Mieszkania - kupić czy wynająć ?

Piszpan · **Posty:** 9516 **Dołączył(a):** 5.08.2004

mrynar policz sobie koszta dobrej pompy ciepla pozniej do tego dodaj koszty miesieczne eksploatacyjne i zobaczysz ze taka pompa w porownaniu z np. ogrzewaniem elektrycznym czy weglowym bedzie sie zwracac xx lat. jesli bys po prostu polozyl kwote zainwestowana w taka pompe na konto to % dodatkowo zmniejsza ci oplacalnosc. Napewno pompa jest wygodna ale nikt mnie nie przekona ze najtansza.

lamoon ok rozumiem ale po to sie robi ogrzewanie podlogowe w lazniece zeby podloga byla ciepla

dodatkowy grzejnik na scianie i tak jest.

lamoon · **Posty:** 2639 **Dołączył(a):** 22.12.2008

Aaaa to właśnie chciałem napisać. Że ogrzewanie podłogowe w łazience jak najbardziej, ale z drabinką na ścianie. Drabinka nie dość, że ładnie nagrzeje, powiesisz na niej ręcznik do wyschnięcia to jeszcze dodatkowo spełni rolę zabezpieczenia podłogi.

Quetzacotl · **Posty:** 2780 **Dołączył(a):** 16.08.2004

U nas w zachodnipomorskim stawiają domy pasywne za 300k w systemie skandynawskim, z czego 50k masz dopłaty od państwa. Ziemia 200zł/m2 pod Szczecinem. Domy pasywne nie mają ogrzewania, wystarczy włączyć kompa i odkurzacz na 15 min i dom jest nagrzany.

Co do mieszkania, ja kupiłem w Szczecinie, w centrum, na spokojnym osiedlu 43m2, dwupokojowe za 160k, tyle, że jest do remontu.
Takie mieszkanie łatwo wynająć i już mogę planować stawianie domu.
Wynajem vs kupno - tylko kupno jeśli ktoś ma zamiar zostać na dłużej. A nawet jeśli na 2-3 lata, to z wynajmu można na luzie spłacić kredyt i jeszcze na tym zarobić.

Deshroom · **Posty:** 17532 **Dołączył(a):** 24.02.2004

lamoon napisał(a):

Wiesz co, co do kotłów gazowych to proponuję porozmawiać z instalatorem co będzie takowy u ciebie podłączał. Po prostu czytanie specyfikacji technicznej kotła nic tobie nie da.
Co ja mogę powiedzieć. Jeżeli chodzi o kotły gazowe to dzielimy je na zwykłe atmosferyczne, turbo oraz kondensacyjne (wszystkie jedno lub dwufunkcyjne).

Atmosferyczne - stary rodzaj kotła gazowego, bardzo rzadko montowany w obecnych czasach, charakteryzujący się otwartą komorą spalania (widać płomyk). Najczęstsza przyczyna zaczadzeń przy niewentylowanych pomieszczeniach. Powietrze do spalania zasysane jest z pomieszczenia.

Turbo - ulepszona wersja kotła poprzedniego. Charakteryzuje się tym, iż komora spalania jest zamknięta (bezpieczeństwo!). Powietrze zasysane jest poprzez komin (czyli nie ma możliwości nagromadzenia się CO2 w pomieszczeniu zamontowania kotła).

Kondensaty - nowy technologia, kocioł oczywiście z zamkniętą komorą spalania i dodatkowo z możliwością kondensowania skroplin, co daje oczywiście większą sprawność kotła. W poprzednich dwóch kotłach skropliny musimy odprowadzić we własnym zakresie wężykiem do kanalizacji, tutaj są one wykorzystane. Ten rodzaj kotła poleca się raczej w budynkach nowobudowanych, dobrze ocieplonych.

Dla ciebie proponuję wybierać pomiędzy turbo albo kondensatem. Jeżeli masz nową budę (i pieniądze) proponuję kondensat. Chociaż czasami dobry kocioł turbo też będzie sprawował się całkiem znośnie. Czy ma być to jedno czy dwufunkcyjny - to pytanie nie do mnie tylko do instalatora, który będzie montował.

Z firm proponuję - Viessman (taki Mercedes pośród kotłów), Junkers (stara sprawdzona firma), Beretta (dobre włoskie kotły), DeDietrich (niemieckie kotły półki Junkersa) Termet, Immergas (tańsze).

