Jagodzianka na kościach

Ruda wóda na myszach.

Pilem to i jakieś rżnięte. Zielone całkiem dobre w smaku, na pewno dużo lepsze niż Lech czy inne podobne twory. Na minus zaliczam metalowy posmak. Zielone bardzo łatwo wchodzi. Ten kolor to taka sympatyczna ciekawostka. Wygląda jak Ludwik. Rżnięte ma taki dziwny smak. Nie wiem czemu, ale skojarzył mi się z drewnem. Raczej bym go już nie kupił.

https://www.facebook.com/ChmieliSlod?fref=ts
Polecam warszawiakom, zajebisty bro z kija. No i do tego całkiem niezły wybór piwek butelkowanych.

http://www.youtube.com/watch?v=2bI6jKOi3xA

Prawdziwi koneserzy.

Jebani wciągają jak sok z kartonika. Nawet nie mrugną.

'z niepewnego zrudła,bez akcyzy,bez etykiety ....takie zeczy tylko na'
hehehehe

Żul z kamerą wydaje swoje zapasy innym żulom

ta
+ jak tak przypomnę sobie wódkę, którą załatwiał klasowy dresik u mnie w szkole to ta zakapslowana butelka prezentuje się całkiem bezpiecznie

Jeżeli to był oryginał, to taka buteleczka jest warta dobre kilka ks.

no 60 letnia whisky poszłaby za kilkanaście tysięcy $, wódka stara czy nowa to plebejski alkohol więc daje się do wypicia żulom

To nie jest tak, że wiek wyznacza cenę. Poza tym whisky dojrzewa w beczkach, w butelkach już nie. No i wódka z wiekiem lepsza nie jest, tylko ciekawostka.

Nawet jako antyk byłaby trochę warta.

Stawiam, ze 50 lat temu nie bylo tak otwieranych wodek.

Akurat plebejski i nieczysty alkohol to whisky/whiskey/bourbon/koniak i inne perfumy, które po prostu są brudnym alkoholem, a wódka to najczystsza postać. Wódka po prostu nie stała się jeszcze popularna w krajach pierwszego świata, ale pewnie za 100 lat będzie tam takim standardem jak i w Polsce czy Rosji.

Wódką najczystszą postacią? Raczej alkohol etylowy produkowany przemysłowo i woda destylowana. Tylko to powinieneś pić. Zastanawiam się jak będąc tak głupim dożyłeś tych dwudziestu kilku lat nie zabijając się przy jakiejś podrzędnej czynności jak włączanie czajnika. Chyba socjalizm wyeliminował ewolucję.

metylowy lepszy

tak jakby whisky nie bylo mieszanych i bardziej czystych...

Wszystko true, ale taka butelka i tak pewnie byłaby trochę warta z racji wieku.



Gdybyś tylko kurwa wiedział jak bardzo zbłądziłeś.
http://www.youtube.com/watch?v=Qr2bSL5VQgM

bo tam szlachta nie wpychała jej pod przymusem chłopom

Jak się nie stała popularna jak się stała. No pozycji whisky to jeszcze nie ma, ale już od dawna jest w mainstreamie alkoholi w "pierwszym" świecie też.
I to szerokie spektrum od lokalnych wódek, przez marki Słowiańskie czy Nordyckie, do wódek premium włącznie, gdzie tych ostatnich konsumpcja w np. USA jest znacznie większa niż w 'krajach pochodzenia'.



Tak właściwie, to czy w zachodniej europie był jakiś inny wariant systemu "gorzelniano-karczmianego", którym szlachta ruchała w dupę chłopstwo?

Całe życie mnie zastanawia czy fluoryzacja i jej wpływ to teoria spiskowa czy fakt