budweiser spoko, w miare. Osobiscie wole podejsc gdzies, gdzie jest duzy wybor, nawet w w piotrze i pawle i kupic cos nowego, mimo, ze drogo. Zamiast chlac jeden browar tylko.

O Ziolo? jak tam ZWG? toporem miedzy oczy?

Budek spoko

Topor nie topor, zrobilem myk i sprzedalem po 7.4 i odkupilem 6.6 wiec jestem content

Tylko serce bolalo jak walilo na morde no ale mysle ze juz po korekcie

Z pewnych względów niestety nie mogę marek

wooo aldzia masz dziewczyne?

jak napisałem to jest dziewczyna mojego przyjaciela więc marku musisz zrozumieć

btw mendol pamiętam jak mi pokazywałeś zdj z chrzcin młodszego i muszę powiedzieć że twoja żona to przepiękna kobieta , GZ

Dzień dobry, poproszę wpierdol )))

Hahahaha

dobre Huragan, dobre. Etykietka też dobra.

Piwko Litewskie Senojo Vilniaus Nefiltruotas Šviesusis Alus.
Świetne !!

wchodze do osiedlowego sklepa i widze powrot piwa 10,5

http://kwidzyn.naszemiasto.pl/artykul/1 ... ,id,t.html
z tym, ze w puszcze za 4 zl... no i kompania piwowarska to juz niewazne jakie piwo i tak smakuje tak samo

heh... jeszcze pare lat temu znalazlem w piotrze i pawle jakies ostatnie sztuki EB.

@up

EB Wlasnie wraca na polki.

o cool. to wole EB

@up

A jak to 10,5?

Dlaczego wolisz EB? W końcu to tez koncerniak, GŻ.

pewnie dlatego że ma czerwone napisy

ta, czerwonedla lewaka.

wiecej sentymentu niz serio dobre piwa ;p nowego 10,5 jeszcze nie kupilem bo zauwazylem wychodzac ze sklepu ;p

Piłem 10,5 na woodstocku. Szczochy jak każde inne z tyskich/lechów/carslbergów... Takie może troszkę delikatniejsze to 10,5 było.

Mnie w sumie dziwi takie pieprzenie ze koncerniaki sa takie same...

Wlalem w siebie pare hekto piwska i widze roznice miedzy Lechiem, Tyskim, Carlsbergiem czy tez Żywcem...

Owszem. Są różnice jakieś tam niewielkie, ale startu do prawdziwego piwa to to nie ma.
Przy prawdziwym po 6 nawet czujesz różnicę pomiędzy poszczególnymi, przy korposzczochach wszystko zlewa się w jeden smak. To jest po prostu napój o smaku piwa, a nie piwo.
Mi się generalnie podobała akcja z carlsbergiem. Najpierw zawyżyć cenę i promować jako coś elitarnego, a teraz 0,5-0,6L za 2zł sprzedają hehe. Ludzie wykupują, bo myślą, że to okazja lol.

Kamil z Tczewa ma niestety rację w tym wypadku.

Są mainstreamowe piwa, które da się wypić ale czuć jednak, że napierdalają to taśmowo. Z własnego doświadczenia to nawet niektóre partie Coca-Coli różnią się w smaku bardziej niż partie piwa (lol) Tyskiego klasycznego które pijam, także albo ja coś mam ze smakiem, albo wtf. ;d

true co napisal tczew. Dlatego z gory napisalem ,ze jak kompania piwowarska to wiekszej roznicy nie bedzie.