@embe
Pewnie, że się sprawdzi. Możesz też zamontować ogrzewanie podłogowe w garażu i altanie na ogrodzie

Też będzie działało

Dzięki.
Co Ty z tym instalatorem...
To ja będę wybierał jaki chce piec a nie instalator. Wiadomo że on mi zaproponuje taki na jakim ma największy zysk i najmniej roboty :-)

Chodziło mi o jakieś materiały z porownaniem pieca. Tabela, cena, wydajność, jakość, koszt konserwacji, itp.
Np kupując Junkersa pewnie bede miał dobry dostęp do dobrego, taniego serwisu bo jest popularny.

Ale dzieki za opis i nazwy firm.

Alick · **Posty:** 462 **Dołączył(a):** 22.06.2004

Shador von Dal napisał(a):

Alick napisał(a):

Shador von Dal napisał(a):

[quote="candidoser"][quote="Deshroom"]
ogrzewanie 2 pokoju w bloku w warszawie wyjdzie ci drożej niż 180m2 domu

To chyba jak masz ogrzewanie w bloku na prad. No chyba, ze wa-wa jest az tak droga.
Ogolnie nalezy unikac duzych spoldzielni-molochow, tam koszta zawsze beda wysokie.

Wawa nie jest taka droga - niektore dzielnice tak :-)

Wyprowadz się z tej Białołęki i zamieszkaj w Warszawie.
U mnie w wiosce (75k mieszkańców) na DolnymŚ też jest tanio.[/quote]

Czytaj ze zrozumieniem - Bielany... Metro... Polnoc. Mowi Ci to cos czy bedziesz musial googlac?

[/quote]

Bielany, Białołęka jeden chuj to nie Warszawa tylko zadupie, gdzie ceny ziemi, mieszkań, domów - 40%.
Tam tylko bieda słoiki na kredycie kupują, bo w innych dzielnicach ich nie stać.

tomugeen · **Posty:** 13268 **Dołączył(a):** 7.11.2004

Quetzacotl napisał(a):

Wynajem vs kupno - tylko kupno jeśli ktoś ma zamiar zostać na dłużej. A nawet jeśli na 2-3 lata, to z wynajmu można na luzie spłacić kredyt i jeszcze na tym zarobić.

Rok temu planowałem coś kupic, kredyt załatwiony, mieszkanie wybrane, ale uznalem ze nie dam rady sie przyczepić do jednego miejsca obecnie - za duzo szansa ze będzie trzeba sie przeprowadzać.
Policzyłem wariant wynajmu i spłacania kredytu za to. Nie wychodziło na plus wg cen z lokalizacji która miałem (2pokoje, blisko centrum, ale pod wynajem trzebaby je troche przerobić). Czynsz za wysoki, no i samo mieszkanie droższe niz w Szczecinie przy podobnej kasie za wynajem.
No i jebać sie z lokatorami, stresy, zeby nawet na plus na tym nie wyjść (chociaz po paru latach przy krótkim kredycie i wkladzie wlasnym wartość mieszkania staje sie wyzsza niz pozostały kredyt). Długi kredyt to pieniądze w błoto i brak bezpieczeństwa przez wiele lat.

Dlatego imho jeśli kupować to nie na full kredyt, nie na 35 lat i w perspektywie najbliższych kilku lat na miejscu przy względnej stabilizacji.

Highlander · **Posty:** 31563 **Dołączył(a):** 1.05.2005

No taki kredycik we frankach to chyba niektorym podrozal az dwukrotnie ;]

Dla mnie kredyt na dlugie lata to jak z wlasnej woli zaciskanie sobie petli na szyi. Brak stabilizacji, ze calkiem mozliwe, ze trzeba bedzie sie przenosic tez robi swoje. U nas tez kupno mieszkania/chaty to ogromny luksus i jest to troche wmowione marzenie mlodych ludzi. imo. Szkoda, ze nie standard ;p

A jak patrze np. na mieszkania w takaiej Dąbrówce koło Poznania... to nowoczesne baraki. Juz chyba wole jakies spoko mieszkanie w miescie. Z daleka od duzego miasta prawie w cenie mieszkania mozna kupic dom :S tylko co robic na takim zadupiu... np. http://wwww.osiedle-miodowe.com.pl/ tylko wez tu miej dzieciaka, gdzie pojdzie do szkoly w ogole ;p

iniside · **Posty:** 16876 **Dołączył(a):** 12.09.2005

tl;dr
W polsce problemem jest to ze nie buduje sie mieszkan pod wynajem.
Nie buduje sie, bo developerom sie to nie opłaca.
Opłcałoby sie to, kiedy takiego niepłacącego delikwenta, mozna by było wywalić od reki.

