Jakoś szczególnych zmian nie widziałem, czasem trafia się tower (zwłaszcza ten nekro), parę stworów się pojawiło, ale zasadniczo ludzie graja to samo co grali przed dodatkiem.

Co do Ishumy creature to jak pisałem wcześniej, nudny deck. Dobra ręka, mulligan albo spierdalaj. Nie ma żadnego mechanizmu do odzyskania kontroli nad partia jak coś pójdzie źle.

Dlatego ja miałem zmieszaną Ishumę bez 4xDA np. a za to z kontrami i innymi dmg spellami.

Co jest zabawne to rzucili teraz talię z Acamasem jakiegoś typa od jakiegoś turnieju. Śmiesznie spuszcza im się wpierdol bo nie umieją tym grać.

No to standardzik.
Tak samo jak nie potrafili grać Cas a wszyscy składali bo był mega upvote na mmdoc
Ludzie nie wiedzą, że te decki działają na competitive gameplay czy tam swiss/T1 JP i są kompletnie useless w random grach.
Trafi się koleś co ma 100 kart i gra Fleshbanem i po prostu zrucha taki deck jak szmatę.

Dalej jest, ale żeby złożyć rushlock cas to jednak trzeba trochę konkretnych kart zebrać. Tu jest premade za sealsy gościa co wygrał pro turniej, więc kupują żeby ownować. hehe

Dobry deck jest mocny i w turniejach i przy famie elo. Ale dobrych decków jest dużo, ale większość poza craphackiem wymaga myślenia.

Ojciec, dodatek nie zmienił mety. Wzmocnił jeszcze tylko kelthora, adara, alie i dał dispella każdemu bohaterowi. W sumie to tyle.

Kilka dni po wyjściu był bum na OTK Aslah, ale ludzie zorientowali się, że starczy kontrolować boarda.

Swoją drogą ten deck avakalla nie jest taki zły, szczególnie 4 DA i 3 Pao.

Deck jest dobry, ale widać typowy owczy pęd. I jest drogi. Malick dostał jakiś dispel z 5T? Jak się wcześniej nim bawiłem to tego mi brakowało do szczęścia, a nie znalazłem nic ze szkoły fire lub dark.

Teoretycznie każdy dostał, neutral fortune, bodajże price of the void się nazywa. Tyle, że na adara trochę zbyteczny, za to na takim hakeemie świetny, żeby pozbyć się fortune warda z sots

Pomieszałem trochę w decku i udało się przejść kampanię, nergal najtrudniejszy a ostatnia walka to jakiś żart.
Czy za pojedynki z graczami lecą sealsy ?

Sealsy otrzymujesz za każdy lvl, 100.

Mam teraz zagwozdkę.
Przemieliłem wszystkie 4+ i wyszło jakieś 350k gold.
Kusi mnie zrobienie achievement na "Pimped out Deck" czyli valid deck tylko z premium base set kart.
Chociaż z drugiej strony może lepiej kupić same FW dla WC :(

Żeby mieć możliwość kupowania zablokowanych kart (z dodatków) muszę nabyć boxa tego właśnie dodatku ?

Nie, musisz mieć 200 kart z tego dodatku.

Usmialem sie http://www.reddit.com/r/duelofchampions ... s_my_data/

No bo taka prawda:) Najwięcej loss miałem vs bullshit decks hehe.

Tak lukam, że nie mam jeszcze sporo fajnych kart z podstawki i tutaj pytanie, czy inwestować w kolejnego boxa z nadzieją, że wypadną ? Czy próbować szczęścia w którymś z boxowych dodatków np. herold ? W sumie jak zainwestują w podstawkę to dalej nie będę mógł kupować na altarze fajnych kart z dodatków, bo zbliżę się nawet do bariery 200 wymaganych kart. Ale tak to jest jak człowiek chce za darmowo zdobyte złotko/soule coś wykombinować. ;> Tylko z tego co tutaj pisaliście nawet jak dopieszczę startową talię necro to powinienem do ~1000 elo dojechać, ewentualnie po drodze wymienić hero na coś pokroju nergala albo flasha. Bo chyba za ariane nie ma co się brać, nie mam za bardzo stworów pod nią no i wypompuje się z sealsów kupując jej decka.

Karty z podstawki są najtańsze za Wild Cards więc pozyskiwałbym je w ten właśnie sposób.

W sumie te co mnie interesują czyli banshee, antropos, assassin są po 8 wildów a ja mam łącznie 23, coś bym dokupił i na 3 sztuki by staczyło.
A jeszcze takie pytanko, kilak razy mi się już zdarzyło że bita się kończyła w zasadzie w samym środku i lądował ekran końcowy informujący o przegranej mimo, że miałem kilkanaście hp i sporo mobów, wtf ? Wczoraj dwa razy, dzisiaj też.

Dostałeś disconnecta.

Ciekawe, z żadnej innej gry mnie nigdy nie wywala..