Pograłem na testowym objectem 140 (nowy ryski med X tieru) i zapowiada się groźny rywal dla T-62A. Fajny, malutki, bardzije przypomina T-54 z działem od T-62A także łakomy kąsek tym bardziej, że póki co będzie wychodził właśnie z T-54.
W sumie każdy czołg jest fajny w tej grze, co jakiś czas zmienia mi się koncepcja i mam ochotę na coś innego. Staram się iść w każdą nację, bo lubię urozmaicenie. Ogólnie odblokowuje X tiery ale nie kupuję, może kiedyś mnie najdzie na jakiś klan i CW to sobie pogrinduję miesiąc kredyty i kupię wszystkie dziesiątki na raz.
Atm lada chwila chińska 110 (bardzo fajny substytut IS-3), T-44 już mogę kupić ale zbieram free xp, żeby odblokować wieżę i 100mm na start, amx 13 90 też kilka tyś xp i będzie, myślę nad zakupem KV-4 (odkryty dawno temu jeszcze jak zbierałem xp na KV-3, który był na Vi tierze ;> ), nieśmiało zmierzam ku indien pancerze katując się na vk 30.02d (najgorszy VII tier jakim grałem..), caernarvon też zbliza się wielkimi krokami.
Mam też odkrytych kilka IX ale jakoś mnie te wysokie tiery nie jarają, najfajniej bawię się na VI-VIII i będę się prędzej starał jakieś nowe drzewka zaczynać niż iść w wysokie tiery.
ps. robię sobie od czasu do czasu przerwę i później większa ochota na granie, wcześniej z automatu zbijałem dzień w dzień gwiazdki na 10 czołgach i po prostu straciłem wenę na takie automatyczne granie, teraz sobie poć poczytam, pooglądam i chęć do gry sama wraca ;> wiadomo przesyt w każdej grze następuje i trzeba umieć dobrze to zbalansować
Adhoc - WT jest w fazie beta ale wipe nie będzie