Kanary w styczniu nie sa upalne. Cirka 22 stopnie.
Jezeli masz 10 dni to na moje masz dwie do wyboru:
Teneryfa: Bardziej turystyczna, mozna sobie zrobic objazd wyspy w ciagu dnia lub dwoch. Jest fajny park wodny, w ktorym mozna spedzic pare chwil, (choc to pewnie bardziej dla Ciebie, bo zona sie nie poslizga w ciazy). Jest tez wielki ogrod zoologiczny Loro Parque, w ktorym mozna na spokojnie spobie spedzic caly dzien (sa pokazy z orkami, delfinami, fokami itd)
Wynajem samochodu na Teneryfie na 9 dni to cirka 120E (przynajmniej ja tyle placilem 2 lata temu za C3ke).
Lanzarote: To bardziej surowa wyspa, mniejsza, wulkaniczna. Glowna atrakcja to natura. Plus jest taki ze nie trzeba samochodu, bo sa swietnie zorganizowane 3 linie wycieczkowe wokol wyspy, po wszystkich atrakcjach.
Na zwiedzaniu spedzisz 3-4 dni max (1 dzien na kazda linie autobusowa), reszte mozesz sie lenic nad basenem, lub poplynac promem na Furtaventure na jeden dzien obaczyc wyspe.
Te bym bral pod uwage na wypoczynek.
Gran Canaria jest za glosna jak dla mnie.
Na Lanzarote mielismy all inclusive, na Teneryfie zywilismy sie sami, robiac zakupy w markecie, ktory byl niedaleko.
I jedna i druga opcja ma swoje plusy i minusy, zalezy od tego jak organizujesz sobie dzien

Mi bardziej pasowala opcja wyzywienia samodzielnego, bo jednak godziny poslikow, jak chcesz zwiedzac, sa pewnym ograniczeniem.