Ja mam chyba cardari navy raven i smieciarke i z 50 t2 plus jakieś juz zapomniałem jak to sie nazywa takie duże co skaczą i zabijają i trzeba paliwo kupować
Pytanie , zmieniło się coś w zakresie kopania i misji w empire ? Mam też taki wielki matarski fracht i koparki.

Kusi mnie troche zeby odpalić 2 konta na miesiąc.

@Deshroom w pvp sie zmienilo - to cie powinno interesowac ^^
ewentualnie mozesz pocisnac skanowanie i plexy bo tu tez sporo nowego

To przeczytam patchnotes

Niestety nic się u mnie nie zmieniło, dalej mam za mało czasu na granie w nullsec.

Okej...

Odnowiłem subskrypcje po kilku latach przerwy . Mam 11k SP, w hangarze hurka na autocannonach i drejka na misajlach i 300kk isków w portfelu. W sumie to po tylu latach przerwy nie wiem za co się zabrać . Jak wtedy grałem to ustawiało się jakieś wydobycie na planetach ale to było jak siedziałem z jednym corpo w WH i rabowaliśmy innych skanując wyloty i patrząc czy ktoś posa nie zostawił samego etc ale to troche carebeerowe było w sumie . Co obecnie może postać z taką ilością SP? Wiadomo, że do nulla się nie nadaje raczej i pewnie poszukam jakiegoś corpo sensownego ale może być ktoś tak miły i poradzić co i jak obecnie?

Z twoją reputacją, to nie wiem czy jakiś sensowne corpo cie zechce .

Z moją reputacją ? Akurat w mmo reputację mam całkiem dobrą i ten trolling był nie potrzebny w sumie . Te osoby które ze mną grają/grały w mmo/h&s/fps z tego forum raczej nie narzekają. Mógłbym z powrotem do carebeerowego corpa ale nie kcem. Pewnie poszukam czegoś co przygarnie osobę która w uj czasu nie grała, nawet jakby to miało być coś inter.

Mnie cały czas ciągnie do EvE ale przez to czasowe rozwijanie skilli i wiedzę, że coś jest dla mnie nieosiągalne nawet jakbym się bardzo starał to mi się odechciewa:(
Chociaż rozważałem już kupno charka, hehe.

Oj tam ojciec, jakbyś zaczął to w kilka miechów można fajnie bckami latać ale wiadomo, że latanie jakimiś covert opsami albo czymś większym to sporo skillowania ale wszystko w trakcie , powoli i spokojnie.

No ja jestem starej daty i lubię mieć endgame po jakimś czasie a nie po 2 latach :)

Zalezy co to dla ciebie endgame.

Wczoraj mialem swietne szkolenie w corpo ktore lata jako milicja (frakcyjne pvp i walka o teren). Po miesiacu jak wyskilujesz sie dobrze pod fregaty (bo tym sie lata w milicji) to jestes w stanie juz zrobic ludzikom kuku.

W EVE nie ma endgame. Albo inaczej, endgame możesz mieć praktycznie od razu. Zrób sensowny ship i osprzęt do niego (miesiąc-dwa skillowania), znajdz dobry korp i zasuwaj do nulla albo wh. I tyle.

X.

Jest end game po około 26 latach

po dziesieciu latach grania stwierdzam end-game

E tam ja nie narzekam w sumie w tej milicji to też taki jakby dla mnie endgame .

Wczoraj raz padłem i ubiłem 4 innych a był to pierwszy dzień w tamtym tygodniu kiedy się zalogowałem. Z reguły co chwilę ktoś spada ale nie od nas oczywiście tylko od minmatar . Fajne bo można się nauczyć latać fretkami i destro i cruisami też w sumie czyli skillowania też trochę jest ale potem droga wolna, byle żeby fitami na t2 latać bo inaczej to słabo.

A ja jeszcze nie. W kwietniu minie 10 lat na jednym koncie

X.

No widzisz, a ja w tej milicji mam kiepsko.

Mam tylko 2,5kk SP i stwierdzam, że to zbyt mało żeby coś sensownego ułożyć, tzn. źle rozdałem punkty, żeby ułożyć jakiś w miarę sensowny fit muszę poświęcić na to trochę czasu. Co za tym idzie, chyba opuszczę sobie Milicję i pobawię się dalej misjami.

Ewentualnie poszukam jakiegoś WH corpa

edit:

Do tej pory straciłem z cztery fregaty i szczerze mówiąc zerwo wsparcia ze strony Corpo... nawet takiego wiedzowego.

Podobno to się zmieniło w momencie kiedy Rainbow zainwestował w "rozwój" corpo z akademickiego na zwykły milicyjny.

nic tylko kłaść się do trumny

Shador jak masz świeżą postać to ze wszystkim Ci będzie trudno na początku . Klepanie misji jest nudne bo sam to kiedyś przerabiałem i w ten sposób ewe nudzi się dość szybko - przynajmniej dla mnie. Chyba, że znajdziesz sobie korpa co robi misje w high ale nie wiem czy są takie PL:P.

Co do siedzeniewa w WH - carebear pełną gębą z reguły. Kopiesz gaz i skanujesz i robisz anomalie i skanujesz i skanujesz i kopiesz gaz . Ogólnie to na początku niby fajnie ale kopanie gazu jest jeszcze nudniejsze niz deplexowanie.

W tej akademii lata kilka nowych osób, jaj eszcze może jednego kumpla wciągne, może Niahu przyjdzie i już mamy ekipę noobów na mała flotę frytek/desek . Na pewno w milicji dzieje się dużo więcej niż w WH. Jest PvP cały czas ale na pewno trzeba grać ostrożniej bo grasz PvP a nie PvE. Koszt fregaty na t1 to maks kilka baniek a w jitta jak się uprzesz to złożyć do 2-3kk fregatę i wtedy możesz robić nove i small w sumie. Do destro szybko można wyskillować i tak na prawdę w tego miecha można spokojnie wyskillowac się aby latać na przyzwoitym t1 ficie. Jak Ci brak kasy to zanim zarobisz możesz kupić sobie plexa za 35zł i sprzedać go za 625kk i zanim to wydasz to 5x zarobisz na tego plexa.

Możemy przecież razem polatać:).

Cos wiadomo więcej o Valkirie i jak to ma wygladac? Będą to łączyć z eve online?

nie wiem, ale zainteresowałem się tak bardzo, że zaktualizowałem klienta