Ostatnio dobry crpg to był Skyrim, ale w tym roku będzie wysyp. Jak ktoś ma ochote na retro to polecam np. FC3 Blood Dragon, przynajmniej jest zabawny.

MMX też dla mnie na początku było takie sobie, ale po 3h+ grania zaczyna wciągać. Grafikę trzeba dać wszystko na max bo inaczej wygląda b.kiepsko a na max przynajmniej tak sobie

z tym wysypem to bym nie przesadzal ;p
http://www.pcgamer.com/2014/01/04/the-b ... of-2014/10

wiekszosc skupia sie na walce

imo, kazda nowa gra -> sprawdzic 'demo' -> jak sie podoba to kupic

nie sluchaj pierdolenia starych zgredow ktorzy musza miec rozpierdalajace bezpieczniki polygony na ekranie
gra jest mocno w cipke

Pogralem w MMX i jak sie nie jest nostalgofagiem to nie ma sensu wogole tego instalowac.

Takie gry to były dobre, kiedy komputery nie były w stanie nic wiecej pociagnac.
Chodzenie po kwadratach, ataki wyliczane rzutem kostka, turowa walka. Bieda straszna.
Turowa walke i rzuty kostka bylbym w stanie przelknac, ale chodzenia po jebanych kurwa kwadratach skokowo, nie przelkne.

I do tego biedna grafika. Ale to sie da wybaczyc.

Granie dziś w M&M to tak jakby dziś kupić Fiata 125p i próbować cieszyć się jazdą. W swojej epoce już był średniakiem.

Grafika faktycznie biedna.
Ok, fajnie że trzymają tile walking ale no ja pierdolę. Przecież to pachnie 2000 rokiem.
Ja uwielbiam takie gry więc nie żałuję, będę grał pół roku na tym dif lvl:)

Nikt nie twierdzil, ze to ma byc gra dla wszystkich. Tez bym wolal free movement i ew. sama walke w gridach

A co do grafiki, to fajnie gdzies napisali, ze caly budzet na grafe mieli pewnie taki jak DICE mialo na zaprojektowanie jednego czolgu w Battlefieldzie 4

W sumie to Rust indie giera a jakos wyglada. MMX nic nie zbierali od 'wiernych' ? ;p

spider queen to tam chuj , gorzej ze pozniej pajaki spawnuja sie po 2-3 i ruchaja z wszystkich stron

MMX zainstalować, pograć, wywalić.

Do Wrocławia z Warszawy mógłbym jechać Fiatem 125p, ale po chuj, kiedy w garażu mam Subaru?

Jedynie co mnie wkurwia w tej grze to fabuła dla lemingów tych od ciepłej wody w kranie, porzygać się można od uratuj tamtych, owych i chuj wie kogo jeszcze. Może dalej będzie lepiej.

Nie no gra jest dla mnie, nie mówię, że nie i spędzę w niej wiele godzin.
Chodzi o to, że w tych czasach naprawdę małe studia potrafią zrobić fajną grafikę nawet na Unity jak wyżej zostało napisane.

http://www.pcgamer.com/uk/2014/01/24/th ... medium=emp

Poza tym umówmy się, że mają do dyspozycji artworki i cały gotowy świat od ostatnich 15 lat.

@Alda nie no dałem radę, tylko teraz im dalej tym ciężej z rest/potions i ogólnie niektóre walki są wtf. Ja gram 3*Melee + Druid. Jest ok.

Jakby komuś wadziła nie ta rozdziałka to można sobie ustawić "dowolną" grzebiąc w pliku options64 w user/documents/mmx...

A co do płaczków - prawda jest taka, że sporej części ludzi powielające schematy tytuły aaa, w które można grać jedną ręką a druga robić palcówe kobiecie się po prostu przejadły. Gra to ma być wyzwanie a nie spacerek przez park. Dlatego DS II, PoE(oba ), MMx, różne rogale itp robią coraz większe zamieszanie. Ja sam jestem nostalgiafagiem i z tego wszystkiego zaczałem w pytongu pisać rogala bo po prostu kocham takie gierki i tyle. Nie każdemu musi sie podobać, nie każdy jest graphic whore - można długo wymieniać.

a moze , gram na warrior i wkurwia jak targetuja mi maga a nie dorfika , w ogole cos popierzylem bo okazalo sie ze moj elfik ranger ma taunta a nie tank , wtfux I say , ale nie chce mi sie grac od poczatku , wiec latam dalej , wroce z popijawy to siadam do rana h3h3

A co do MMX to na bank, jeśli ta część okaże się(już się okazała?) sukcesem to kolejne części mogą być tylko lepsze .

zabol - gdzie Ty widzisz, ze latwe gry sie przejadly? imo jest raczej wręcz przeciwnie a indie dalej pozostają indie.
Teraz jeszcze doszlo jeszcze wieksze ruchanie na early accessach itp. Czasem pare wyjatkow sie zdarza. Ale wiekszosc dalej nie stanowi zadnego wyzwania, nawet multi.

Ja MMX nie oceniam, musze najpierw zagrac. Grafika dla mnie jest zawsze drugorzędna ale fajnie jak jest ok.

Skomplikowany Rogue-like, randomowo generowany swiat i sralbym po gaciach.

ja już odinstalowalem. nie kupie już żadnej gry ubisoftu i żadnej z serii total war.
uważam że heroes, mmx jest źle napisane i opcje graficzne nie pozwalają ustawić gry właściwie. to samo total war z tym że nie dość że laguje to ai jest gorsze niż w shogun 2

nie wiem na czym to polega ale gry Ubisoft są jakieś niedorobione pod względem silnika. total war ma to samo.

Ubisoft jedzie po taniości, przecież to widać w każdym tytule.

Po 3 godzinach, to o fabule wiesz tyle, ile było w intrze pokazane . A archaiczny gameplay, to jest właśnie to, po co ta gra została stworzona, hołd grom z serii Might and Magic 1-5. Zajebista zabawa.