Min. przez taki zoomout nie gram w WoT

gosugamer1:
nie wiem czy wiesz, pewnie nie: konsole to też komputer tylko gra się na padzie. Mam rozumieć, że jak ktoś jest finansowo (bo rodzice mu kupili jedynie komputer do nauki) przywiązany jedynie do PC to nie jest konsolową amebą tylko PC-tową amebą? Czy jak? Bo ja gram na konsolach, na PC-cie, ba ba tablecie i czasami na smartphonach.

Nie jadę prosto na tanka 2 tiery wyżej, tylko, ze ja nawet ładujac w weakspoty by zabić takiego tanka 2 tiery wyżej muszę jebnąć ~10 razy. A wtedy taki koleś wróci z kuchni gdzie robił sobie herbatę, zerknie na ekran, zamiesza, łyknie, obróci lufę i mnie pierdolnie jednym strzałem.
Taktyka walki vs 2 tiery wyzej w pigułce.

z chęcia obejrzałbym filmik WoTowych wymiataczy, niedoskillowana załaga, średnie działo, normalna amunicja vs +2 tiery. Bo o to pytam.
Natomiast co chwila jakiś PC-towy przygłup rzuca filmikiem gdzie jest walka na tych samych tierach, sam czołg jak i załoga jest pewnie wymaksowany lub prawie wymaksowany. Po co mi to? Ja nie mam problemów z walką z tymi samymi tierami. Ja szukam sposobu jak upierdalać wyższe tiery.

Ciesz sie ze tylko 2 tiery wyzej bo kiedys sie walczylo nawet z czolgami o 4 tiery wyzszymi i trzeba bylo dawac rade. Dopiero po jakims czasie wprowadzili ograniczenie rozpietosci do 2 tierow i ludzie odetchneli z ulga

to już w ogóle był hardcore. Sukces byl jak się usłyszało inny komunikat niż "you didn't even scratch the paint" i HP zjechało o 1-2%

Wszystkim sie da grac przeciw wyzszym tierom tylko trzeba troche pomyslec. Dla mnie normalna sytuacja (gram glownie Chaffee) to walka przeciwko X tierom gdy sam jestem V. Zreszta nie zawsze trzeba nacierac, mozna spotowac, supportowac, bronic bazy etc.

Tu masz bitwe gdzie mam 2245 xp na czysto bez premium i mnoznikow gdzie xp lecial glownie za spotowanie:
http://wotreplays.com/site/429553#malin ... 24_chaffee

A ta bitwa to mix spotowania i dmg, 1974 xp na czysto:
http://wotreplays.com/site/429547?secre ... fc00a7c416

Ofc sa to bitwy wyjatkowe ale ogolnie na Chaffee pewnie z 1000 xp srednio robie, a to jest tylko popierdulka light z 0 pancerza, malym dmg i 560 hp vs glownie potwory 9-10 tieru.
W powyzszych bitwach tiery byly nizsze ale jezeli da sie Chaffee to tak samo da sie innym czolgiem vs czolgi 2 tiery wyzej. Jest sporo medow ktore maja podobna mobilnosc do Chaffee a wszystkie inne parametry nieporownywalnie lepsze.

spotowanie mnie średnio interesuje.
Mój styl grania jest dynamiczny, objeżdżanie ale w celu wsadzenia jednego-dwóch strzałów w plecy. Jeżdżenie po planszy by poodkrywać wrogów nie wydaje mi się satysfakcjonujące.

Damien - skąd masz wyskillowaną załogę na czołgu tier V? Ja nie zrobię tych skilli na VI bo wcześniej przesiądę się na VII...

to graj medami - tylko naucz sie nimi grac. nie zawsze jedziesz na pale w pierwszej minucie.
czasami trzeba poczekac 5 a potem napierdalac.

gram medami. Najczęsciej afkuje przez pierwsze kilka minut

Akurat medy nie są dobre na początek jak się nie zna gry. ;>
Ale co 5 ? Minut afk i dopiero ogień ? ;>

ee Damien - ta 2 walka genialna.

Zacny dzisiaj evencik, +20% xp i +30% kredek jak zrobisz najlepszy dmg w drużynie, a że same marki grają to co druga bitka zgarniam ładny loot. ;>



---

Btw właśnie zakupiłem 110, teraz tylko odkryć najlepsze działo bo tej ruskiej 122-ki mam dosyć, niecelne to i długo ładuje.

