj już się nie da uwzględnić, nadal w pvp jest tego dużo więcej, nawet w takim wowie też jest istotny movement, fakt nie ma dodge ( jako możliwości manualnej ), unikać się da counter skillem na nieco innej zasadzie, nie mniej jest tego dużo więcej, to tak jak w sc2 czym więcej i szybciej robisz tym jesteś efektowniejszy i zwiększasz proporcjonalnie szanse na zwycięstwo, movement i uniki to nie jest wielka sztuka przynajmniej nie w aktualnych mmo like tera itp, wciąż wykładniczo zaawansowane systemy dają największą trudność, więcej rozwiązań po przez mnogość opcji do opanowania dlatego tak ogromne różnice między graczami są, zresztą mniejsza o to, o DDO się nie wypowiem gdyż mój zasób wiedzy jest znikomy.

Dla mnie gra idealna to system targetowania z Tera Online nie żadne tam ułatwiacze like GW2, Wildstar, czy EQN, mnogość skilli, nie jestem ograniczony limitem skilli do używania, jestem ograniczony jedynie swoimi umiejętnościami jak to wykorzystam, jak szybko, co dobiorę do walki, kwestie uników, i movementu to w głównej mierze technika instynktowna, reagujesz na polu walki, tu już kwestia jak szybko przetworzysz informacje i odreagujesz.

Dziwnie to wygląda jak nauczysz się tych 50 skilli, ale potrafisz użyć tylko 8, w danej chwili, świadczy to o ułomności i prostocie, sztuką nie jest dobrać odpowiednio 8 skilli przed walką i walczyć, sztuką jest w danej chwili wybrać z 50 skilli te które będą najistotniejsze w danym momencie, manipulować całym wachlarzem możliwie najefektowniej.
Dla mnie to się nie zmieni słabi zawsze będą chcieli mieć łatwiej, druga grupa dostrzega że jeśli czegoś jest więcej to najprawdopodobniej jest trudniej, boli jedynie że ludzie tak pragną tego aby było łatwiej i łatwiej.

Tak więc drogi Iniside jesteś w błędzie dostrzegam Twój tok rozumowania, ale wciąż wskazuje jednoznacznie co jest trudniejszym a co łatwiejszym tak btw to jest world number 1 paladyn na jednym z bossów w healu powiedz mi czemu na powiedzmy 0,5 m innych paladynów on jest najlepszy? Skoro tak łatwo to opanować? Otóż właśnie nie jest łatwo, bo sztuka twki w masie szczegółów i w tak szerokiej gamie rozwiązań.

Pozdrawiam
Ama

[qupte]I tak, mimo iż stary system tank, heal, dps, support, nie zawsze znaczy stary to zły, jest to utrudnienie nie ułatwienie, bo chyba ktoś mi nie powie że bycie wszystkim to utrudnia rozgrywkę, a to dla mnie zabija gatunek mmo, bo można coś robić trudniejszego solo[/quote]
Zdecyduj sie. Chcesz mieć role, czy chcesz zeby kazdy mogl robic wszystko. Bo od kilku stron proboje wam wytlumaczyc ze w BEZKLASOWYM systemie, danie gracza wszystkiego do dyspozycji naraz efektywnie LIKWIDUJE ROLE i powoduje powstanie ultimate min-max builda na ktorym wszyscy będą jechać. Ergo, roznorodnosc zabita do zera.
EQN jest technicznie rzecz biorac systemem bezklasowym. "Klasy" to pprostu forma katalagowania roznych grup umiejetnosci, co nie ma duzego znaczenia, bo kiedy raz je obdlokujesz mozesz ich uzywac w kombinacji z kazda inna umiejetnoscia.



Absolutnie sie z tym nie zgadzam. W GW1 spora czesc gry rozgrywala sie wlasnie pod postacia wybraniu 8 skili i przewidzeniu, czy dany setup sie sprawdzi z tym co wybrał przeciwnik.


