Ja z własnych doświadczeń (czyli prawie 2 lata z polearm spec
) polecałbym zdecydowanie:
50 lub 44 pole
39 slash (crush/thrust)
42 shield
reszta parry
Dlaczego właśnie tak ?
Z kilku powodów.
Od czasu zmian w polearm, spec 50/50/28 nie ma większego sensu.
Ale po kolei:
1. 44/50 Polearm.
Styl z 50 polearm jest teraz GORSZY od stylu z 44 polearm. Zarówno 44 (Defender's Revenge) jak i 50 (Defender's Aegis) to style w back-positional chain. Z tą różnicą, że 44 ma stun. Nie muszę chyba mówić, że jest to dość przydatna rzecz
(tym bardziej, że resisty nie mają wpływu na długość trwania stuna ze styli). JEDYNY powód, żeby ciągnąć polearm do 50 to wyższy weaponskill.
2. 39 Slash (crush/thrust)
Weapon spec ma wpływ na minimalny damage.
Z testów przeprowadzonych zarówno przez TLa jak i wiele innych osób na Pendragonie wynika, że powyżej 50 różnica jest właściwie zerowa (przy czym nie ma znaczenia, czy masz 50+0 czy 36+14). Tak więc 39 + 11 w zupełności wystarczy (lub nawet mniej).
3. 42 shield.
Po co shield z polearm specem ? Główną "bronią" polearmsa wcześniej był chain ze stunem Rage -> Revenge, który można było użyć, gdy ktoś użył przeciwko Tobie jakikolwiek styl (więc najlepiej było walnąć rage->revenge, a następnie back positional chain).
Jednak w jednym z niedawnych patchy Polearm stracił ten właśnie chain. Teraz styl, który ma stuna (czyli Defender's Revenge na 44 polearm spec) jest w back-positional chain. Walcząc z kimś bezpośrednio, nie mając Slama, jedyne wyjście jakie masz to walić any-time (Crippling Blow) lub z parry (Executioner, całkiem niezły jest nawet). Natomiast mając 42 shield, walisz kogoś ze slama, a następnie z tyłu Phalanx -> Defender's Revenge (BARDZO dobry damage - O WIELE lepszy niż walenie kogoś z przodu + stun).
Dodatkowo, mając 42 (+11+RR) shield i 39 slash, możesz robić za shield tanka w PvE gdy akurat jest taka potrzeba.
To tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia z Polearmsem
Zrobisz jak uważasz, ale moim zdaniem najlepszy dla polearmsa jest obecnie hybrid spec (czyli polearm z 42 shield).