Skoda fabia.... Segment A i B nie powinien mieć prawa do nazwy samochód.

Wiesz mrynar, gdyby nie moje podejście do kredytów/nie rozpierdalanie kasy to pewnie bym kupił coś w okolicach 25k ale obecnie mieszkanie > auto i niestety ciężko mi będzie wysupłać więcej kasy na tą chwilę.

Natomiast co do tego, że auta starsze niż 5-6 lat to szrot to ciężko mi się zgodzić z tym. Znam grono ludzi, którzy jeszcze "staruszkami" ale dbają o auta i jakoś nie narzekają (koreańce i niemcy) ale wiadomo, chujowo trafisz to mechanik by się przydał. Póki silnik cały to problemu nie ma. Wątpię abym jeździł tym autem dłużej niż 3-4 lata.

@ToR
Z tym segmentem B to był się kłócił . Kiedyś fiesty mi się bardzo podobały i spoko się taką jeździło nawet.

Gdybym miał kupować auto dla żony za 12-13k to brałbym albo Fiata Pandę (jeżeli jeździ tylko po mieście, bez większych zakupów i bez fotelika dla dziecka).

Albo pomyślałbym nad Renault Megane. rocznik 2007 można dorwać w tych cenach a tam przynajmniej jest jakaś forma bagażnika.

nie kupuj renowek bo pozniej bedziesz chcial zmienic to problem z odsprzedaza pozatym czesc do renowek sa drogie no i najzwyczajniej w swiecie sa awaryjne. kup jakiegos japonca niemca w ostatczenosci wlasnie fiata panda albo kup jej okulara i bedzie jezdzic z gwiazda

O renówkach słyszałem wiele złego, szczególnie o elektronice. Poszukam jeszcze jakichś azjatów.

Ja też tym autem zamierzam jeździć jakby nie patrzeć to o pandzie nie ma mowy :F. Już chyba wolałbym micrą jeździć .

Weź nawet nie myśl o renówkach.
Dobrze wspominam tylko Lagunę I no i żona jeździ Vel Satisem (w miarę się nie psuje) - cała reszta to masakra a przerobiłem swojego czasu kilka.
Lagunę 2 oddałem po prostu na szrot

Znajomy za 14k ostanio kupił Sabika 9-3 z 2004. I ładne i dobrze się jeździ. Tylko pewnie naprawy drogie jak coś jebnie. I tak bym wolał w tej cenie. Fieste robią w wersji sport nawet. :<

Ja bym kupił jakiegoś mercedesa, nawet A :P

Myślałem jeszcze o mazdzie 323f (3 wersja). Za tą kasę można wychaczyć benzynę z 2002 roku z niezbyt masakrycznym przebiegem. W dieslu 2.0 bym się jednak trochę bał bo japońce w sumie kopiowali i to nie wiadomo czy bardzo udanie . Wyposażeniowo/z wyglądu mazda podoba mi się zajebiście . Nie jest może jakoś bardzo wiele sztuk na rynku ale jest w czym wybrać bo z reguły auta są świetne. Kiedyś tylko słyszałem o rdzy na nadkolach, że trzeba uwazać ale to jest do sprawdzenia w sumie...

Audi a3 lub toyota corola lub yaris

zadnego diesla do miasta.

kup sobie yarisa w malej benzynce - tylko zadbanego - a jedynym twoim zmartwieniem bedzie wymienic olej i filtry raz do roku.

kup diesla, to sprzedasz mieszkanie zeby naprawiac.

Jak na miasto to j bym poszedl w gaz, w yariskach i corsach montuja fabrycznie

Odnośnie renówek:

Od 2000 roku w rodzinie było Megane I, które zostało odsprzedane kilka miesięcy temu, ale absolutnie nie mogę powiedzieć, żeby auto było awaryjne. Jeździłem nim nawet na wiosnę tego roku i dawało 170km/h na autostradzie, co jak na 13 letnie autko z kiepskim silnikiem 1.4 - not bad. Pod względem awaryjności to standardowo po X latach poszedł kabelek przy tylnej lampie + urwała się linka od tylnych drzwi i klamka nie działała. Jak na taką eksploatację to imo nie jest źle.

Wcześniej też ojciec miał przez kilka lat Kangoo na firmę i też dawało radę.

Od roku jeżdżę Laguną III z 2010r i też nie sprawia żadnych problemów.

Wyjątki potwierdzają regułę Naprawdę nie ma co udowadniać bo to są jedne z najbardziej awaryjnych samochodów na świecie z drogim serwisem na dodatek.

tak jak Oyci3c pisze. Ktos wspominal o Corsie - ja bym Opli (mialem vectre B) tez unikal, chyba ze lubisz jak ci auto rdza wpierdala.

Heh to miales vectre skladana w polsce, u mnie stoi 17 letnia corsa i rdza sie jej nie ima

Może toyota avensis roczniki (2000-2002) tylko benzyniak może trochę spalić na mieście.

Yariska odpadła prawie na początku ze względu na 50km . Co jak co ale czasami jednak jeżdzę do domu a z takim silnikiem to bym się bał wyprzedzać .

Corolla nie jest zła ale musiałbym znaleźć coś sensownego bo jest sporo anglików albo porysowanych. Jakby cena była spoko to w sumei bym się decydował bo już mam dośc szukania .

No to poszukaj sobie Yarisa 1.4 - zdziwisz się:)

Yaris wygląda jak Matiz :d