Nie. Wskazujesz to co ty uwazasz za trudniejsze, a ja sie z tym kompletnie nie zgadzam.

Tak samo sie znasz na GW1/GW2/DDO jak ja na WoWie. Ergo wcale.

Amadeo niektorym nie wytlumaczysz, ze WoW to nie jest bezmyslna gra gdzie stoi sie w miejscu i nakutasza TAB + 1-8.
Zawsze mnie smieszy ta argumentacja, bo wtedy odrazu mi sie przypomina World of Hastecraft(wotlk), gdzie na arenach wszyscy stackowali haste i trzeba bylo potrafic reagowac na spelle z 1-1.5s casttime. Deathowanie priestem polymorpha z castem 1.2, czy lockowanie heala priesta, ktory na borrowed time i di flash heala castowal ponizej sekundy.
Byli tez oczywiscie mega wymiatacze, ktorzy potrafili calkiem spory odsetek instantowych blindow rogalowych(cc) breakowac sw:d, czy jako warrior reflectowac instanty.

I to tu wlasnie widac - inside chcac zjechac argumenty wkleja jakies linki ze stron dla casuali z rotacja healingu(sic!), ktora zapewne osiagniemy 30% efektywnosci min-maxera z porzadnej gildii.


edit.
@up. Inside, zrozum w koncu, ze w GW PvP polegalo na rock,paper, scissors - tam przed gra analizowales przeciwnikow i gdybales co oni wezma, tak abys swoimi wyborami mogl kontrowac ich. Nie chce ublizac grywalnosci gw1, ale tam pvp mozna porownac do grania w dote na blindpicku - grac sie da, ale competitive do konca to nie jest(swoja droga fajnie by sie sprawdzila gra pokroju gw1/gw2, gdzie przed meczem kapitanowie wybieraja kolejno skillsety klas itp zupelnie jak w MOBA).

Ale w czym tu problem, heal ma swoje skille, dps ma swoje, tank ma swoje, a nie że mam 50 skilli i że jestem tankiem, dpsem i healem, otóż chce być dpsem i mam swoje ujmijmy to 50 skilli do wykorzystania dla dps'a


w GW2 grałem, GW1 i DDO ale jeśli nawet nie skończyłem całego możliwego contentu czemu nie ja jedyny narzekam na niego ? Bo jest nudny, prosty a inne elementy czasochłonne i mało interesujące.

To co ja oczekuje to PvP wymagające i rozbudowane, rankingi itp,
PvE trudne wyprawy/raidy z gildią
W Gw2 ja nie uświadczyłem

Czemu nie ja jedyny narzekam na WoWa. Bezsensowny argument ;/


PvP jest. Ba. Nawet turniej teraz jest
http://www.twitch.tv/mistleague
(teraz offline).
Rankingow nie ma. No coz.
PvE nigdy nie miałobyć trudne w GW2, wiec jesl iktos tego oczekiwał to tylko jego problem. Ale to nie o tym temat.

Zasadniczo to rozmawiamy jak ilosc skli na hobtarza wplywa na skomplikowanie gry. No to mam dla ciebie kolejny przykład który pogrąza twoje argumenty. DOTA2. AZ 4 skile do uzytku na postac. Czasem nawet AZ JEDEN OLABOGA (+6 itemow) I moze na tej podstawie sprobojesz mi wmawiac, ze DOTA2 to prosta, prymitywna gierka ?

Ta dyskusja, IMO przekroczyła prog smiesznosci w tym momencie ;/.



Nie. masz wszystkie 60 skili naraz (dla ulatwienia rachunku 20 tankowania, 20 dps i 20 heala) i mozesz wszystkich ich uzywac w tym samym czasie. Przy odpowiedniej rotacji w zasadzie nie potrzbujesz dwoch pozostałych klas, bo mozesz wszystko zrobić sam. I mowimy tu tylko i skilach na hotbarze. W tym momencie specjalizacja nie jest potrzebna. Bo kazdy moze robic wszystko, i kazdy korzysta z ultimate-morderaca builda, ktory jest w stanie leczyc i tankowac.

