Cytuj:
Coś mi się wydaje, że ISU-152 ma lepszy dpm o alfie już nie wspominając. Jak ktoś lubi niszczki to musi koniecznie zahaczyć o ten pojazd, grając nim kiedyś miałem taki fun, jak go ładnie polosowało to takie kw1-s padały na hita (750 średnich obrażeń) no i z IX i X można spokojnie powalczyć, 286 peny jak na ten tier to masakra.
T28 prot. wali po 400 dmg, szybkostrzelnosc 5.94, czyli w minute zadaje 2376 dmg.
ISU-152 wali po 750 dmg, szybkostrzelnosc 3.41, czyli w minute zadaje 2557 dmg.
Wiec rzeczywiscie ISU zadaje wiecej, alfe ma oczywiscie duza i wieksza penetracje. Gralem obydwoma, protem bardzo duzo, ISU calkiem sporo i zdecydowanie wole prota. W ISU jak walisz z daleka to owszem niska szybkostrzelnosc nie przeszkadza, bo walniesz raz a porzadnie (o ile trafisz). W prot czesciej sie walczy w zwarciu, i nie dosc ze ma super pancerz i obracana wieze to jeszcze strzela dosyc czesto. Nie raz widzialem sytuacje jak w kogos strzelilem a cwaniak wtedy zawsze wyskakuje i po chwili ucieka w poplochu gdy sie okazuje ze po niedlugim czasie pada kolejny strzal. ISU niestety w bliskim kontakcie walnie a nastepnie jest masakrowane w czasie przeladowania lub blokowane. A co do strzelania z daleka ISU ma raczej slabe camo wiec tez nie zawsze sie poszaleje, niemniej jest to TD z masakrycznym dzialem jak na ten tier i 1-shotowanie czolgow to czesta sprawa.
ISU moge okreslic jako "fun" tank a T28 Prot jako "no stress" tank.
Cytuj:
Damien dobiłeś w T30 do topowego działa ? Jest chyba tak samo genialne jak to z ISU/704 + jego twardy łeb to musi być niezły fun, ja jestem miłośnikiem amerykańców, sam mam T34 i ten styl gry mi bardzo odpowiada. Chociaż coś tam ostatnio ponerfili z włazami i więcej wchodzi niż kiedyś.
Oczywiscie gralem z topowym, ma walniecie, dobra penetracje, ale ta sama bolaczka co w ISU, dlugi reload i do tego dlugie skupianie celownika. Łeb twardy ale nie zawsze da sie schowac reszte, do zwarcia sie kompletnie nie nadaje bo dol papierowy, zreszta nawet jak sie schowasz za rumowiskiem to z bliska wladowanie pocisku we wlaz nie jest problemem.
EDIT: T34 gralem, fajna zabawka, gra sie prawie identycznie tyle ze tier nizej. Tyle ze T34 jest do zarabiania kasy wiec nie przeszkadza ze jak na swoj tier jest "tylko" dobry. T30 na swoim tierze jest wg mnie tez tylko dobry.
No i oczywiscie oceniam czolgi z punktu widzenia gracza ktory stara sie sam sobie radzic na randomach nie liczac na innych, ocenianie czolgow pod katem przydatnosci w plutonach to juz zupelnie inna bajka.