Mark, u mnie bitwa wyglada tak:
- albo lece szybko zajac dobra pozycje do spotowania
- albo czekam na wrogie scouty by obronic arte a potem lece spotowac gdzie jest taka mozliwosc

Po 2-3 minutach bitwy przechodze w faze "bojowa", tzn wyszukuje samotne czolgi i tu wlasnie zaczyna sie dynamiczna gra, objezdzanie, strzelanie w dupe i tyl wiezy, generalnie caly czas w ruchu jak opetany.
Ew lece zabic arte lub wspieram nasze czolgi, gdy wrog zajety jest innym czolgiem objezdzam i podgryzam, nawet Mausa z tylu da sie ugryzc, z tylu na wiezy na pionowej scianie jest taki male kolko ktore przebija nawet dzialo z moja penetracja.
Ofc w fazie bitewnej tez czasem trzeba wrocic do bazy by walczyc ze scoutami, ktore nie polecialy na pale i czekaly tak jak ja.

Mozliwosci i kombinacji jest masa.

Zaloge mam przekonwertowana z Hellcata, juz maja po 4-tym perku na 91%. Wczesniej duzo gralem Hellcatem ale chwilowo mi sie przejadl. Jednak dynamiczna walka to jest to.

I tak jak radza inni, zagraj szybkimi medami, jako wsparcie. Czasem az mnie nosi jak startuje i widze ze tak samo szybko leci jakis med, ktory ma 3 razy wiecej zycia, 5-8 razy wiecej pancerza, dzialo zadajace mase dmg i co najgorsze podobny view range, to ja pytam po co komu scout?

A najgorsze nie sa X tiery, najgorsze sa wszystkie lt 6-8 tieru (amx, wz etc) z ktorymi musze walczyc w wiekszosci bitew.

jak można przekonwertować tą załogę? Jakie są zasady?
Najbardziej mi brakuje tej żaróweczki - bo wiesz kiedy trzeba uciekać. Działa to z arty?

I druga sprawa - jakie dodatki do medów?

Przenosisz zaloganta do wybranego czolgu, teraz jego skill jest na czerwono. Klikasz prawym na zaloganta, wybierasz "karta ewidencyjna", tam z tego co pamietam trening, i klikasz obecny czolg. Teraz nizej wybierasz rodzaj przeszkolenia, za golda zalogant nie traci niz ze skilli, za kase odpowienio skill zejdzie mu do wyroznionych wartosci.

Zarowka to zdolnosc dowodcy, jak masz juz dowodce na 100% to mozesz zaczac wybierac pierwsze skille. W karcie ewidencyjnej w zakladce umiejetnosci masz umiejetnosc "szosty zmysl". Ale zeby dzialala muszisz ja rozwinac na 100%, czyli mozesz wybrac i bedzie sie podnosil jej poziom ale dzialac zacznie dopiero na 100%. Inna opcja jest wziac jakis skill ktory dziala od razu, a jak osiagnie 100% top przekonwertowac na szosty zmysl (skasowac umiejetnosci za pomoca podobnych opcji i wybrac ponownie, tym razem szosty zmysl).

Szosty zmysl dziala z kadym czolgiem, takze z arty.

Do meda warto zalozyc wszystko co poprawia ladowanie, celowanie i mobilnosc. Siatki kamuflazowe i lornetka/optyka raczej malo sie przydaja.

EDIT: I btw, zarowka dziala dopiero po 3 sekundach.

Tam że 2 tiery wyżej ja mam non stop tak
I nie, nie gram w plutonie.

To jest scout, on ma za zadanie świecić a nie robić dmg także losowanie jak najbardziej prawidłowe.
http://forum.worldoftanks.eu/index.php? ... h_id=69199

Tak tylko jak gram np heavy też dostaje takie losowanie, też scout?

Nie żebym narzekał, tak mam od początku mojego grania w WoT.

najgorzej, że rozrywka tak mało dynamiczna. Albo ja mam ADHD, albo trafiam na samych anemików. Do tego gram na niskich tierach (6-7) - jak rozumiem są tiery do levelowania i przeskoczenia poziom wyżej. A tu walka 15 vs 15 kończy się remisem (czas się skończył) bo 90% graczy (z obu stron) przycupnęła gdzieś za krzaczkiem i tak przesiadała podziwiając przyrodę przez całe 10min gry...

HT nie mozesz dostac losowania wyzszego niz dwa tiery od swojego czolgu (czyli IV trafisz max na VI), chyba ze jedziesz z kims w plutonie, kto ma wyzszy tier od Twojego. To sa sztywne zasady i nie ma opcji, zeby przypadkowo np. KV-1 wylosowalo do walki z IS-3 itp.

Zrobię ss nastepny raz, u mnie to normalne że np jadąc tankiem z tier 6 ( HT ) dostaję tiery IX a czasem jakiś X się trafi, nie jezdżę w plutonie.

Ale jak mówiłem nie narzekam, przyzwyczaiłem się