Vejitta napisał(a):
Wiem, ze to taki 'wspolczesny trend', ale nie rozumiem po co nerfowac cos co juz tyle czasu istnieje w grze. Coil byl trudny gdy zaczynalismy, glownie dlatego ze ludzie nie ogarniali taktyki i mieli za slaby sprzet. Po pol roku kazdy ma przynajmniej jeden job z ilvl 87-90 i kolejne z ilvl 80+ i sprzet nie jest juz problemem. Po pol roku kazdy turn jest juz znany od lewej do prawej, z gory na dol, od wewnatrz i na zewnatrz. Pokonanie kazdego z nich wymaga jedynie odrobiny praktyki. To wszystko samo w sobie jest juz nerfem instancji. Po co robic kolejne (tym bardziej ze jeszcze lock zostanie zdjety)?
a z kolei Ty wpisujesz sie we współczesny trend starego , wypasionego gracza, , który zdobył w grze najlepsze itemki, zaliczył wszystko co można i który nie lubi , jak coś co zrobił ogromnym nakładem sił, środku i czasu przy grze teraz jest/ma być łatwiejsze
miałem kiedyś taką dyskusje na TS z kumplem z CP w Lineage2- tez był przeciwny wszelkim ułatwieniom, ale jak mu powiedziałem wprost , że tak mówi , bo on juz ma w tym momencie najlepszy dostępny sprzęt i to jest na zasadzie ja mam , niech inni tez się męczą , albo nawet mają jeszcze gorzej ( plus oczywiście fakt , że na pvp lepszy sprzęt to większa szansa na zwycięstwo )- to jest właśnie krótkowzroczność, to stwierdził , że szkoda czasu na dyskusje
jest jakaś taka mentalność- jak ja miałem źle to niech inni mają tak samo , albo jeszcze gorzej, co jednak ciekawe , jeśłi chodzi o dzieci to akurat jest odwrotnie- robimy wszystko , żeby miały lepiej od nas
to ja ci powiem o co chodzi- gra ma zarabiać jak najwięcej, czyli musi przyciągać nowych graczy, teraz jednak po gry mmo sięga coraz więcej casuali, dla nich zrobienie w kółko 20x tej samej instancji, bo coś się nie udało to koniec gry- dla jednych gra jest rozrywką i nie widza sensu sie męczyć , wqrwiąc i denerwować , inni lubią cos trudnego- niestety tych pierwszych jest coraz więcej a trzeba pogodzić wszystkich- często bez nowych graczy gra umiera, bo starzy się ciągle wykruszają
w przypadku gier z abonamentem ten trend jest jeszcze bardziej ważny
pytanie czy chcesz grę trudną, która ci zamkną po jakimś czasie , czy wolisz , żeby coś ułatwili, przyciągnęli nowych graczy i mieli kasę na nowe contenty?
coraz częściej widzę ,że gra mmo to dla sporej grupy ludzi zamiast przyjemności po prostu prawie praca- gdzie tu sens rozrywki jako takiej?
FFXIV przyciągnęło mnie właśnie swobodą i dowolnością - teraz mogę zapisac się na ruletke, dungeona i latac sobie po mapie robiąc quetsy, zbierajac matsy, przerzucić się na inną klasę/joba a w obrębie gildi umówić się na jakiś termin na hard, exteme
przyjemność , nie mordęga i obowiązkowość