Sorry, ale ty jakis taki z glupszych chyba jestes inside. Argumentem z dota automatycznie straciles jakakolwiek wiarygodnosc, czy prawo oczekiwania szacunku wypowiedzi.

No ja w docie umieram z nudow, pomijajac fakt ze wszystko dzieje sie w slowmotion (nie wiem czemu w grach moba wszystko porusza sie tak wolno) to te 4skille na krzyz dobiaja.

Co do eqn, rozwalanie terenu jest fajne. To tyle

Rozmowa graczy GW2 i WoW'a o PvP, to ja wykład bezdomnego o efektywnym inwestowaniu.

Co jak co, ale tryb pvp Wowa jako jedyny wszedl na salony powaznego esportu. Deal with it

lol też
99% mmorpgów jest gównem dla motłochu

Sry, ale instancjowane minigierki/arenki/bg nie liczą się jako jako PvP w MMO - w prawilnym tego słowa znaczeniu, bo mają więcej wspólnego gierkami opartymi na room'ach niż mmo.

No właśnie porównanie do LoL'a jest najbardziej na miejscu, instancjonowane ustaweczki 3v3, 5v5, 15v15 - ni chuja to nie jest PvP w grze MMO.

W lolu jest pvp, w docie nawet całkiem wymagające, ale chuj mnie to. To nie są gry mmo. EQN, gw2 i wow to gry mmorpg więc oczekuje od nich czegoś więcej niż małpiej zręczności wciskania kilku skilli od tego JEST dota2.

Niah bardzo dobre podsumowanie

Dziękuję.

Plebs nie potrafi zdać matury z matematyki na poziomie równym dla 4klasistów szkoły dla retardów, a Ty oczekujesz, że będą potrafili liczyć w grach?

Coz, dyskusja była na temat tego jak ilosc skili na hotbarze wpływa na poziom skomplikowania gry, a nie na temat matemtyki stojacej za działaniem tychże skili.

Wiec sza. Bo FF XIV wcale duzo lepiej niż GW2 pod tym konkretnym wzgledem nie wypada ;p.

Kiedy to wyjdzie? W 2017?

Zanim jebne w kime zwroce jeszcze uwage na 2 rzeczy:

1. Stylizowana na Disneya grafika chujowa jak nieszczescie i postacie - jedna wyglada jak ksiezniczka z Alladyna a druga jak lew z Madagaskaru... Everquest.....taaa..... animacje nie lepsze - totalnie przerysowane, ofc kazde jedbniecie miczem musi wzniecac debris z ziemi i pierdyliard particle effects. No przeciez musi. Kolejny przykad jak plytki jest combat w tych grach - przeciez w takim GW2 postaci nie widac lol.

2. Sony Online Entertaiment i F2P... nuff said.

Sorry ale target tej gry to max 15latki i (nie myslalem ze kiedykolwiek to napisze) pandy z WoW przy tych postaciach co pokazali wygladaja mrocznie w uj.
Serio jak zobaczylem ryj tej panny a potem tego lwa pierwszy raz.... eheheheh.... A potem jakies kurwa lewitacje podczas skokow....



Kolejna gra ktora mogla byc wielka zajabana przez glupie SOE i ich zapatzrenie w najbardziej mainstreamowy akurat tytul... zamiast robic swoje (jest w uj ludzi lubiacych serie Eq za ti czym ona jest atm - dorobic tylko SENSOWNY system F2P i gra sie obroni na rynku spokojnie ale nie kurwa! WoW i Guild Wars2! ) to ja tutaj widze kolejne NGE, tylko ze zaaplikowane jako nowa gra.
Nie ma chyba firmy z wiekszymi kompleksami. Biedaczki.



Hitler jak zwykle daje rade: https://www.youtube.com/watch?v=iEttbac3HVU

No i Kolejny fail:



Jak w Assassins Creed gdzie trzymasz 'przod' a postac robi all sama i skryptowany movement. Heh... ja pierdole.