poczatek byl skromny.
potem sie przenieslismy w ulubione miejsce.
no i goscie zaczeli sie schodzic.
niektorzy zaczeli z grubej rury.
zaszczycili nas przedstawiciele gildii SK
i od razu przystapili do najwazniejszych czynnosci.
nasi im nie ustepowali.
Nie wszyscy jednak rozumieli, o co chodzi.
Axel probowal zaprowadzic porzadek.
ale niektorzy nie mogli sie powstrzymac.
innym od nadmiaru wrazen pekaly glowy.
Gohan nie wytrzymal napiecia...
Nastepnie przemowil Polko. nagrodzilismy go owacjami na siedzaco.
ale zaraz potem atmosfera sie rozluznila
Prowodyrem byl oczywiscie Yeee tutaj ukrywajacy sie pod pseudonimem Niosacy Ciemnosc.
Mi tez sie oberwalo. W czasie tancow przyczepil sie do mnie jakis pijak.
Jednych zwalila wooda, inni zaczeli malpowac.
Na koniec byly wspolne fotki
Niektore nawet z datownikiem... i trollem...
I ja tam bylem. miod i wino pilem.
a dziewczyny... same sie garnely.