Jestem pewny ze wtedy ceny by spadły. Bo teraz na tym rynku wlasciwie nie ma konkukrencji.

White Trox · **Posty:** 2404 **Dołączył(a):** 30.10.2004

Niby wiele osób marzy o domku jednorodzinnym, paru kumpli mieszka na wiochach i mają nowe domki jednorodzinne w cenie 2 pokojowego mieszkania w Poznaniu, ale przy naszej infrastrukturze drogowej spędzają czasem 1,5 h w jedną stronę na podróż do centrum. 8h pracy, lub 9h w korpo + 3h dojazdy+ 8h sen=min 17h- zostaje jeszcze 5 godzin przy pomyślnych wiatrach z dnia. No i wyjście na piwo z kumplami, a oni tylko Cole zamawiają, chyba że od święta chcą u kogoś zadekować na noc. Mnie wkurwia 20-30min dojazdu ;d.

Deshroom · **Posty:** 17532 **Dołączył(a):** 24.02.2004

iniside napisał(a):

tl;dr
W polsce problemem jest to ze nie buduje sie mieszkan pod wynajem.
Nie buduje sie, bo developerom sie to nie opłaca.
Opłcałoby sie to, kiedy takiego niepłacącego delikwenta, mozna by było wywalić od reki.

Jestem pewny ze wtedy ceny by spadły. Bo teraz na tym rynku wlasciwie nie ma konkukrencji.

Wynajmowanie jest straszne.
Ja długo wynajmowalem, nie płacą, niszczą, kłamią, trzeba po nich naprawiać i malować. Umowa jest odpowiednia ale to strasznie upierdliwe.
Dlatego teraz jedno sprzedaje i chce budować.

Highlander · **Posty:** 31563 **Dołączył(a):** 1.05.2005

White Trox napisał(a):

Niby wiele osób marzy o domku jednorodzinnym, paru kumpli mieszka na wiochach i mają nowe domki jednorodzinne w cenie 2 pokojowego mieszkania w Poznaniu, ...

ta, ja mam tez gościa co wzial kredyt na mieszkanie w Posen, ale okazało się, ze z pewnych powodow wyjechal do anglii a baba siedzi tutaj... Nie mowiac już, ze masz chate na zadupiu, a później nie masz pracy i przyjmujesz w jakiejś warszawie... co prawda obecnie do wawy z posen ponoc można dojechać w 2,5 h ;p ale to tez zawsze koszty dojazdu itp. Srsly, czasem mam ochote sie pozbyć auta i jezdzic tramwajem, szkoda, ze nie mogę. No i niewygodne z braku często jakeigos zaplecza socjalnego.

Ale na pewno trochę starsza osoba na to patrzy inaczej niż młodzik, "na początku kariery"

Z chata tez nie mozn imo przesadzic, bo później za duza tez niedobrze ;p

Deshroom · **Posty:** 17532 **Dołączył(a):** 24.02.2004

Highlander napisał(a):

na pewno trochę starsza osoba na to patrzy inaczej niż młodzik, "na początku kariery"

Dokladnie, jak byłem młodszy to nocowalem ludzi spod warszawy po imprezach bo nie mieli jak wracać.

Ja teraz będę cenil ogrod pod domem i brak halasu. Kiedyś myślałem dokładnie odwrotnie.

Dojazdy to minus ale dla osoby starszej z rodzina jest masa plusów, dla mlodszej może ich nie być a mieszkanie w domu na zadupiu może boleć

Highlander · **Posty:** 31563 **Dołączył(a):** 1.05.2005

No i pewnie od kwestii finansowej masz już cos tam poukładane, co innego młodzik co nie wie i nie ma nic

Z dojazdami to imo kwestia problemowa to dzieciaki, gdzie one będą do szkoły chodzic, kiedy je zawozić itp. brak aptek, szpitala blisko itp.

Mi te domki się bardzo podobają co podalem ale kwestia pracy itp. to ciężko byłoby mi się tak osiedlić na stale poki co.

mrynar · **Posty:** 19066 **Dołączył(a):** 31.08.2003

Dom to raj dla ludzi ktorzy pracuja w domu. Ja mam biuro na dole z osobnym wejsciem i wcale nie jest tak, ze mnie to rozleniwia, bo trzeba zejsc rano do biura i telefony odbierac.

