Tyle, ze frappe, late, srate to nie kawy tylko napoje na bazie kawy.

No tak ale masz normalne frappe vs usa frappe, latte normalne vs usa latte, wszystko zalane tłustymi smietanami, kilogramem cukru, syropu i czekolady, kto co lubi ale podobnie hamburger, usa to kipiąca tłuszczem bomba kaloryczna, u nas to ochłap buła z mielonym i tyle.

dlatego hamburgery robi sie w domu.
chociaz pojawia sie juz coraz wiecej restauracji/knajp/malych budek gdzie daja calkiem sensowny kawal miecha.

i tak oto, od kawy, przeszlismy plynnie do wolowiny.

Anal any1?

hot dogi na orlenie to najzdrowsze jedzenie.

Ziarna mogą mieć dobre, ale co z tego jak obsługa spierdoli zaparzenie? Kiedyś z ciekawości kupiłem ziarna z Coffee Heaven i zaparzyłem ciśnieniowo w domu. Całkiem dobre, ale widać, że nastawione pod kawy mleczne więc po co się przykładać do procesu. Pensja pewnie też nie nastraja do tego by się starać. Klienci w sieciówkach też raczej do wymagających nie należą. Oby dostać szybko i pójść dalej. A smak... kto pije kawę dla smaku
Na szczęście powstaje coraz więcej miejsc nastawionych na kawę i to jest dobre

W przydrożnych budach może i tak. W fast foodach też, no Burger Kinga da się jeszcze zjeść. Ale są knajpy ze świetnymi burgerami w Wawie, pewnie w innych miastach też. To nie lata 90'.

Ta, o dziwo w tych drozszych i wiekszych burgerach czuc smak prawdziwej wolowiny a nie papieru toaletowego.

Pierwsze dobre burgery jadlem w Irlandii dawno temu, ale teraz w Polsce tez robia zajebiste.

Ale zależy też jaki Burger King i gdzie.
Np. ten w Jankach koło Wwy (jak dobrze pamiętam lokalizację) jest wponsio.
Natomiast ten w Redzie albo Gdańsku się do niego nie umywa

No ten w Gdańsku jest równie chujowy jak mcdonalds.
Wolę sam robić, bo mam wtedy dobrze doprawione mięso i warzywa, które nie są aż tak chujowe, bezsmakowe.

Jak w Wawie bywacie to polecam Burger Barn na Złotej. Burger, sosy i frytki za 23-30PLN. Świetny, ociekający tłuszczem.

jak ociekajacy to chyba nie za dobrze ;p

Nie, nie, bardzo dobrze.
Ma smakować, ma boleć, masz płakać i wpierdalać dalej.

http://www.youtube.com/watch?v=hqf_SIQ3JAk

Właśnie zajebiście, tłuszcz jest z boczku.

a no chyba, ze z boczku
podobno idealny hamburger to 30% tluszczu.

wtf Michał, who cares.
Idealny hamburger to taki, który powoduje, że ledwo żyjesz a nadal masz ochotę na następnego.

To jest właśnie najgorsze że najlepiej smakuje tłuste, a tu macie kolesia w wawie http://www.youtube.com/watch?v=LSy0RzVblDU

wole tłuste niż słodkie węglowodany.

tłuszcz to nośnik smakowitości, więc cóż. Wpierdalac i spalać na siłce ;>

no ja juz wole srednio tluste, niestety jak mi cieknie to watroba boli