Gratuluję odkrycia, że najlepiej sprzedaje się dobrze rozreklamowany produkt robiony pod najniższy wspólny mianownik.

Nobel dla Marka!

Fast-foodyzacja musiała dotknąć również przemysłu growego, nie wiem co w tym dziwnego.

Są producenci których interesuje szybki zysk z jak największej ilości owiec po jak najmniejszej linii oporu (Activision i CoD czy Diablo 3) lub tych, którzy również starają się robić dla jak największej ilości ludzi ale dbają o markę (Rockstar z GTA V).

@Mark Nie rozumiem trochę konceptu "przechodzenia" sandbox-a. Chyba nigdy żadnego nie przeszedłem, co nie zmienia faktu, że w parę singlowych sandboxów grałem i się dobrze bawiłem dość długo. (a w inne przestawałem grać szybko).

Tak poza tym to nie chcę się więcej o AC IV mądrzyć, ale z tego co tu pisaliście i na filmikach które wklejaliscie to bardziej to wyglądało na themepark MMO tylko, ze single. W takim np. prostym Skyrim-ie czy F3 nie przypominam sobie np., żebym latał po mapie szukając określonego typu przeciwnika do grindowania tak jak wy to opisujecie z tymi statkami. Już nie mówiąc o "maksowaniu" czegoś.

gra jest dluga jak na dzisiejsze standardy , zreszta kazdy AC jest dosc dlugi , ja siadlem w koncu w wolne i skonczylem , samo story to z 20 h , w pizde dlugo w epoce gownianych samograjow na 3 h i za 250 pln +

wiec nie pierdol jak nie grales sula

ja wszystkie AC lykam bez popitki bo w przeciwienstwie do innych gier , jest tam troche contentu , dobre story i odpowiednia trudnosc

upgrade jackdawa to opcja , dla story trzeba pare upgrade ktore mozesz zrobic za gold / resources z main story , nic nie musisz grindowac

fully upgraded jackdaw to juz w chuj roboty i to nie latwej , misje pod woda sa maksymalnie wkurwiajace , glownie przez rekiny , zrobili jednak fun walke statkow z age of sails , co bylo trudnym zadaniem bo irl dziala na takich statkach mialy gowniana penetracje i trzeba bylo podplywac bardzo blisko a i tak full broadside zazwyczaj niszyl maszty a nie kadlub , twarde drewno swietnie zatrzymywalo armatnie kule

Ubisoft dal rade

@Aldatha

Nie chodziło mi o to, że gra byłaby krótka lub że jest krótka teraz. Nawiązywałem do narzekań Marka na to, że gra jest dla niego za długa bo jest tona mmo-like grindu. Jakby tego nie było, i postrzegał by grę tylko przez pryzmat story, lokacji, NPC, dialogów, mechanik np. walki czy sterowania okrętami czyli tych ~20h story + np. 10-20 h zwiedzania lokacji, wyszukiwania smaczków czy wesołego rozpiedolu to pewnie nie byłaby dla niego za długa.

Sula - 20h ktore pochlania main story to tez dla mnie za dlugo. Dla mnie gra idealna to 8-12h (w zaleznosci od tego jak dobra jest gra), i tak szczerze jak gra jest niedorobionym crapem to nie obrazam sie jak wystarcza na 6h
3h samograje to chyba te indie popierduly z PC, bo mi sie wydaje, ze gry sa coraz dluzsze.

btw. ktos tu ma/mial Wii U? Zastanawiam sie czy "corce" nie kupic. Ten sprzecik z tego co czytalem jest w 100% kompatybilny z Wii, jest dostepna cala biblioteka gier ruchowych z Wii, a ja bym z checia obadal te Zeldy, Windwakery czy Metroidy. Do tego tak naprawde gry typowo dla dzieci na Playstation/xbox to chyba mozna na palcach jednej reki policzyc (nawet jak tytul wyglada dziecinnie to sterowanie wielkim padem dla dloni 3.5 latki jest trudne lub niemozliwe)

To sobie zobacz Ultime 7 the black gate , przechodzilem ja z kuzynem w wieku 11 lat miesiac napierdalajac od rana do wieczora, z guide w lapie

powiem ci ze mi juz odeszlo kupowanie dzieciakowi tabletow gierek etc. jak mu pokazalem gre w glupiego jasia, chowanego, dwa ognie, kilka prostych gier planszowych typu domino, monopoly to zauwazyelm ze jednak obsypywanie dzieciaka drogimi prezentami nigdy nie zastapi najprostszej z nim zabawy, nawet 1-2 godzinki po robocie. ja od progu slysze prawie codziennie bawimy sie w chowanego albo glupiego jasia

teraz tez sa tak dlugie gry - Skyrim, Dragon age. Problem jest w tym, ze o ile kiedys w grze szlo sie "zaciac" to aktualnie masz rozwiazanie podane na tacy - wystarczy wpisac odpowiednia fraze na youtube. Wiec calkiem inaczej sie taka gre "przechodzi".
Wystarczy pogrzebac na stronce howlongtobeat.com.
Glupia przygodowka z serii Monkey Island kiedys wystarczala na tygodnie, nawet miesiace, ta sama gre (tylko w HD) dzisiaj da sie przejsc w ~45min

Nie wspomnę o Wizardry, hehe.

