Czy trzeba wspominać gdzie szkolili się oficerowie WSI? A gdzie mieli się szkolić. Ja tam nie mówię, że nie trzeba było zrobić jakiejś weryfikacji, ale że rządzą nami dyletanci to po drodze mieliśmy opublikowaną przez ipn listę czynnych agentów wywiadu(lista wd), upubliczniony raport Macierewicza o wsi i dziką reformę/rozwiązanie służb. Bo kurwa zastąpić ludzi, którzy mogli by przeprowadzić taką akcję :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_SamumSwoimi plecakami z 2 tygodniowym wyszkoleniem i wysłać w teren, a teraz nasi żołnierze nie mają żadnego intelu w afganie, a panowie z wywiadu z ich relacji nie ruszają się z bazy i robią rundki jeepem codziennie dookoła bazy, żeby wpisać do rachunku i wysługi "akcja w terenie", plus wrzucają sobie focie na nk. Jeżeli jest taki dramat kadrowy to znaczy, że nic się nie ostało i wszystkich wyjebali, choćby się dogadali z cia, żeby im kogoś przeszkolili, ale po takich kompromitacjach to nikt normalny nie będzie się zbliżać do naszych służb.
Cytuj:
Nie trzeba byl krasc czegokolwiek z naszej klasy...
Przecież GRU kupiło nk, więc o co ci chodzi? Nawet jakby na nk się nie wypowiadali ludzie w służbie, a wiemy z prasy, że się udzielali, to i tak to jest interesująca baza. Za prlu służby przecież dałyby się zaszlachtować, żeby mieć takie informacje, a teraz ludzie sami je udostępniają. Panowie z GRU to nawet specjalnie nie muszą się przepracowywać, wszystko dostają prawie na tacy, a teraz spółka giełdowa trzyma nasze dane z zusu. No przecież "Państwo zdaje egzamin", nie ma się czego bać haha ( no i logiczne jest, że do pilnowania takich danych nie zatrudnia się biurw na posadce z zusu).
Cytuj:
Smutne...a najsmutniejsze, ze chyba PO z Bronkiem do spolu wrocila "naszych tajniakow" z rozwiazanego WSI do sluzby
a świstak siedzi i zawija je w te sreberka