Highlander · **Posty:** 31563 **Dołączył(a):** 1.05.2005

Bo osobne wejście to taki zabieg psychologiczny

Atherius · **Posty:** 10868 **Dołączył(a):** 17.06.2005

Deshroom napisał(a):

Highlander napisał(a):

na pewno trochę starsza osoba na to patrzy inaczej niż młodzik, "na początku kariery"

Dokladnie, jak byłem młodszy to nocowalem ludzi spod warszawy po imprezach bo nie mieli jak wracać.

Ja teraz będę cenil ogrod pod domem i brak halasu. Kiedyś myślałem dokładnie odwrotnie.

Dojazdy to minus ale dla osoby starszej z rodzina jest masa plusów, dla mlodszej może ich nie być a mieszkanie w domu na zadupiu może boleć

Brak hałasu to też zależy gdzie. Albo pies jazgocze, albo kosiarka, albo dzieciaki, albo śmierdzi grillem itp. także różnie to bywa. ;>
Siorka ze szwagrem mieli do wyboru albo dom, albo mieszkanie. Wybrali 2 poziomowy apartament z dwoma tarasami (3 piętrowy budynek, akurat mają mieszkanie na samej górze) i to taki dobry kompromis, bo grilka można zrobić i jakąś większą imprezę też. Tym sposobem odcieli się od sąsiadów, nikt nie zagląda a po dużym tarasie można chodzić z przysłowiowymi gołymi jajami. Ja atm wybrałem mieszkanie w bloku, wygoda przede wszystkim, za dużo mam zajęć żeby tracić czas na jakieś prace "przy domu". Może kiedyś, nie mówię nie, wiadomo na starość człowiek zwalnia ;>

@up - ta, zawsze tel. można odbierać w pokoju a nie specjalnie lecieć do "biura" czyli kolejnego pokoju ;>

Aenima · **Posty:** 9369 **Dołączył(a):** 18.07.2002

Piszpan napisał(a):

mrynar policz sobie koszta dobrej pompy ciepla pozniej do tego dodaj koszty miesieczne eksploatacyjne i zobaczysz ze taka pompa w porownaniu z np. ogrzewaniem elektrycznym czy weglowym bedzie sie zwracac xx lat. jesli bys po prostu polozyl kwote zainwestowana w taka pompe na konto to % dodatkowo zmniejsza ci oplacalnosc. Napewno pompa jest wygodna ale nikt mnie nie przekona ze najtansza.

lamoon ok rozumiem ale po to sie robi ogrzewanie podlogowe w lazniece zeby podloga byla ciepla

dodatkowy grzejnik na scianie i tak jest.

dawaj te wyliczenia zobaczymy jak bardzo mijasz sie z rzeczywistoscia,

mrynar · **Posty:** 19066 **Dołączył(a):** 31.08.2003

Atherius napisał(a):

@up - ta, zawsze tel. można odbierać w pokoju a nie specjalnie lecieć do "biura" czyli kolejnego pokoju ;>

Mozna ale wtedy zamiast pracowac to bym mial 100 innych rzeczy do roboty, a w biurze jestem odciety od zycia domowego.

Highlander · **Posty:** 31563 **Dołączył(a):** 1.05.2005

W domu tez można pracować za dużo ;]

mrynar · **Posty:** 19066 **Dołączył(a):** 31.08.2003

Aenima napisał(a):

Piszpan napisał(a):

mrynar policz sobie koszta dobrej pompy ciepla pozniej do tego dodaj koszty miesieczne eksploatacyjne i zobaczysz ze taka pompa w porownaniu z np. ogrzewaniem elektrycznym czy weglowym bedzie sie zwracac xx lat. jesli bys po prostu polozyl kwote zainwestowana w taka pompe na konto to % dodatkowo zmniejsza ci oplacalnosc. Napewno pompa jest wygodna ale nikt mnie nie przekona ze najtansza.

lamoon ok rozumiem ale po to sie robi ogrzewanie podlogowe w lazniece zeby podloga byla ciepla

dodatkowy grzejnik na scianie i tak jest.

dawaj te wyliczenia zobaczymy jak bardzo mijasz sie z rzeczywistoscia,

Tez jestem ciekaw.
W domu w ktorym mieszkam cala instalacja kosztowala ok. 50k (producent chyba akurat wchodzil na polski rynek http://www.alpha-innotec.pl/), a rachunki za prad sa nizsze niz w moim malym mieszkaniu w miescie ogrzewanym elektrycznie.

Mieszkania - kupić czy wynająć ?

Kto przegląda forum