O ile w grach multiplayer / mmo to rozumiem, bo tu wchodzi kwestia rywalizacji i przez to może się być ciężko "powstrzymać", to w przypadku singli nie rozumiem, co z tego, że jest rozwiązanie w necie? Wystarczy z niego nie korzystać.



Zresztą w tzw. "kiedyś" mimo braku YT też były tzw. solucje w gazetach, czasem dołączane do gry w formie książeczki, a potem także w czasach wczesnych prostych stron internetowych - multum stron z solucjami lub fanowskich konkretnych gier.

albo były albo nie było, albo się gazetę kupiło albo nie.
Owszem wystarczy nie korzystać, kiedyś wystarczyło nie zaglądać do gazet lub nie rozmawiać z kolegami na przerwie na temat gry w którą akurat grało pół klasy.
Ja tylko napisałem, z czego się teraz korzysta i dlaczego nie ma czegoś takiego jak "zaciąłem się" na dwa tygodnie.

Oyciec - no Wizardry 8 prawdziwy rekordzista, main story 86h:
http://www.howlongtobeat.com/stats_more ... gest_Games

17 miejsce. Bez problemu pobite przez kilka tytułów z ostatniej generacji bez śladów zadyszki

Kupuj! To raczej pewniak. Do tego szybko zrobia nowe wersje starych tytulow i przebija grywalnoscia xboxa i ps4 razem wzietych.

W gry ze starego Wii raczej nie bedzie ci sie chcialo grac ze wzgledu na grafike...

Perrin:
oprócz Bioshocka na PS3:
Metro: Last Light

PS4: Outlast (jakiś sucharowy horror)

PS Vita:
Dynasty Warriors: Next
Modnation Racers: Roadtrip

Jeszcze nie potwierdzone, ale z wiarygodnego źródła:
http://www.nowgamer.com/news/2234868/ps ... ineup.html

Co do tej listy "najdluzszych" gier... rofl, jak oni kwalifikuja na ile starcza wiekszosc z tyc tytulow? FMy 4 spoty z pierwszych 6 miejsc, Counter Strike Source??... Wtf?
@up 2 shootery w jednym miesiacu? Imo fake

1. nie wiem jaka jest ich metodologia liczenia i w sumie mało mnie to interesuje, po prostu to zestawienie ładnie niszczy teorię jakoby kiedyś gry były znacznie dłuższe.
2. Jeszcze gdzieś czytałem plotę, że ma być Two Brothers, więc możliwe, że wejdzie na miejsce Last Light - bo na PS3 dają już chyba tylko 2 tytuły miesięcznie?

Wiesz wg mnie to jest tak ze wiele starych tytulow nie tyle bylo dlugich co po prostu prostacko trudnych (w sensie cockblock, wymagana farma zeby miec np staty na X, jeden sposob przejscia itp.). Ludzie nie mieli tez masy poradnikow, youtuba, for itd. gdzie przy najmniejszym problemie w kilka sec mozna znalezc rozwiazanie z czego sam nie raz korzystalem. Najdluzsze i tak zostaja rpgi, bo chodz uwielbiam managery to co jest przejsciem w fmie? Wygranie wszystkiego? Zrobienie 100% aczikow? A moze wygranie wszystkiego, wszystkimi druzynami w bazie danych co zajmie... w chuj dlugo i wczesniej i tak save padnie.

Przeszedłem Ni No Kuni. Pewnie każdy kto chciał zrobił to już dawno ale i tak wrzucę swoje 3 grosze:

Początek super - klimat, świetne cut-scenki. No ekstra wprowadzenie.
Combat zapowiada się interesująco, jest czalendż, jest zbieranie pokemonów - też elegancko.

Potem masz 3 kolesi w teamie i okazuje się, że AI ssie (marnuje manę, rzuca nieefektywne spelle, wybiera złych minionów, kradnie ultimejty).
Okazuje się, że 3/4 minionów jest bezużyteczna, a jakieś 5% to jest elita bijąca wszystko i must have na endgame+ (np dinozaur).
Grindowanie jest nudne i randomowe (szansa na przejęcia rzadkiego moba to np 5%) przez co na jednego moba można polować pól dnia jak się ma pecha.

O ile story do Shadara naprawdę daję radę to potem jest trochę biednie.
Po pokonaniu endgame bossa, zostaje jeszcze DLC dla PS3 - White Witch, które jest dodane na silę, co widać ( story opiera sie na 5 akwarelach pokazywanych w kółko).
Szczególnie najkrótszy RPG endgame ever boli (10 sekund?).

Dużym plusem i to co trzyma przed ekranem jest: wykreowany świat, design potworów i ogóle grafika od Ghibli, muzyka, humor i dużo Easter Eggów.
No i Wizard Companion z ukrytym milionem sekretów.

Podsumowanie: 7/10
Jak ktoś woli bardziej rozbudowane jRPG, z naprawdę dobrym combatem, ale w podobnych klimatach to polecam Dragon Quest VIII(10/10) na PS2 (teraz można odpalić spokojnie na emulatorze na PC).

Nie jestem pewien o czym mowisz, bo gra nie ma zadnego story DLC. Jedyne DLC to dwa potworki. Chyba, że mowa o contencie, który nie jest dostępny w wersji DS.

Ta o to chodzi, ale to jest tak biedne, że wygląda na DLC. Dobry motyw z manna, ale poza tym bieda.