5 minut to trwa cała walka raczej.

W DFie?

Musimy znowu zaczynac?

No w DF trwa 5 minut bo zawsze się drama zacznie po mniej więcej tym czasie i ktoś wyjdzie

Zrobiliśmy dzisiaj turn 1-4 w jakąś godzinę, chyba trzeba się powoli zabierać za twintanie

Kamilus solo rozwala 95% Titana w 4minuty, i potem daje nubkom minutę na dokonczenie pozostałych 5%

Ja zwykle spadam pod koniec
Mrynar notabene pytał chyba o zwykłe triale - nie HM
I tak jak Rhae napisał - w DF zazwyczaj po 5 minutach jest drama "ktoś tam ma za słaby equip, idę stąc" i po zabawie.
Do titana miałem 8 podejść zanim zrobiłem - wymiana WHM i poszło za pierwszym razem. Cała walka to nigdy jednak do 10 minut nie doszła nawet. W porównaniu do takiego Kirina to Titan HM jest easy prey.

W tej grze różnica w porównaniu do FFXI polega na tym, że jak już się pozna mechanikę to potem na 99% wygra się kolejne walki bez problemów.
Nie da się jednak ukryć, że jest niesamowita frajda z rozgryzania konkretnych bossów i dopasowywaniu strategii do idącego składu.
Btw, Veji, ponoć jest jakaś grupa co maintankowała twintania na Warku i wygrali Czytałem albo na reddit albo na bg, już nie wiem gdzie.

Pamiętam jak tydzień wipowaliśmy Turn 2, a Turn 4 kilka tyg. Teraz robimy 1- 4 w 1hr :s

No taki mam plan, najpierw DF, a potem bede sie zastanawial co spierdolilem osobiscie (poczytam, poogladam)

i dzieki za dokladny opis walk!

Yep, widzialem wczoraj filmik. Od 50% WAR byl MT.

O, tutaj: http://forum.square-enix.com/ffxiv/thre ... urn-5-baby
A tutaj one tank T1: http://forum.square-enix.com/ffxiv/thre ... y-Reckless
Widac, ze jest max 8 stackow i bije wtedy po jakies 2.5k (przynajmniej tego PLD). Nie jestem pewien, ale chyba stacki nie affectuja jego cleave.

"I want to fuck you in your anus right now." to na pewno zapamietam z tej walki z warkiem tankiem na twintanii xD

Powstrzymałem się xD Nie prowokuj ;]

jakbys siedzial na sarga, wiedzialbys jaka mam fiksacje na punkcie gejowskiego seksu xD

W takim razie powinnaś grać na mooglu ;p

woohoo~ xD ale spoczko, tutaj tez mam swoje muzy ;D

Tak gwoli ścisłości , jakby ktoś się jeszcze zastanawiał gdzie jest fajniej czy też więcej osób. Proponuje zrobić sobie postac i tu i tu i pograc na obu.
Ja tak zrobiłem... Mimo ze na Sargu czasem odwiedzałem Moogla.
Spostrzeżenia? Na Mooglu cisza... żadko ktoś z kimś gada na LS . W różnych porach bywałem. Raz przez godzine pobytu troche Canciak z Lesiem cos gadali. Tylko Suczka odpowiadal na Dzien dobry. Każdy pewnie sziedzi na swoim FC bo tam w LS jest z 3 czy 4 różne FC.
Na Sargu kwitnie życie LSowe. Tylko tam są rozmowy. Wszyscy w tym samym FC. Większosc rzeczy się robi wspólnie przynajmniej częściowo. No chyba ze ktoś jest niecierpliwy jak Glizdus i wpada zawoła , jak nikt się nie odezwie przez minute to idze z DF . A za 10 min już jest grupka. Jak ktoś ma inne zajecia np. craft to ma co robić przez czas kiedy nie ma chętnych na dunga.
Ale tak jak pisałem ... najlepiej samemu zobaczyć gdzie lepiej

Czas to philo! Jak dobrze trafię, to w te 10min jestem do przodu o 100

W godzinach wieczornych jakieś dyskusje są prowadzone, ostatnio ktoś uciekł jak zaczęliśmy gadać z krzykiem i jego chłopakiem o rożnach A tak to pełna kulturka. W ciągu dnia możliwe, że jest ciszej. Ja na FC mało rozmawiam - głównie jednak LS. Muszę w końcu na TS wejść i zobaczyć co się dzieje

To prawda. Niestety tak jest:(

A o czym tu gadac w singleplayer mmo? Gram dwa miesiace i raz tylko podpialem klawe zeby powiedziec czesc na LSie. Gra raczej nie wymaga specjalnego komunikowania sie miedzy soba. Moze w endgame jest inaczej.

o dupie Maryny chociazby Opi . Nie przesadzaj , my we 3 robimy "nocne WP-ki" - ja , Naughty i Masa . Jako ze Naughty nie gral w XI to wspominamy z Masa dawne czasy , gadamy o wielu pierdolkach z RLa , obrabiamy dupy Emo-tankom z DFow , czesto sami sobie tez ....

to sa kilkugodzinne posiadowy na TSie

Czasem Kalcia poslucha nas dopoki jej nie zgorszymy ... i nie ucieknie do Vejiego

TS jest super wraz z XIV