Skoro taki fajny temat zaczelismy o RPA to cos o Mandeli moze dorzuce?
Zawsze myslalem, ze to taki fajny, czarny staruszek, co w mlodosci walczyl o wolnosc ze zlymi bialymi, poprzez glodowki w wiezieniu czy cus
https://www.youtube.com/watch?v=DGEqhYI1uJIKilka ciekawych liczb:
W 1900r, mamy na terenach RPA kolo 3,5mln czarnych, w wiekszosci sa to naplywowi.
W 1954r mamy ich juz 8,5mln
W 1990r. bylo ich juz 35mln
Jakby nie patrzec odbywala sie w kraju zalozonym przez bialych kolonizacja. Czarni, przerazeni aparthaidem ciagneli do RPA jak muchy do lepu. Efekty poddania kraju przez bialych (swojego kraju) sa tragiczne, dla ludzi wszystkich ras i kolorow skory go zamieszkujacych.
Nie widze wiec przeszkod, zeby postawic taka kontrowersyjna teze jak to zrobil RAZ, czyli, ze biali aparthaidem probowali sie bronic przed tym co ich zalewalo, bo konsekwencje braku obrony prawidlowo ocenili jako najwieksze zagrozenie dla swojej ojczyzny.